Odpowiedzialny biznes

Po latach kryzysu w Serie A nastaje czas renesansu

Redakcja Bloga Redakcja Bloga
23 sierpnia 2013
Po latach kryzysu w Serie A nastaje czas renesansu

Kiedyś w lidze włoskiej grały takie gwiazdy jak Diego Armando Maradona, Michel Platini czy Zinedine Zidane. W ostatnich latach prestiż Serie A nieco spadł, ale w tym sezonie znów zobaczymy na tamtejszych boiskach wiele gwiazd. Głównie w szeregach Juventusu, Napoli i Milanu. A oglądać je będzie można m.in. w Orange sport!


Rozrywka

Piłkarze grają dla nas w piłkarzyki

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
22 sierpnia 2013
Piłkarze grają dla nas w piłkarzyki

Jeszcze nie zdążyliśmy nakręcić tej reklamy, a już znało ją pół Polski. Media w swojej determinacji dotarły nawet do scenariusza, podglądały nas na planie filmowym, nie mówiąc już o przepytywaniu głównych aktorów. Temat w sam raz na wakacyjną, medialna nudę. Tym sposobem rykoszetem dostaliśmy darmową „reklamę” reklamy, ale szczęśliwie dotarliśmy do finału. Film wyszedł super, kampania z reprezentantami promująca nasze jesienne oferty rusza jutro, a już dziś prapremiera na blogu. Przy okazji pozdrawiam bohaterów reklamy, całą reprezentację i PZPN. Trzymamy kciuki w kolejnych meczach.

PlayWyłącz głos

 


Bezpieczeństwo

Popatrz sobie na złodzieja

Michał Rosiak Michał Rosiak
22 sierpnia 2013
Popatrz sobie na złodzieja

Update: Jakby co, to recenzja Q5 już jest, link zmieniony :)

Siedzę sobie w biurze, jak zawsze skoncentrowany na pracy :), gdy skupienie przerywa mi dyskretny pisk Blackberry Q5 (recenzja na łamach Orange Eksperta). "Ktoś próbował odblokować Twój telefon!" - czytam na Gmailu, gdy tymczasem moja prywatna komórka leży spokojnie obok mnie...

A faktycznie - usiłując skorzystać z terminala rysowałem wzór odblokowania dość niechlujnie, w efekcie czego udało mi się to zrobić dopiero za czwartym razem. Odpowiednio skonfigurowana aplikacja zainstalowana na telefonie zrobiła mi więc dyskretnie widoczne na stronie głównej zdjęcie i szybciutko wysłała do mnie informację, opatrzoną fotografią i dość szczegółową (z dokładnością do kilkudziesięciu metrów) lokalizacją telefonu.

Z jednej strony - fajny gadżet, zastanawiam się jednak, czy tak naprawdę przydałby mi się do czegokolwiek? No może z jednym wyjątkiem - jeśli dostałbym takiego maila i zobaczyłbym na zdjęciu kogoś innego, niż któryś z moich synów, albo kolega z pracy, wyczyściłbym zdalnie zawartość terminala. Jeśli telefon nie zginąłby mi przypadkiem, to co mi da zdjęcie potencjalnego złodzieja albo jego lokalizacja? Nawet gdybym zaczaił się we wskazanej w mailu okolicy to zanim na niego trafię, dawno sprzeda telefon...

Gdyby natomiast terminal zginął, a mamy na nim zainstalowaną aplikację, pozwalającą wyświetlić na ekranie blokady prośbę o kontakt (np. pod drugim numerem telefonu), to warto - na wszelki wypadek po zdalnym wyczyszczeniu - spróbować. Mnie ostatnio, po tym jak zostawiłem w autobusie swój czytnik książek elektronicznych, uratowało to, że w "okienko" w okładce włożyłem wizytówkę. Fakt, iż wieczorem odebrałem telefon z pytaniem, kiedy chcę przyjechać po czytnik, przywrócił mi wiarę w ludzkość :) Czy jednak czułbym się lepiej widząc zdjęcie znalazcy? Co najwyżej - gdyby nie zadzwonił - mógłbym je sobie wydrukować, powiesić na ścianie i rzucać w nie lotkami...

Scroll to Top