;

Gaming

Osiem kobiet ze świata gier, które skradły serca graczom (1)

Bartosz Graczyk

8 marca 2021

Osiem kobiet ze świata gier, które skradły serca graczom
1

Z okazji Dnia Kobiet, przygotowałem dla was zestawienie wirtualnych dam, które skradły serce nie jednego gracza. W zestawieniu pojawiają się postacie tylko pierwszoplanowe, którymi mamy okazję zagrać.

1.Lara Croft (Tomb Raider) 

tomb raider

Słynna seria gier „Tomb Raider” w tym roku obchodzi 25lecie. Główna bohaterka to przykład silnej i niezależnej kobiety, która miała wpływ na kilka pokoleń graczy. W przeciągu dwóch i pół dekady pojawiła się na okładce magazynu „Playboy”, była inspiracją do stworzenia gier z serii Uncharted, oraz na podstawie jej przygód w 2001 roku powstała seria filmów z Angeliną Jolie, a w 2018 nastąpił reboot, gdzie w panią archeolog wcieliła się Alicja Vikander. Jak można inaczej opisać taką postać jak nie kobietę sukcesu? 

Przyznam się szczerze, że nie grałem we wszystkie tytuły z tej serii, bo jest ich za wiele, a pierwsze części mają już ponad 20 lat, co za tym idzie, aby w nie zagrać należy kombinować z emulatorami. 

Mimo lat szkielet tych gier pozostaje jednak ten sam. Wcielając się w Larę Croft przeczesujemy opuszczone świątynie, walczymy z demonami i potworami za pomocą głównie broni palnej, czy wspinamy się po ruinach, by dotrzeć do nieodkrytego. 

2. Chloe Frazer (Uncharted) 

chloe uncharted

Biorąc pod uwagę moje wymagania opisane na początku artykułu, jeszcze 4 lata temu Chloe nie dostałaby się na tę listę, ponieważ w serii Uncharted pełniła rolę kochanki głównego bohatera – Nathana Drake’a.  Na szczęście w 2017 roku stała się grywalną postacią w części „Lost Legacy”. Jej zadania są podobne do tych, które wykonywała Lara Croft, czyli poszukuje ukrytych skarbów, jednak charakter ma zdecydowanie inny. Zadziorna, pewna siebie i sarkastyczna – tak można ją opisać. Z pazurem pokonuje kolejne przeszkody, myśląc przede wszystkim o zdobyciu celu. Nie ukrywam, że grało mi się nią równie dobrze, jak Nathanem, bo w trakcie rozgrywki mieliśmy okazję posłuchać jej ciętego dowcipu. 

3. Chell (Portal) 

Główna bohaterka gier z serii Portal jest niema. Nie usłyszymy z jej strony żadnego komentarza, ale być może to powoduje, że gracze tak bardzo ją pokochali, ponieważ mogli lepiej utożsamić się z postacią. W jej przypadku, nie słowa, a czyny są ważne. Jako obiekt testowy została zamknięta w laboratorium firmy „Aparaturę Science”. Przeczesując labirynty, za pomocą portalguna, Chell musiała wydostać się z rąk( czy raczej mechanicznych ramion) GlaDOS, czyli sztucznej inteligencji, która została zaprogramowana na ciągłe badania naukowe.  

Wcielając się w główną bohaterkę Portala, jesteśmy wystawiani na ciągłe zagadki umysłowe, które wydłużają czas spędzony z Chell jak i GlaDOS. Chloe oraz Larę pokochaliśmy za odwagę i niezależność, a Chell za inteligencję i zaradność. 

4. Zelda (Legend of Zelda)

Ale jak to nie sterujemy Zeldą w Zeldzie? Ten przykład, to taki mały pstryczek w nos kierowany do laików. W serii Legend of Zelda gramy Linkiem, czyli wojownikiem walczącym dla tytułowej księżniczki. Zdarzyły się jednak przypadki, gdzie mieliśmy okazję sterować następczynią tronu królestwa Hyrule.  Taka sytuacja miała miejsce w grze „Hyrule Warriors: Age of Calamity”, gdzie jako Zelda korzystaliśmy z magii, by pokonać armię potworów wysłanych przez Ganona – złego czarnoksiężnika pragnącego władzy i zniszczenia.

Księżniczka charakteryzuje się stoickim podejściem nawet do najbardziej niebezpiecznych sytuacji, pewnością siebie i klasą. Patrząc na nią wiemy, że pochodzi z wysokich sfer, ale na szczęście jest też bardzo uczuciową i wrażliwą istotą. Słuchając jej i patrząc na nią czujemy ciepło jakie bije od tej postaci, bo przede wszystkim zależy jej na dobru jej królestwa.  

5. Kasandra (Assassin’s Creed Odyssey)

Siła – to główna domena bohaterki Assassin’s Creed Odyssey. Mimo, że Ubisoft daje nam wybór pod względem płci postaci jaką gramy, to właśnie Kasandra należy do kanonu serii asasynów. 

Jako córka Pitagorasa w trakcie wojny peloponeskiej mierzy się z hordami przeciwników, wykorzystując w walce „kopniaka spartiaty”( serio, to jedna z jej głównych umiejętności bojowych). Umięśniona Spartanka wykorzystuje swoje umiejętności jako najemniczka, przy okazji poznając prawdę na temat jej pochodzenia. Po drodze spotyka wiele postaci historycznych takich jak Sokrates, czy Perykles. Stanęła też w szranki z mitycznymi potworami np: Meduzą, czy Minotaurem. Jej przygodę można faktycznie nazwać odyseją. 

6. Ellie (The Last of Us)

W świecie opanowanym przez wirusa, który zamienił większość społeczeństwa w Zombie, młoda 14-letnia Ellie musi walczyć o przetrwanie sama. Bez rodziców, ponieważ wirus odebrał jej rodzinę. Jako sierota poznaje Joela, który traktuje ją jak córkę. Razem poszukują lekarstwa na chorobę. Niestety Joel odchodzi, a my w 2 części gry, sterujemy poczynaniami bohaterki, razem z nią próbując przeżyć w tym okrutnym świecie. Jak na nastolatkę jest wyszczekana i nie boi się nawet najtwardszych osiłków. Nie raz oglądając na ekranie jej przygody może skoczyć nam adrenalina, ale to poczucie zagubienia w zniszczonym świecie dotyka gracza najbardziej. Odczuwamy większość emocji Ellie i ciężkie decyzje jakie musi podejmować. To tragiczna postać, ale bardzo bliska graczowi. Nie doświadczymy przy niej samej walki, ale i dużej dawki dotkliwych emocji. 

7. Samus (seria Metroid)

Bohaterka serii gier Metroid łamie stereotypy. Patrząc na okładki większości gier Metroidów, mylnie można pomyśleć, że sterujemy żołnierzem płci męskiej. Nic bardziej mylnego. Pod pokrywą ciężkiej zbroi kosmicznej znajduje się zgrabna kobieta w stroju kąpielowym. Jako Samus przeczesujemy wszechświat, walcząc z kosmicznym plugastwem. Przyznam się szczerze, że nigdy nie miałem okazji zagrać z w żadną część Metroida, ale wiem, jaki Samus miała wpływ na popkulturę. Nintendo pokazuje, że płeć piękna również może zajmować się męskimi zadaniami. 

Co ciekawe „Metroid Prime” to jedna z najlepiej ocenianych strzelanek na świecie. 

8.V (Cyberpunk 2077)

W tym przypadku wszystko zależy od nas jak zachowuje się główna bohaterka Cyberpunk 2077. Jako gracze posiadamy również wybór wybrania jej przeszłości. Niezależnie od ścieżki, V jest niezależna, silna i w ciągu ogrywanej historii walczy o swoje ciało. Do jej głowy wszedł konstrukt Johnego Silverhand’a, który z czasem przejmie kontrolę nad jej umysłem. Protagonistka zrobi wszystko aby uwolnić się od błędu, który może zniszczyć jej życie, przy okazji stając się legendą Night City. 

Oto kobiece postacie, które najbardziej zapadły mi w pamięć w trakcie mojej przygody gamingowej. Wszystkie miały ogromny wpływ na dzisiejszą scenę gier komputerowych oraz to jak tworzone są kolejne postacie. Jakie są wasze ulubione bohaterki? Zapraszam do dyskusji. Jeżeli natomiast chcecie zagrać w wysokiej jakości w Cyberpunk 2077, zapraszam was do sprawdzenia konsoli Xbox Series S dostępnej w ofercie Orange. 

Udostępnij: Osiem kobiet ze świata gier, które skradły serca graczom
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Tree. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Komentarze

  • komentarz
    pablo_ck 20:49 08-03-2021
    Wybieram Panią nr 2 ;p ;p Może za X lat będzie można tworzyć wirtualny związek ;p ;p W Japoni można już kupić wirtualną żonę od paru lat ;p ;p
    Odpowiedz

;

Odpowiedzialny biznes

Dzień Kobiet w FabLabie (2)

Tosia Bojanowska

8 marca 2021

Dzień Kobiet w FabLabie
2

„Kobieta może czuć się dobrze i pewnie w warsztacie!”. W FabLab Gdańsk powered by Orange praktycznie każdy dzień do Dzień Kobiet. Poznajcie uczestniczki projektu iTechWoman!, które opanowały maszyny, ucząc się modelowania, druku 3d, programowania, obsługi plotera laserowego i elektroniki. A dzieje się tam coś jeszcze…

Kobiety w technologiach i na stolarni

Jedna z nich mówi, że to pierwsze przedsięwzięcie w jej życiu, którego nie przerwała w trakcie. Inna, że przestała się bać zadawać pytania i stała się bardziej odważna. Jeszcze jedna, że odnalazła na nowo swoją pasję. „Nigdy nie myślałam, że moje hormony szczęścia będą buzowały na stolarni”.

Wszystko to słyszymy od uczestniczek projektu iTechWoman!, który trwa w gdańskim FabLab powered by Orange. Modelowanie 3D, programowanie w Pythonie, obsługa plotera laserowego i CNC, podstawy elektroniki… to tylko część technik, które poznają w trakcie 130 godzin warsztatów.

Ale ta inicjatywa to znacznie więcej. Dedykowana jest kobietom, które potrzebują wsparcia w zmianie swojej sytuacji życiowej. Niektóre z nich straciły pracę w związku z pandemią, niektóre przygotowują się do powrotu na rynek pracy po przerwie związanej z wychowywaniem dzieci, są też osoby, które po prostu poszukują nowych dróg rozwoju. Dlatego część programu jest o zarządzaniu sobą w czasie, motywacji, radzeniu sobie ze stresem, o komunikacji i asertywności.

Każda z uczestniczek ma za zadanie przygotować własny prototyp. Pomysły są bardzo obiecujące, a praca w FabLabie wre już od października.

12 historii – każda wyjątkowa

Ania Chojnowska opracowuje interaktywną tablicę edukacyjną, która rozwija umiejętności motoryczne dzieci, pomaga im uczyć się pisać, liczyć, a nawet… dbać o rośliny. Renata Więckowska tworzy lampę antydepresyjną/relaksacyjną, która będzie tańsza i bardziej nowoczesna niż aktualnie dostępne lampy. Projekt Aleksandry Gańskiej to „teleporter do natury” – budka wypełniona roślinami, delikatnym szumem, z rozpylonymi olejkami eterycznymi. Każdy będzie mógł wejść do niej i się zrelaksować – nawet jeśli przebywa w centrum wielkiego, głośnego miasta.

Wbrew stereotypom?

Stereotypy na temat kobiet są ciągle żywe w naszym społeczeństwie (więcej pisała Wam o tym Monika Kulik w tekście o inicjatywie Orange pod hasłem WłączOne – polecam w Dniu Kobiet i nie tylko). Prace stolarskie, elektronika, programowanie – to zdecydowanie zadania dla dziewczyn i mam nadzieję, że nie będzie tego trzeba już „udowadniać”.

Każda z 12 uczestniczek trafiła do iTechWoman! ze swoją historią i każda z nich przez te miesiące zrobiła niesamowity postęp. Trzymamy za nie mocno kciuki, szczególnie dziś, w Dniu Kobiet. A Wy?

 

Projekt iTechWoman! realizuje nasza Fundacja Orange i Stowarzyszenie FabLab Gdańsk. A patronat nad inicjatywą przyznała Prezydent Miasta Gdańska.

FabLab powered by Orange w Gdańsku to pracownia stworzona przez Stowarzyszenie Fablab Gdańsk i Fundację Orange, wyposażona w zaawansowane technologie. Są tu drukarki 3d, plotery laserowe, frezarki CNC, warsztat elektroniki. Przy wsparciu trenerów można się tu nauczyć, jak twórczo z tych technologii korzystać, aby stworzyć rozmaite przedmioty. Podobne miejsce prowadzimy też w Warszawie razem ze Stowarzyszeniem Robisz.to.

Udostępnij: Dzień Kobiet w FabLabie
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Tree. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Komentarze

  • komentarz
    pablo_ck 16:48 08-03-2021
    Drogie Panie jeszcze raz wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet ??? Świat bez Was byłby nic nie wart ?
    Odpowiedz
    • komentarz
      Tosia 19:16 08-03-2021
      Dzięki Pablo! ???
      Odpowiedz

;

Innowacje

Miasto jak z Cyberpunka i inteligentne kosze na śmieci (2)

Kasia Barys

6 marca 2021

Miasto jak z Cyberpunka i inteligentne kosze na śmieci
2

Technologia VR – dzieci i dorośli nie są zgodni

Znajomość narzędzi VR w Polsce jest niska, szczególnie osoby starsze mają małą wiedzę na temat nowych technologii. Większość nigdy nie miała kontaktu z wirtualną rzeczywistością. Moja pierwsza przygoda z VR to 4 lata temu chodzenie po drapaczu chmur podczas Orange Warsaw Festival. Nie byłam w stanie zeskoczyć z wirtualnej deski w dół, choć dobrze wiedziałam, że jestem w festiwalowym namiocie. Naukowcy wykazali, że korzystający z technologii VR oceniają ją bardzo dobrze. Jednak zaobserwowano różnicę pomiędzy dziećmi a dorosłymi. Dla osób niepełnoletnich liczy się w podobnym stopniu zarówno doświadczenie wirtualne, jak i rzeczywiste. VR uzupełnia otaczający ich świat. Dzieciom podoba się również to, że w wirtualnej rzeczywistości nie ma nadzoru rodziców. Dorośli natomiast uważają, że doświadczenia przeżyte w świecie realnym są dla nich cenniejsze. Ale co ciekawe dla zdecydowanej większości symulacja była bardzo sugestywna. Ludzie głównie opowiadali o tym, co przeżyli, a nie o tym, co zobaczyli. Wiele osób, szczególnie z najstarszej grupy 50-55 lat, nie chciało wracać do realnego świata. Woleli dłużej zostać w wirtualnej rzeczywistości.

Źródło: interaktywnie.pl

Dostaniemy prąd z kosmosu

W niedalekiej przyszłości satelity znajdujące się na orbicie okołoziemskiej za pomocą potężnych zwierciadeł zbiorą promieniowanie słoneczne. Potem odbiją je w kierunku paneli słonecznych, gdzie energia zostanie przekształcona na promieniowanie elektromagnetyczne. Na koniec za pomocą lasera lub mikrofali przekazane zostaną na Ziemię. Już na Ziemi anteny przechwycą promieniowanie z laserów i przekształcą je na prąd elektryczny. Ten będzie mógł być wprowadzany do większej sieci energetycznej. Wiele firm z sektora energetycznego już rozważa zainwestowanie w ten nieistniejący jeszcze sektor rynku. 

Źródło: spidersweb.pl

Inteligentna segregacja śmieci

Jeśli jeszcze nie opanowaliście segregacji śmieci, to najwyższy czas. Dla bardziej opornych z pomocą przychodzi automat do segregowania plastikowych odpadów. Póki co maszyny stoją na razie tylko w dwóch największych chińskich miastach: Hangzhou oraz Szanghaju. Rozpoznawaniem i segregowaniem śmieci zajmuje się sztuczna inteligencja. Jedynym zadaniem użytkownika jest jedynie włożenie śmieci i zeskanowanie kodu QR. W ten sposób segregacja śmieci jest poprawna a dodatkowo zbiera się punkty w programie lojalnościowym.

W Polsce istnieje inteligentny śmietnik, który sam segreguje śmieci. Jak działa? Wrzuca się odpad do komory głównej, sprzęt rozpoznaje jego typ, a następnie przerzuca do odpowiedniego pojemnika. Sam ustali, co trafi do śmieci „suchych”, a co do organicznych czy szkła. Do tego zgniecie odpady, pozwalając zaoszczędzić firmom na objętości, za którą też płacą. Orange także oferuje inteligentne kosze na śmieci. Sygnalizują one poziom napełnienia i w ten sposób optymalizują trasę śmieciarek.

Źródło: https://gadzetomania.pl/62336,producent-domestosa-i-chinski-sklep-alibaba-stworzyli-maszyne-do-segregacji-smieci

Miasta przyszłości rodem z Cyberpunka

Jeff Berns, założyciel firmy Blockchains LLC, zamierza zbudować pierwsze miasto podstaw zbudowane na technologiach przyszłości. Z niezależnymi sądami i nowym prawem. Wszystkie dane gromadzone na temat mieszkańców i życia miasta były zapisywane w technologii Blockchain, która jest w pełni bezpieczna i nie można jej zhakować. Niezależne miasto ma powstać na pustyni w stanie Nevada. Na dobry początek wybudowanych zostanie 3,5 tysiąca domów, a później nawet 15 tysięcy, kampus, arena sportowa i centra handlowe.

Źródło: geekweek.pl

 

 

 

Udostępnij: Miasto jak z Cyberpunka i inteligentne kosze na śmieci
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Cup. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Komentarze

  • komentarz
    pablo_ck 21:31 06-03-2021
    SmartCity - fajna sprawa, małymi kroczkami przekonuję się do rozwiązań dotyczących inteligentnego domu. Fajna sprawa. Zacząłem od inteligentnej zarówki, a mam już kolejne rozwiązania, które usprawniają moje codzienne życie - czy wiecie że dioda w TV pobiera ok 5 Watt gdy TV jest wyłaczany - teraz mój TV ma harmonogram, w nocy wyłacza się całkowicie i w ten sposób przez 10 godzin w nocy nie pobiera nic prądu ;p
    Odpowiedz
  • komentarz
    rozbawiony 00:26 07-03-2021
    A do czasu ściągania prądu z kosmosu zrobicie w Polsce prawdziwe 5G czy zostaniecie przy tym fejkowym które jest teraz? :)
    Odpowiedz

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej