
Dzisiaj prezentuję Wam firmę, która nie jest typowym startupem, ale udowadnia, że dalekowzroczność w biznesie się opłaca. Oferuje płatności mobilne – ich aplikacją można opłacić m.in. bilety komunikacji miejskiej, kolejowe, do kina i postój na parkingu. W przeciwieństwie do wielu startupów, założyciele nie zaczynali od garażu, ani wynajętego biura. Od początku istnienia, w 2009 r., zdobyli dofinansowanie ok 4 mln zł i dzięki temu przeskoczyli do przodu o kilka oczek do przodu w grze o sukces.
Nie było im jednak łatwo – siedem lat temu nie było appek na wszystko. W ogóle nie było appek. Były sms i ograniczona transmisja danych, a smartfony dopiero wchodziły na nasz rynek. W tych warunkach firma oferująca appkę do płatności mobilnych miała pod górkę. Ale zaryzykowała i wygrała.
Dzisiaj SkyCash ma siedzibę w jednym z warszawskich drapaczy chmur i z rozmachem planuje dalsze kroki: mozliwość zakupu biletów kolejowych u wszystkich przewoźników w Polsce, płatności za taksówkę i bilety lotnicze.
Są kreatywni i dali się poznać na rynku, o czym świadczy też 2. miejsce dla prezesa SkyCash, Tomka Krajewskiego w rankingu magazynu Brief najbardziej kreatywnych w biznesie 2016.
Poznajcie SkyCash.
Używacie SkyCash, albo mobiParking?