Rozrywka

Pamiętajcie, środa tylko w Multikinie

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
04 stycznia 2012
Pamiętajcie, środa tylko w Multikinie

Dziś pierwsza środa, w którą bez żadnych limitów kodów możecie skorzystać z akcji Środy z Orange w nowej formule. Pamiętajcie, żeby iść do Multikina, a nie z przyzwyczajenia do Cinema City. System rezerwacyjny naszego partnera działa normalnie, więc jeśli już macie pobrane kody, możecie wcześniej zaklepać sobie miejsce. Jedynym limitem jest liczba foteli w kinie. Sam dziś będę w warszawskim Multikinie na Ursynowie, więc przećwiczę, jak wszystko działa. Nie zapominajcie też o rabatach w kinowych barach :-)

Muppety_Kermit i Pigi CLP


Odpowiedzialny biznes

Urodziny komputera na kasety

Tomasz Sulewski Tomasz Sulewski
03 stycznia 2012
Urodziny komputera na kasety

Pamiętacie jeszcze ten czas, kiedy oczekiwanie na załadowanie się dowolnej gry na komputerze czekać trzeba było kilka minut, bo tyle "ładowała się" z... kasety magnetofonowej? I ten charakterystyczny "śpiew" wgrywającej się taśmy... Dziś Commodore 64, który był podobno najlepiej sprzedającym się komputerem w historii kończy 30 lat. To dobry moment, żeby popatrzeć, jak wiele się od tamtej pory zmieniło. Oto infografika z serwisu Gixman :)

Nie ukrywam, że ja 64 kB RAM-u w moim "C" wykorzystywałem zasadniczo do gier. Do dziś pamiętam emocje przy "One on one" i "Boulder Dash". Wp.pl zrobiło kiedyś zestawienie najlepszych gier na C64. Pamiętacie? A w co Wy graliście?


Odpowiedzialny biznes

Kalendarz warzywny zamiast Euro 2012

Jarosław Konczak Jarosław Konczak
03 stycznia 2012
Kalendarz warzywny zamiast Euro 2012

Jackowski - wielkie dzięki, wywołałeś w komentarzach moje ulubione tematy, których jest znacznie więcej niż na jeden wpis i na pewno tymi elementami zajmiemy się nie jeden raz.

"Pazerność" związana z Euro jest olbrzymia i ma wiele płaszczyzn. Przewczoraj kupowałem mały kalendarzyk - taki , że oddzielna karta jest na każdy dzień, są fazy ksieżyca, imieniny a z tyłu jakiś krótki przepis czy marny dowcip, albo rys historczny. Kupowałem go przypadkiem pod sklepem na zwykłym straganie. Sprzedawca miał dwa rodzaje takich, które chciałem - jeden z 8,50 złotych z Euro 2012 a drugi za pięć złotych - ale Warzywny. Różniły się nie tylko nazwą, ale też stroną tyułową, którą się zrywa od razu wieszając na ścianie. Ale środek  - jak popatrzyłem był w zasadzie identyczny - więc te 2,50 to tylko za słówko Euro miałem chyba zapłacić. Cóż wybrałem też za pięć. I tak ten za 8,50 był z pewnością piracki bo nie było na taki kalendarz na pewno zgody UEFA.

To pokazuje, że na Euro kazdy chce zarobić. Moim zdaniem większość się przejedzie.

Losowanie było szczególnie okrutne dla Warszawy i Wrocławia. Do stolicy przyjedzie z pewnością mega tłum z Grecji (tak szacuję z 5 tys. max, zamiast np. 100 tysięcy Anglików czy Niemców, którzy pofatygowaliby się na ewentualne mecze do Warszawy). Do tego kilkanaście tysięcy Rosjan, którzy podratują sytuację, ale niewiele. Zobaczymy kto zagra w Warszawie w ćwierćfinale i półfinale - ale cudów na razie nie ma się co spodziewać.

Nie mniejszy dramat czeka Wroclaw, gdzie na trzy mecze Czesi przyjada masowo - ale zostanie co setny. W końcu od biedy można wziąść autokar z Pragi w czterdziestu chłopa, przyjechać do Wrocławia za 20 Euro od głowy i w nocy sie jest w domu i nawet do pracy następnego dnia można pójść. Nie trzeba płacić noclegów za tysiące złotych - a piwo można wziąść ze sobą - w końcu to Czechy.

To tylko wierzchołek góry lodowej - jak nie zarobić na Euro i przestroga dla tych, którzy moga przeinwestować. To co następny raz na warsztat weźmiemy Gdańsk i Poznań.

Scroll to Top