Latem w Miasteczku Orange w Warszawie kolejny rok z rzędu nie chłodziliśmy się w biurach na maksa. Za to mogliśmy przychodzić do pracy w szortach. Efekt – tego lata uniknęliśmy emisji ok. 250 ton eCO2. Zimą za to wskazane są sweterki w biurze, ponieważ ograniczamy ogrzewanie pomieszczeń.
W ostatnich latach zmieniliśmy sposób używania klimatyzacji i ogrzewania. W lecie ustawiamy temperaturę chłodzenia na minimum 23 stopni. W zimie ogrzewanie jest ustawione na maksimum 20 stopni. Dotyczy to wszystkich miejsc i pomieszczeń, które aktywnie wykorzystujemy. Nie była to łatwa zmiana ze względu na przyzwyczajenia części naszych pracowników do samodzielnej regulacji temperatury pod własne potrzeby. Nasz projekt z uroczą nazwą Szorty - Sweterek realizowany od początku tego roku w Miasteczku Orange pozwolił na zaoszczędzenie ok. 90 MWh energii elektrycznej oraz ok. 70 MWh oszczędności gazu *. W pozostałych 14 wynajmowanych biurach udało się zaoszczędzić ok. 21 MWh energii elektrycznej.
Pomyśleliśmy również o niewykorzystywanych pomieszczeniach i obiektach technicznych. Utrzymujemy w nich temperaturę ok. 5 stopni w sezonie zimowym, co przekłada się na duże oszczędności energii - 106,3 m3 oleju opałowego, 2 946 MWh gazu* i 49 022 GJ ciepła miejskiego. Ten projekt ma równie uroczą nazwę - Iglo.
Gorące, długie lato i coraz cieplejsza zima
W tym roku mieliśmy wyjątkowo długi okres z wysoki temperaturami. Wręcz ekstremalnie wysokie temperatury towarzyszyły nam latem, a i teraz jesień jest wyjątkowo ciepła i słoneczna. Polskie lato coraz bardziej przypomina to śródziemnomorskie. Chociaż to korzystne dla turystyki, dla wielu sektorów gospodarki już znacznie mniej.
Dłuższe fale upałów i susze obniżają plony, ale sprawiają też problemy systemowi energetycznemu. Zagrażają zdrowiu ludzi i zwierząt. Nie wszyscy są w stanie znieść tak wysokie temperatury. Polska infrastruktura przystosowana jest też raczej do chłodów niż upałów. Te drugie sprawiają, że praca na zewnątrz bywa niebezpieczne, a dotyczy to zwłaszcza osób noszących ubrania ochronne, pracujących blisko łatwo nagrzewających się powierzchni czy źródeł ciepła.
O ile do ogrzewania można wykorzystywać różne źródła energii, to do chłodzenia potrzebny jest prąd. A większe zapotrzebowanie na energię latem prowadzi do większego obciążania systemu energetycznego, wzrostu zapotrzebowania i… blackout’ów. Braki prądu latem mogą mieć katastrofalne skutki dla wielu sektorów gospodarki. I choć pewnym zabezpieczeniem są agregaty prądotwórcze to jest rozwiązanie kosztowne i obciążające środowisko.
Ocieplenie klimatu zmienia też polskie zimy. Mimo, że wciąż występują u nas opady śniegu i temperatury poniżej zera, to w przyszłości zimy coraz mniej będą przypominać te śnieżnobiałe i mroźne, które pamiętamy. Przeciętne temperatury rosną bowiem coraz szybciej. Ale nawet gdy nie będzie mrozów to ogrzewanie będzie nadal potrzebne, dlatego zapotrzebowanie na energię w ujęciu rocznym nie musi wcale zmaleć. Spadek zapotrzebowania zimą na energię może zostać bowiem zniwelowany przez rosnące zapotrzebowanie na chłodzenie latem.
* wartość przeliczona z m3
Komentarze