Apple pokazało nowe wersje iPadów. Niestety, podobnie jak w przypadku ostatniej generacji iPhone, rewolucji nie uświadczymy. Firmą zarządza już nie wizjoner Steve Jobs, ale skuteczny menedżer Tim Cook. Otrzymujemy więc małe ewolucyjne zmiany, które pomagają pokonac konkurencje, ale chyba nie powodują już efektu "wow" i chęci wymiany starego urządzenia z jabłuszkiem na nowe.
Tym razem duzy iPad otrzymał nazwę Air - jego obudowa jest o ponad 40 procent cieńsza niż poprzednika, zyskał trochę szybszy procesor i to koniec z większymi zmianami.
iPad mini ma teraz wyświetlacz Retina i również szybszy procesor i to też koniec z większymi zmianami.
Na kolejną rewolucją przyjdzie nam więc poczekać do przyszłego roku. Ale przecież skoro jest dobrze, to po co kombinować? W końcu iPady rządzą na rynku tabletów. A co wy sądzicie o nowych iPadach? Ja mimo wszystko spodziewałem się większych zmian.