Wczoraj w Multikinie Złote Tarasy odbył się zapowiadany seans z „Sercem Zimy” Niestety nie udało mi się być tam osobiście, ale mam informację z pierwszej ręki. Okazuje się, że nasza gra potrafi wciągnąć i zapewnić zabawę na kilka dobrych godzin, a Multikino jest doskonałym miejscem do toczenia historycznych rozgrywek ;-) Na fanpage’u Serca Zimy możecie zobaczyć zdjęcia z imprezy zrobione przez jednego z uczestników.
Dzisiaj parę słów o technologicznej kuchni całego wydarzenia. Ideą zorganizowania grupowej zabawy było głosowanie (w kluczowych momentach gry uczestnicy decydowali, jaki powinien być kolejny ruch bohatera; wygrywała opcja, która zebrała najwięcej głosów). Odbywało się ono za pomocą sieci Wi Fi (ostatnio pisała o tym na blogu Joanna). Uczestnicy logowali się do sieci na swoich smartphonach i tabletach i w kluczowych momentach gry wybierali jedną z opcji, a odpowiedź wędrowała do sewera. Po kilku sekundach rozkład odpowiedzi był widoczny na wielkim ekranie, dzięki czemu wszyscy widzieli, jaka opcja dostała najwięcej głosów i to właśnie ona była wybierana przez prowadzącego grę.
Spójrzmy na to z drugiej strony. Podczas, gdy uczestnicy zabawy wybierali na swoich telefonach i tabletach odpowiedź, serwer Wi Fi otrzymywał w krótkim czasie kilkaset połączeń. Specyfika sieci Wi-Fi polega na możliwości wystąpienia kolizji, czyli sytuacji zakłócenia połączenia, gdy wiele urządzeń nadaje w tej samej chwili. Aby temu zapobiec, wykorzystaliśmy trzy punkty dostępowe klasy operatorskiej pracujące na trzech różnych częstotliwościach najpopularniejszego pasma 2.4 GHz oraz trzech różnych częstotliwościach pasma 5 GHz (wspieranego tylko przez niektóre urządzenia). Urządzenia były widoczne dla użytkownika pod jedną nazwą, jednak ruch był tak rozłożony, że poszczególne punkty dostępowe były równomiernie obciążone. Dzięki temu byliśmy przygotowani na obsłużenie nawet 300 urządzeń komunikujących się z serwerem w tym samym momencie, a zabawa przebiegła bezkolizyjnie ;-)
Jeśli byliście wczoraj na naszym interaktywnym seansie, podzielcie się wrażenami w komentarzach. A na marginesie - widzieliście interaktywny horror w kinie? Chcielibyście wziąć udział w takim seansie? ;-)
https://youtu.be/qe9CiKnrS1w