Oszczędzajcie z aplikacją VoIP na smartfony i tablety (0)
Wojtek Jabczyński
21 maja 2015
0
Jeśli macie smartfona z Androidem 4.0 lub wyższym i zarazem korzystacie z FunPacka, Neostrady z Darmowymi Rozmowami lub Neofonu to polecam Wam ściągnięcie aplikacji VoIP, którą właśnie umieściliśmy w Google Play. Dzięki niej będziecie mogli korzystać ze swojego numeru VoIP także poza miejscem gdzie macie podłączoną usługę. A to po pierwsze oznacza wykonywanie i odbieranie połączeń na smartfonie lub tablecie, po drugie korzystanie z kontaktów zapisanych w telefonie, co ułatwia wybieranie numerów. Aplikacja z przypisanym, konkretnym numerem VoIP działa na maksymalnie na dwóch urządzeniach jednocześnie. Możecie ją wykorzystywać zarówno kiedy będziecie w zasięgu sieci WiFi w Polsce i za granicą, jak również w zasięgu sieci komórkowej. Mądrze używając aplikację oszczędzicie kasę, bo siedząc na hotelowej kanapie 300 km od domu z podłączonym WiFi, dzwonicie tak jak z własnego pokoju.
Uważajcie na dziwne maile i niczego w nich nie klikajcie! Już od ponad miesiąca nasze systemy bezpieczeństwa notują olbrzymi wzrost ataków przy użyciu trojana Nymaim, będącego mutacją okrytego niechlubną sławą Cryptolockera – zagrożenia, które zaszyfruje Wam dysk i na które niestety nie ma lekarstwa (poza zapłacaniem okupu cyber-przestępcom)!
O atakach z użyciem Nymaima informowaliśmy na stronie CERT Orange Polska już 17 kwietnia. Wtedy wzrost trwał bodaj dwa dni, ale teraz już od pewnego czasu odsetek aktywności tego złośliwego oprogramowania w naszej sieci przekracza 40 procent! Stawiam dolary przeciwko orzechom, że o tym samym zagrożeniu pisał niedawno na Niebezpieczniku Piotrek Konieczny. Nie zmienia to jednak faktu, że:
mamy inne grupy docelowe Czytelników
edukacji nigdy nie za wiele!
Pamiętajcie zatem, by:
nigdy nie klikać w żadne załączniki ani linki w mailach, których nie oczekiwaliście
nawet nie klikać na załącznik – np. w przypadku Outlooka wystarczy otworzyć podgląd pliku ze złośliwym „wsadem”, by stać się ofiarą ataku
jeśli macie wątpliwości, czy to prawdziwa wiadomość, zadzwońcie do firmy, od której wydaje się pochodzić (na numer ze strony, nie z maila)
nie odkładać na później aktualizacji bezpieczeństwa systemu i aplikacji
A jeśli dostaniecie podejrzanego maila – zawsze warto zachować go do pliku i wysłać do analizy moim kolegom z CERT Orange Polska, używając formularza zgłoszenia incydentu.
Naprawdę uważajcie – odczyty z naszych systemów wskazują, że skala ataku jest BARDZO duża, a eksperci bezpieczeństwa nie opracowali metody na odzyskanie dostępu do zaszyfrowanych bardzo mocnym kluczem danych. A tego byśmy nie chcieli.
Bardzo lubię to zdjęcie z warsztatów komputerowych dla seniorów. Zaciekawienie, pierwsze jeszcze nieśmiałe próby oswojenia nowych technologii i dyskusja o tym, co widać na „tym ekraniku”. To wszystko zdarzyło się w Dubiczach Cerkiewnych, ale dzieje się też w innych 49 miejscach, gdzie działają Pracownie Orange.
Jeśli chcesz w swojej miejscowości stworzyć inspirujące miejsce integracji, edukacji, spotkań z ludźmi i technologiami – zapraszamy do tworzenia Pracowni Orange.
Dziś rusza II edycja naszego Programu. Do składania wniosków zapraszamy co najmniej 5-osobowe zespoły z niewielkich miejscowości (do 40 tys. mieszkańców), które wspólnie z lokalną instytucją lub organizacją przedstawią pomysł na działanie świetlicy w swojej okolicy. Wszelkie szczegóły znajdziecie na www.pracownieorange.pl.
Wartością naszego Programu jest to, że zyskuje się nie tylko wyposażenie świetlicy: komputery, bezpłatny dostęp do Internetu, drukarki ze skanerami, konsole do gier, telewizory LCD i meble, ale także wiedzę, jak to wszystko efektywnie wykorzystywać. Opiekunom świetlic Fundacja Orange zapewnia merytoryczne wsparcie w postaci warsztatów, tutoriali, webinariów i grantów finansowych przez pierwsze dwa lata ich aktywności oraz wsparcie techniczne i zabezpieczenia antywirusowe sprzętu.
Mówiąc o społecznych zyskach z Pracowni, nie można zapomnieć o ich wpływie na ludzi i społeczności, w których funkcjonują. Przez 3 lata mogliśmy obserwować, jak działają Pracownie w 50 miejscowościach, sprawdzać co się zmienia wokół nich.
Od początku przyjęliśmy założenie, że zmieniamy lokalne społeczności, współpracując z ich liderami. My pomogliśmy im stworzyć przestrzeń do działań, daliśmy sprzęt, narzędzia i najważniejsze – dodatkową wiedzę. Kluczową rzeczą było też nasze zaangażowanie i osobisty kontakt z każdym z liderów, spotkania i wizyty studyjne. Dziś, kiedy pytamy liderów co zyskali – odpowiadają, że przede wszystkim wiedzę, ale też ogromną wiarę we własne możliwości. A gdy spojrzymy na wyniki ostatnich wyborów samorządowych – wśród naszych liderów mamy: 2 wójtów, 1 radną i 1 sołtysa. To dla nas dowód, że dzięki swoim doświadczeniom w prowadzeniu pracowni lokalni liderzy zyskują nową i większą społeczną przestrzeń do działań dzięki pozyskanemu zaufaniu społecznemu.
Sprawdzonym mechanizmem motywującym okazała się grywalizacja, która zachęcała poszczególne pracownie do szlachetnej rywalizacji i podejmowania coraz to nowych wyzwań. W tym roku również będzie dla niej miejsce.
A jaki wpływ miały Pracownie na lokalne społeczności? Pewnie na niektóre obserwacje jest za wcześnie, ale już teraz widzimy na podstawie badań, że w miejscowościach, w których działają pracownie zwiększyła się współpraca – udało się pozyskać nowych partnerów społecznych do działań, większe dofinansowanie z gminy. Mieszkańcy tych miejscowości są też bardziej zaangażowani w życie lokalnej społeczności i chętniej uczestniczą w społecznie ważnych wydarzeniach.
To wszystko dzieje się już w 50 miejscowościach. W tym roku mamy okazję rozpocząć proces pozytywnych zmian w kolejnych 25 lokalnych społecznościach. Może w Twojej?
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej
Bardzo lubię to zdjęcie z warsztatów komputerowych dla seniorów. Zaciekawienie, pierwsze jeszcze nieśmiałe próby oswojenia nowych technologii i dyskusja o tym, co widać na „tym ekraniku”. To wszystko zdarzyło się w Dubiczach Cerkiewnych, ale dzieje się też w innych 49 miejscach, gdzie działają Pracownie Orange.
