Już tylko niecały miesiąc to 15. edycji Orange Warsaw Festival. To idealna okazja do podsumowań. 250 artystów, ponad 500 000 festiwalowiczów i 14 wyjątkowych edycji. Za nami wiele muzycznych wrażeń, wyjątkowych artystów i niezapomnianych emocji. Czy pamiętacie koncert, który miał trwać godzinę, a przedłużył się do prawie trzech? Bo ja tak. Zobaczcie, co działo się przez te wszystkie lata!
Historia Orange Warsaw Festival sięga 2008 r., kiedy to na Placu Defilad rozbrzmiały pierwsze dźwięki, rozpoczynając długoletnią tradycję naszego festiwalu. Wtedy 35 tys. warszawiaków rozpoczęło zabawę od koncertu artystów projektu „W Hołdzie Tadeuszowi Nalepie”. Na dużej scenie oddaliśmy się twórczości muzyków, którzy na trwałe zapisali się w historii polskiego rocka – Jana Borysewicza i Andrzeja Nowaka. Główną gwiazdą wydarzenia był Wyclef Jean. Koncert, który pierwotnie miał trwać nieco ponad godzinę, przedłużył się do prawie trzech. Tak zaczęła się historia OWF…
Różne lokalizacje, te same emocje
Choć historia Orange Warsaw Festival rozpoczęła się na Placu Defilad, to impreza odbywała się również na Stadionie Miejskim Legii Warszawa, Stadionie Narodowym i wreszcie na Torze Wyścigów Konnych na Służewcu, gdzie odbędzie się również tegoroczna edycja. Na scenach gościliśmy w sumie ok. 250 artystów z całego świata, a wśród headlinerów znalazły się takie gwiazdy jak m.in. Beyonce, Miley Cyrus, Sam Smith, Florence + The Machine czy Imagine Dragons.
Festiwalowicze są najlepsi
Długoletnia tradycja Orange Warsaw Festival nie byłaby możliwa bez jego wiernych fanów. To dzięki Wam impreza szybko wpisała się w muzyczny krajobraz miasta. Szacujemy, że podczas wszystkich edycji, w festiwalu wzięło udział ponad 500 000 osób. Najwięcej fanów muzyki gościliśmy w 2014 r. Na Stadionie Narodowym pojawiło się aż 110 000 osób. Cieszymy się, że świetnie bawicie są na koncertach i spędzacie czas z przyjaciółmi. Na OWF bawią się i duzi i mali. Dzięki Wam OWF jest kolorowy, jak wtedy kiedy bawiliście się podczas koncertu Florence + The Machine w pięknych wiankach na głowach.
Strefa Orange – serce festiwalu
Bije w sercu OWF, jest centralnym miejscem, w którym spotykają się festiwalowicze. Co roku przygotowujemy w niej nowe atrakcje, ale jest też zawsze miejscem odpoczynku na leżakach, pufach czy na dużej trybunie z najlepszym widokiem na Orange Stage i darmowym Wi-Fi. Bywały też zjeżdżalnie czy huśtawki. Do dyspozycji mieliście kilkaset punktów do ładowania telefonów, które od kilku lat przenieśliśmy do wygodnych, zamykanych szafek depozytowych.
Pomiędzy koncertami bawiliście się w rytmie podawanym przez DJ-a. Mogliście ozdobić swoje ciało makijażem albo holotatuażami (zrobiliście ich aż 3 tysiące!). Wspólnie zbieraliśmy do recyklingu nieużywane już telefony. Była nawet przestrzeń VR, w której można było pływać z wielorybami albo stać na krawędzi dachu wieżowca. W 2023 r., kiedy to we współpracy z Netflixem promowaliśmy trzeci sezon serialu „Wiedźmin”, w strefie stylizowanej na drzewo Wiedźminów Kaer Morhen ze świecącej liany można było naładować telefon, ale także poczuć się jak bohater z książek Sapkowskiego.
A co ja najbardziej pamiętam i którą edycję? W pamięci zostanie mi chyba na zawsze genialna, naprawdę wyjątkowa atmosfera podczas pierwszej popandemicznej edycji w 2022 – to był jeden z pierwszych festiwali i koncertów w Polsce po przerwie. Wszyscy byli bardzo stęsknieni za takimi wydarzeniami i spotkaniami z ludźmi. I to było czuć.
Choć piętnastoletnia historia festiwalu prezentuje się imponująco, nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa! Wręcz przeciwnie, nasza muzyczna podróż nadal trwa. Wierzymy, że Orange Warsaw Festival będzie się rozwijał, a my będziemy mogli towarzyszyć Wam w odkrywaniu nowych muzycznych doznań. Do zobaczenia na 15 urodzinach OWF już 7 i 8 czerwca na Torze Służewiec!
Komentarze