Odpowiedzialny biznes

Patrzeć jak autobus zostaje w tyle

Marcin Dąbrowski Marcin Dąbrowski
17 sierpnia 2012
Patrzeć jak autobus zostaje w tyle

8bcd25a700c1f32c2594dc1d5c8e361ac16

Warszawa oszalała na punkcie wypożyczalni rowerów miejskich. Do tej pory mieliśmy je tylko na Bemowie, a od sierpnia jest już niemal 60 stacji w różnych częściach miasta i będą przybywać kolejne. Rower możemy wypożyczyć też we Wrocławiu, w Poznaniu, Rzeszowie i Opolu. Dajcie znać jeśli pominąłem Wasze miasto. Pionierem w Polsce był Kraków, ale tam obecnie system jest uśpiony przez rozbieżności między poprzednim a nowym operatorem.

Aby pojeździć na rowerze, wystarczy zarejestrować się na stronie www i przelać określoną minimalną kwotę - w Warszawie jest to 10 zł. Z tej sumy są pobierane opłaty za każde wypożyczenie roweru. Ale spokojnie - pierwsza godzina to w zależności od miasta koszt od 1 zł do 2 zł. Rower można zwrócić w dowolnej stacji. A zatem rano możemy pojechać na nim do pracy lub do szkoły i oddać w centrum, a po południu pobrać ponownie i pozostawić w punkcie przy domu.

Jeśli jeszcze nie mieliście okazji wypożyczać roweru, obejrzyjcie krótki filmik, który rozwieje wszelkie wątpliwości. Film odnosi się do systemu Veturilo, ale mechanizm jest analogiczny we wszystkich miastach.

Od dawna wypożyczalnie działają w całej Europie. Według rankingu zrzeszenia EuroTest najlepszy system rowerowy ma Lyon, dalej Paryż, Bruksela, Berlin i Stuttgart.

W nowatorski sposób do sprawy podeszli Amerykanie. Dzięki systemowi Social Bicycles, rowery wyposażone w GPS można pozostawiać w dowolnym miejscu, np. przypinając do słupa. Specjalna aplikacja pozwala odszukać i zarezerwować rower najbliższy naszemu położeniu, a kod do odpięcia roweru otrzymamy na telefon komórkowy. Rowery są wyposażone w baterię słoneczną, która zasila urządzenia elektroniczne, a zamiast łańcucha mają napęd wałowy, by użytkownik nie brudził sobie spodni…


Rozrywka

Uwaga kinomaniacy – konkurs!

Kasia Barys Kasia Barys
17 sierpnia 2012
Uwaga kinomaniacy – konkurs!

Jeśli ktoś chce otrzymać ciepły polar i koszulkę z logo Orange Kino Letnie musi napisać do mnie maila z odpowiedzią na pytanie Jaki film (podaj tytuł) będzie dzisiaj wyświetlany na Krupówkach i sopockim molo w cyklu Francuski czar?

Wygrywa pierwsza osoba z poprawną odpowiedzią. 3…2…1… start! :)


Odpowiedzialny biznes

Odświeżenie Fornalika

Bartosz Nowakowski Bartosz Nowakowski
16 sierpnia 2012
Odświeżenie Fornalika

Majstersztyk! Kadra odświeżona. Cóż to znaczy? Widać, że szatnia została przewietrzona. Okna otwarte na oścież. Brak przykrego zapachu. Stare skarpetki wyrzucone, koszulki i spodenki - poprane, korki -  wyczyszczone, świecą się. Fryzury na głowach - ułożone. Nic tylko wychodzić na boisko.

A na nim, olśnienie! Gra naszych kopaczy jak z nut. Czyli same pauzy. Statystyki jak z najpiękniejszych marzeń. Trzysta podań i kopią z nóżki do nóżki, piłeczka chodzi jak zaczarowana i tylko lepi się jak po Poxipolu od buta do buta naszych polskich, odświeżonych kopaczy. Statystyki to najgłębsze westchnienie z radości. Trzysta podań w tym krzyżowe, z wyjściem na pozycje, klepaneczka, gdzie trybuny skandują za każdym razem "ole". Jeśli trzeba zmienić wariant, nic trudnego, nasi grają stylem angielskim.

O! Strzelili nam! W doliczonym czasie!

7582c9d8d64e66c27449d60d38ddeed6893

Źródło: http://na-plus.blogspot.com/

To ja zaczynam śpiewanie: "Nic się nie stało, Polacy...". Mam nadzieję, że Radek Kwiecień podbije za mną refren, a z nami później wszyscy chóralnie zaśpiewają dalej: "...Nic się nie staaaaało... Polacy nic się nie stało"!

PS. Moim marzeniem jest, aby następnym sparingpartnerem naszych kopaczy była reprezentacja Sierra Leone (57. miejsce w rankingu FIFA, Polska - 54.). Z tego, co udało mi się ustalić to jeszcze z nimi nie kopaliśmy. Niech oni też poprawią sobie statystyki w bezpośrednich spotkaniach z nami.  

Scroll to Top