;

Odpowiedzialny biznes

Nikegrid – relacja wideo (0)

Marek Wajda

21 września 2010

Nikegrid – relacja wideo
0

W weekend po raz pierwszy w Polsce zorganizowana została gra biegowa Nike Grid polegająca na pokonaniu dystansu między specjalnie obradowanymi budkami telefonicznymi TP. Łącznie było przygotowanych 120 różnych tras biegowych.
W zabawie zarejestrowało się ponad 1500 uczestników i 240 zespołów (drużyna Orange zdobyła 14. miejsce!). Biegacze zawładnęli Warszawą. Gdy kręciliśmy nasz materiał w sobotę mijaliśmy innych uczestników gry. W niedzielę nad ranem gdy biegałem po centrum nie tylko mijałem wracających z imprez, ale i innych „nikegridowiczów” 😉 Na trasie można było również poznać osobiście Rozum i Serce, którzy zapraszali na swój profil facebookowy, a tutaj oficjalne wyniki.

Udostępnij: Nikegrid – relacja wideo
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Tree. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

;

Odpowiedzialny biznes

2012-2022 (0)

Jarosław Konczak

21 września 2010

2012-2022
0

Trzy lata temu jeszcze niewiele osób w to wierzyło. A jednak zmiany na stadionowej mapie Polski widać coraz lepiej. Do Euro 2012 zostało 629 dni a my mamy już pierwszy sukces. Wczoraj w Poznaniu otwarto nowy stadion na 43 000 widzów. Na razie w Poznaniu zadebiutował Sting, nasza reprezentacja zagra natomiast dopiero 17 listopada z Wybrzeżem Kości Słoniowej. A na czym zagra popatrzmy sami.

Jak już wszyscy zobaczyli stadion w Poznaniu to teraz warto zobaczyć coś, co póki co jest wirtualnym bytem, ale jak powstanie – będziemy mieli co podziwiać.

Zobaczmy zresztą sami.

 

 

Udostępnij: 2012-2022
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Star. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

;

Bezpieczeństwo

Tożsamość też trzeba chronić, czyli jak bezpiecznie używać sieci społecznościowych (0)

Rafał Jaczynski

21 września 2010

Tożsamość też trzeba chronić, czyli jak bezpiecznie używać sieci społecznościowych
0

Czy zdarzyła się Wam już sytuacja, gdy korzystając z Facebooka widzieliście, że Wasi znajomi „polubili” jakieś dziwne strony, użytkowników, czy aplikacje, a może przesyłają Wam jakieś dziwne linki? Nie musi to świadczyć o tym, że zyskali nagle dziwne zainteresowania – raczej o tym, że ich konto zostało przejęte i jego nowi „właściciele” usiłują przejąć Wasze.

"Zaproszenie" od złośliwej aplikacji
By ustrzec się wielu ataków, wystarczy po prostu myśleć, co się robi. Zaczyna się od przynęty: linku na Facebookowym czacie do „wyjątkowo ciekawej” aplikacji, czy też informacji, że „polubiła” ją osoba, którą znamy i której ufamy. Po kliknięciu może się zdarzyć, że Facebook każe nam się ponownie zalogować. Mało kto zastanowi się dlaczego, wiele osób po prostu pomyśli, że zostali wylogowani. Tymczasem po spojrzeniu na pasek adresu może się okazać, że strona, na którą się logujemy, tylko bliźniaczo przypomina portal społecznościowy, ma bowiem zupełnie inny adres! W efekcie padamy ofiarą phishingu i z własnej woli oddajemy cyber-przestępcy nasz login i hasło. W kolejnym kroku trzeba jeszcze tylko dać rzeczonej aplikacji prawa do korzystania z naszego profilu i załatwione! W najlepszym przypadku będziemy nieświadomi tego, co czynimy, rozsyłać spam znajomym. Napastnik jednak może wykorzystać informacje o nas do spreparowania ataku wyłącznie pod naszym kątem.
Warto też krótko wspomnieć o powiązanym z Facebookiem click-jackingu, nazywanym czasem like-jackingiem. Od momentu, gdy przyciskiem Like można oznaczyć również treści poza FB, crackerzy wykorzystując błędy w zabezpieczeniach popularnych stron internetowych, umieszczają pod „Like” niewidoczną, tzw. „pływającą ramkę”. Nieświadomy użytkownik, święcie przekonany, że właśnie poinformował Facebook’owy świat o tym, co lubi, tak naprawdę klika wtedy w podłożony przez przestępców link, którym może być np. trojan, albo inny, równie interesujący program…
Co zatem robić? Kilka rad: nie akceptować zaproszeń od osób, których nie znamy; być świadomym jakie informacje o sobie udostępniamy i komu; używać i systematycznie uaktualniać program antywirusowy i firewall; no i wreszcie… myśleć, w co klikamy! A jeśli już nasze konto zostało przejęte i jakimś cudem napastnik nie zmienił hasła, natychmiast zmieńmy je sami.
A na koniec ku przestrodze dwie historie celebrytów. Prezes jednej z amerykańskich firm zajmujących się ochroną przez efektami kradzieży tożsamości był tak pewny siebie, że na billboardach umieszczał swój numer ubezpieczenia społecznego, zaznaczając, iż dzięki jego firmie ten numer będzie bezużyteczny dla przestępców. Efekt? Jego danymi posłużono się skutecznie w celach przestępczych… trzynastokrotnie! Prezenter motoryzacyjnego programu TopGear Jeremy Clarkson po aferze z wyciekiem danych jednego z angielskich banków w swoim prześmiewczym stylu podał publicznie numer swojego konta, twierdząc, że nic nie może się stać. Trafił na porządnego człowieka, bowiem 500 funtów, o które kilka dni później stał się uboższy, trafiło do Brytyjskiego Stowarzyszenia Cukrzyków. To nie jedyna tego typu przygoda Clarksona, zdarzyło mu się bowiem kiedyś „zatankowanie” za 35 tys. funtów, gdy ktoś na stacji benzynowej w USA sklonował jego kartę, ale nie o takich kradzieżach tutaj mówimy 🙂

Źródło: http://www.net-security.org/

Udostępnij: Tożsamość też trzeba chronić, czyli jak bezpiecznie używać sieci społecznościowych
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Plane. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej