Bezpieczeństwo

(nie)Bezpieczna Sieć, cz. 12

Michał Rosiak Michał Rosiak
27 kwietnia 2017
(nie)Bezpieczna Sieć, cz. 12

Rozmawiając o ryzykach i zagrożeniach w internecie z rodzicami bardzo często spotykam się z tym, że jako dorośli najzwyczajniej w świecie... wstydzimy się, że dzieci zaczynają nas przeganiać w dostępie do technologii, nierzadko obsługując mobilny sprzęt lepiej, niż my. Jak mamy zabezpieczyć pierwszy telefon naszej szkolnej pociechy, skoro to ona mogłaby nas uczyć? Kończy się tam, że urządzenie prosto z pudełka trafia do dziecka, a my wychodzimy z założenia, że czego oczy nie widzą tego sercu nie żal...

Nie trzeba tak robić! Dlatego właśnie, na bazie moich rozmów z rodzicami, powstał najnowszy odcinek (nie)Bezpiecznej Sieci. Staramy się w nim wyjaśnić każdemu potrzebującego, co, jak i dlaczego zrobić z zakupionym urządzeniem mobilnym. Niekoniecznie dla pociechy - w sumie swoje też warto zabezpieczyć ;)

Komentarze

mike278
mike278 12:35 28-04-2017

Panie Michale jak zawsze w sedno.

Odpowiedz
    pablo_ck
    pablo_ck 18:58 28-04-2017

    Dokładnie, Michał jest jak Spidermen ratujący nas przed atakami cyberprzestępców.

    Odpowiedz
emitelek
emitelek 19:34 29-04-2017

Chcąc się teraz zalogować na konto powstała „nowa” strona, ale niestety wszystkie moje loginy w rodzinie muszę teraz wprowadzać ręcznie!!! I to jest to wasze „bezpieczeństwo” w sieci??? Po co ta zmiana i czemu ona ma służyć; utrudnić logowanie zwykłym użytkownikom? To wam się udało! 😛

Odpowiedz
    Piotr Domański
    Piotr Domański 21:04 29-04-2017

    Chodzi o Mój Orange czy inne konto? Daj proszę znać, bo jeżeli wiemy o błędach mamy szansę je naprawić.

    Odpowiedz
      emitelek
      emitelek 21:12 29-04-2017

      Chodzi o stronę https://www.orange.pl/zaloguj.phtml
      Wcześniej miałem zapamiętane loginy, teraz muszę je wpisywać „z ręki”! 🙁

      Odpowiedz
        Piotr Domański
        Piotr Domański 10:18 30-04-2017

        emitelek, przepraszam że to piszę, ale… nigdy, przenigdy nie zapisuj żadnych haseł bezpośrednio w przeglądarce. To prosta metoda by stracić dostępy do swoich kont, a czasem nawet dużo pieniędzy. Michał potwierdzi. Prawda Michał?

        Odpowiedz
          emitelek
          emitelek 21:04 30-04-2017

          NIEPRAWDA!!! Sprzęt używam TYLKO JA, więc nikt nie ma do niego dostępu!!! Czemu zabieracie użytkownikom taką możliwość logowania???

          Odpowiedz
          Piotr Domański
          Piotr Domański 22:26 02-05-2017

          Tak samo tłumaczył się informatyk, który kilka lat temu stawiał mi stronę. Przecież nikt nie miał dostępu do jego komputera. Ale okazało się, że firma w której pracował zaliczyła włamanie, hasła zapisane w przeglądarkach wszystkich komputerów zostały ściągnięte, a ja o sprawie dowiedziałem się jak strona, która wtedy administrowała zniknęła z neta. Zreszta nie byłem jedyny. Wiec powtarzam, zapisywanie haseł w przeglądarce to zło. Zwracam też uwagę, że wystarczyło wykasowanie historii, czy aktualizacja przeglądarki (czasem) by hasła zniknęły.

          Odpowiedz
          Michał Rosiak
          Michał Rosiak 21:51 06-05-2017

          Prawdę Piotrek mówi. Ciasteczko Ci mogą zaiwanić.

          Odpowiedz
          mike278
          mike278 19:44 01-05-2017

          Emitelek, o zgrozo. Zgodzę się z Piotrem, zapisywanie „szablonów” z emailami, loginami i hasłami to proszenie się o kłopoty.

          Odpowiedz
        VDSL2
        VDSL2 15:19 30-04-2017

        Są zalety wpisywania hasła bo ćwiczy pamięć :-#

        Odpowiedz
sd
sd 13:54 03-05-2017

Doskonale opisane zagadnienie. Ciężko dodać cis więcej.

Odpowiedz
Astis
Astis 12:30 04-05-2017

Michale, Twojego postu Delta nie można skomentować. Sprawdź ustawienia 😉 „Przepraszamy, tego artykułu nie można komentować.

« Powrót”

Odpowiedz
    Michał Rosiak
    Michał Rosiak 21:58 06-05-2017

    Sprawdziłem w aucie w drodze z nieco przedłużonej majówki 🙂 jest wybrane, że można komentować. Zajmę się w poniedziałek, ok?

    Odpowiedz
    Michał Rosiak
    Michał Rosiak 17:17 07-05-2017

    Już można 🙂

    Odpowiedz

Oferta

Huawei P9 Lite 2017 w Orange

Piotr Domański Piotr Domański
26 kwietnia 2017
Huawei P9 Lite 2017 w Orange

Do naszej oferty wszedł kolejny telefon Huawei plasujący się na średniej półce cenowej. Warto przyjrzeć mu się bliżej, bo na pewno nie przyniesie Wam wstydu, wygląda dobrze, nie wydacie na niego fortuny i sprawdzi się w codziennym życiu. Czego chcieć więcej od telefonu? P9 Lite 2017 wygląda estetycznie, dobrze leży w dłoni. Z dwóch stron pokrywa go szkło, ramka wykonana jest z plastiku bardzo dobrze imitującego metal. Paradoksalnie bardzo lubię to rozwiązanie, bo smartfon nic nie traci na uroku, ale za to dość mocno na wadze. Jego „wnętrze” również spełni Wasz wymagania – no chyba, że chcecie od ręki policzyć orbity kilku planet pozasłonecznych. W środku znajdziecie ośmiordzeniowy procesor HiSilicon Kirin 655, rozwinięty względem zeszłorocznej wersji. Poprawiono także RAM i pamięć. Szybszy jest także transfer danych poprzez sieć mobilną, teraz możemy „wykręcić do 300 Mb/s”

Huawei przyzwyczaił nas do dość mocnego „opakowania” aparatu dodatkowym oprogramowaniem dodatkowymi funkcjami. Mamy więc „zdjecie profesjonalne” (więcej parametrów do określenia), „malowanie światłem” (efekt jak przy bardzo długim czasie otwarcia przesłony), „tryb poklatkowy”, czy też „skanowanie dokumentu”. Można także dodać znaną z Huawei Nova opcję wzbogacania wyglądu posiłków.

Czy to niezbędne? Nie wiem, ale na pewno jest to ciekawy wyróżnik P9 Lite 2017.

A cena? Nie zwali Was z nóg, nie spowoduje paliptacji serca, a Wasz portfel nie zamieni się w czarną dziurę. W Smart Plan LTE 19,99zł zapłacicie za Huawei P9 Lite 2017 259 zł na start, a następnie, już razem z abonamentem 59,99 zł. Przy planach dających więcej możliwości, na przykład Smart Plan LTE 49,99zł, za telefon płacicie na start 109 zł, a później 89,99 zł miesięcznie.

A tutaj znajdziecie link do oferty na stronie orange.pl

Komentarze


Oferta

Sto lat nju!

Piotr Domański Piotr Domański
25 kwietnia 2017
Sto lat nju!

Piotrek Domański

Żółty kolega i nju mobile mają już 4 lata – ruszyliśmy dokładnie 25 kwietnia 2013 roku. W tym czasie dzięki fajnej i prostej ofercie udało się wejść przebojem na rynek i zyskać Wasze zaufanie.  Wiele się w tym czasie działo, oferta się zmieniała, ewoluowała, ale moim zdaniem najlepsze w niej było zawsze to, że traktowała klientów fair. W końcu to w nju jest zasada, że jeżeli nie korzystasz nie płacisz czy „im dłużej, tym lepiej”. Dwa rozwiązania proste, jak drut – czyli jak oferta nju. A jednocześnie skonstruowane tak, by doceniać tych, którzy są z nami długo.

Był u nas także mały torcik i baloniki ;-)

 

Drogie nju, ekipa blogowa życzy dalszych sukcesów, kolejnych świetnych reklam i błyskotliwych rozwiązań w ofercie. Powodzenia!

Komentarze

Scroll to Top