Oferta

Nowa marka nju mobile

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
22 kwietnia 2013
Nowa marka nju mobile

Witek z Telepolis idzie obstawiać totka, a ja potwierdzam, że będziemy mieć nową markę nju mobile. Przygotujcie się na prostą, tanią ofertę prepaid i postpaid, bez zobowiązań, umów lojalnościowych, gwiazdek, a zwłaszcza drogich celebrytów w rolach głównych. Będzie dostępna w wersji tylko SIM i oferowana przede wszystkim w Internecie. Szczegóły podamy w czwartek. Mam nadzieję, że do tego czasu wystarczy Wam cierpliwości. Zdecydowanie warto poczekać :-)

1744cb9b470cd7f19ea92f831bbf20c5653


Rozrywka

Tegoroczny OWF

Aleksandra Urbańska Aleksandra Urbańska
22 kwietnia 2013
Tegoroczny OWF

Jak zrobić dobry festiwal?  Czy  zebranie „drużyny marzeń” jest kluczem do sukcesu? Czy ważniejszy jest pomysł, czy pieniądze? Chyba bardziej liczy się koncepcja, choć bez finansowania trudno ją przełożyć na rzeczywistość. Ważna jest też konsekwencja, ciągłe rozwijanie się  i tu Orange Warsaw Festival jest świetnym przykładem  :).

OWF 2013 to przegląd wielu stylów i liczących się wykonawców. To nowe miejsce i line –up podzielony na dwa dni. Jak podkreśla rzecznik OWF Piotr Metz, zbliżający się festiwal to nie tylko Beyoncé, czyli najwyższa półka muzyki popularnej, ale też przypomnienie najbardziej fantastycznej epoki w muzyce ostatnich 20 lat.

Co więcej powiedział Piotr Metz o artystach, którzy wystąpią na Narodowym oraz jaki jest pomysł na tegoroczny OWF? Posłuchajcie poniżej.

PlayWyłącz głos

Czy impreza przypadająca na 25 -26 maja będzie najlepszym przedsięwzięciem muzycznym w historii nie tylko Stadionu, nie tylko Warszawy ale też w historii naszego kraju? Ja obstawiam, że tak a Wy?


Odpowiedzialny biznes

Fury nadchodzi! Czy zdominuje wagę ciężką?

Krzysztof Smajek Krzysztof Smajek
22 kwietnia 2013
Fury nadchodzi! Czy zdominuje wagę ciężką?

Tyson Fury w sobotę w Madison Square Garden znokautował (wysłał na emeryturę?) Steve’a Cunninghama i przybliżył się do walki o mistrzostwo świata w królewskiej kategorii. Czy Brytyjczyk może rozdawać karty w wadze ciężkiej?

Tyson Fury do ringu w MSG wchodził z etykietą chamskiego gościa, który wyraźnie jest na bakier z podstawami savoir vivre. Brytyjczyk wnosił między liny całkiem okazały rekord (20-0 14 KO). Ale tak naprawdę do soboty był jedną wielką niewiadomą.

Fury od dawna jest wymieniany wśród potencjalnych kandydatów do zdetronizowania braci Kliczko. Jego warunki fizyczne i rekord mogą robić wrażenie.  Ale drugiej strony na „liście ofiar” Brytyjczyka próżno było szukać dużych nazwisk. No może poza Dereckiem Chisorą. Konfrontacja z Cunninghamem miała być dla wyszczekanego Brytyjczyka egzaminem dojrzałości w wadze ciężkiej.

Fury wprawdzie zdał egzamin, ale za walkę z „USS” zasłużył co najwyżej na dwóję z plusem. Olbrzym z Wielkiej Brytanii tradycyjnie nie był dżentelmenem między linami. Fury stroił głupie miny, prowokował i zaczepiał rywala. Sorry, ale muszę to napisać – jak się patrzy na tego gościa, to ma się wątpliwości, czy potrafiłby on odróżnić bazylię od Brazylii.

Wróćmy jednak do walki. Fury od początku był bardzo pewny siebie i myślał, że szybko upoluje rywala. Aż tu nagle psikus i to on zaliczył wieczorek zapoznawczy z deskami. Nokdaun zaserwował mu facet, który nigdy nie miał młotka w ręku. Wstyd.

Fury ostatecznie posłał "USS" na deski i dopisał kolejne zwycięstwo do swojego rekordu. Ale w sobotę wysłał też w świat sygnał, że wielkim pięściarzem to on nie jest. Fury jest surowy technicznie, dość ociężały i na dodatek wyszło na jaw, że ma szklaną szczękę.

Jestem jeszcze Wam winny odpowiedź na tytułowe pytanie. Bracia Kliczko mogą spać spokojnie, bo Fury nie stanowi dla nich żadnego zagrożenia. Dla Brytyjczyka raczej nie ma przyszłości w królewskiej dywizji. Fury pewnie obije  jeszcze niejednego rywala, ale co z tego... Władimir Kliczko wybije mu boks z głowy.

Scroll to Top