Michał Rosiak
Dziś będzie krótko, ale treściwie. Ostrzeżeń w sumie nigdy za mało, no nie? Odwiedzili nas dzisiaj w bezpieczeństwie IT goście. W sumie to nic dziwnego, że przedstawiciele różnych dostawców przyjeżdżają pogadać o różnych rzeczach, np. o tym jak zapobiegać phishingowi. Nagle jeden z gości sięga po telefon i mówi:
- O, zobaczcie, ja mam świetny przykład bardzo przemyślnego phishingu!
Co z tą wiadomością jest nie tak? Dla ułatwienia zaznaczyłem czerwonym kwadracikiem dwa kluczowe miejsca - jedno, które trzeba zobaczyć i drugie, w które absolutnie nie wolno klikać. No i dwie litery w pierwszym akapicie też nie wyboldowały się przypadkiem :)
Czego jak czego, ale sprytu przestępcom odmówić nie można. Wręcz dziwne, że dopiero teraz zaczynają się orientować, że polskie znaki diakrytyczne mogą im pomóc w poprawie efektywności ich niecnego procederu. Pomyślcie sami - na co zwrócicie uwagę, dostając takiego maila? Oczywiście przy założeniu, że macie konto na Paypalu (Paypału?), bo w przeciwnym przypadku od razu zorientujecie się w podstępie. Proste - najistotniejsze będzie, że przecież ktoś zalogował się na Wasze konto? A co wtedy robimy? O rany, szybko, muszę zmienić hasło, zalogować się!
No właśnie. W efekcie ze sporym prawdopodobieństwem o tym, że nie macie konta w serwisie Paypał, zorientujecie się wtedy, gdy zobaczycie na karcie płatniczej transakcję z tego serwisu bez "ł", bo przecież właśnie podaliście złym ludziom swój login i hasło.
Co robić? Uważać. Niczego nie klikać odruchowo, nie dawać się złapać na tak naprawdę prostackie metody manipulacji, mające wywołać w Was poczucie niepokoju i konieczność natychmiastowej reakcji, "bo przecież moje pieniądze!". Wszystko. Czytajcie. Powoli. A jeśli macie konto w danym serwisie i chcecie się upewnić, czy na pewno nic się nie stało, nie klikajcie linka! Po prostu wpiszcie adres w przeglądarce.
W sumie w ogóle bezmyślne klikanie jakichkolwiek linków nie jest dobrym pomysłem. Oczywiście jeśli macie stuprocentową pewność, wiadomość jest od znajomego, nie brzmi dziwnie, nic nie wzbudziło w Was poczucia zaniepokojenia - oczywiście tak. W innym przypadku - wpiszcie adres z ręki, albo zajrzycie "pod link", najeżdżając nań myszą, czy adres, który się wtedy pojawi, jest dokładnie taki, jakiego oczekujecie. I pamiętajcie, że małe "el" wygląda dokładnie tak samo, jak duże "i", zbitka małych liter "er" i "en" bliźniaczo przypomina małe "em" i pewnie jeszcze sporo takich pułapek dałoby się znaleźć. Jeśli cokolwiek wzbudza choć trochę Wasze podejrzenia - upewniając się, czy wszystko jest w porządku może stracicie kilka sekund, ale oszczędzicie nerwy.
Komentarze
Zgaduje że autorem Pan Michał Rosiak. 🙂 Pishing był,jest i będzie. Na szczęście wystarczy byc zwyczajnie ostrożnym. I to nawet nieprzesadnie, wystarczy trochę rozsądku i zasad. Żona i syn nauczeni przestrzegania 2 zasad. NIGDY NIE OTWIERAJ MAILI.KTORYCH NADAWCÓW NIE ZNASZ. NIGDY NIE KLIKAJ W ŻADNE LINKI NA FORACH, MAILACH ETC. I w sumie ja jestem spokojny. Tym bardziej że z bankowości korzystam tylko ze swojego komputera i tylko ja do niego siadam. A ze jestem paranoikiem 😉 to i szanse na złapanie się na jakis syf są małe
OdpowiedzLubię to!
OdpowiedzJa uważam ale przez te wszystkie niebezpieczeństwa popadłem w lekką paranoję 🙂 Doładowuję PayPal za 100/200 zł maks. Jak więcej potrzebuję to też jednorazowo. Staram się nie trzymać tam gotówy na zapas.
OdpowiedzZgaduje że autorem Pan Michał Rosiak. 🙂 Pishing był,jest i będzie. Na szczęście wystarczy byc zwyczajnie ostrożnym. I to nawet nieprzesadnie, wystarczy trochę rozsądku i zasad. Żona i syn nauczeni przestrzegania 2 zasad. NIGDY NIE OTWIERAJ MAILI.KTORYCH NADAWCÓW NIE ZNASZ. NIGDY NIE KLIKAJ W ŻADNE LINKI NA FORACH, MAILACH ETC. I w sumie ja jestem spokojny. Tym bardziej że z bankowości korzystam tylko ze swojego komputera i tylko ja do niego siadam. A ze jestem paranoikiem 😉 to i szanse na złapanie się na jakis syf są małe
OdpowiedzLubię to!
OdpowiedzJa uważam ale przez te wszystkie niebezpieczeństwa popadłem w lekką paranoję 🙂 Doładowuję PayPal za 100/200 zł maks. Jak więcej potrzebuję to też jednorazowo. Staram się nie trzymać tam gotówy na zapas.
OdpowiedzJestem pod wrażeniem Twoich nowych informacji… Dzięki za ostrzeżenia.
OdpowiedzJestem pod wrażeniem Twoich nowych informacji… Dzięki za ostrzeżenia.
Odpowiedz