Odpowiedzialny biznes

Prawie jak Levadia

Jarosław Konczak Jarosław Konczak
20 czerwca 2011
Prawie jak Levadia

Przeczytałem, że Wisła Kraków nie ma się co bać, bo w losowaniu II rundy eliminacji Ligi Mistrzów trafiła na półamatorski zespół z Łotwy - Skonto Ryga. W dodatku dziesięć lat temu piłkarze Białej Gwiazdy już Łotyszy pokonali 1:0 i 2:1 (prawdziwy pogrom :)))).

Chociaż święcie wierzę, że Wisła przejdzie tego rywala to pamiętajmy, że dwa lata temu też byłem - jak zresztą niemal wszyscy inni -  pewien przed konfrontacją, a później kompromitacją z Levadią Tallin - też półamatorską drużyną.

Bardziej martwię się naszym stanem ducha jako kibiców. Skoro gramy już w II rundzie eliminacyjnej i trafiamy na potencjalnie najtrudniejszego przeciwnika w tej rundzie - czyli półamatorów z Rygi - a głośno o tym na forach internetowych - to słabo jest z naszą piłką i jeszcze słabiej z wiarą w piłkę klubową.

Normalnie nie powiiniśmy o tym w ogóle pisać i rozmawiać i tylko odnotować dwa wysokie zwycięstwa ... i to odniesione rezerwami Wisły. Bo skoro pierwszy skład Wiślaków spina się na półamatorów, to co będzie jak w ostatniej fazie przed grupową trafimy na klub z Anglii, Wloch czy Hiszpanii. Czy "spinki" nam wtedy wystarczy, czy sobie odpuścimy, że i tak wiele pokazaliśmy gromiąc kluby typu Skonto i inne.

Póki co jednak wierzę, ale nie powiem, że się nie boję.


Odpowiedzialny biznes

Dziękuję za spotkanie

Redakcja Bloga Redakcja Bloga
20 czerwca 2011
Dziękuję za spotkanie

Koledzy, dziękuję za nasze drugie spotkanie blogowe. Jak dla mnie, było super. Po dotychczasowych komentarzach widzę, że Wam również się podobało. Cieszę się, że prócz warsztatów była okazja poszaleć na Orange Warsaw Festival. Zresztą, co będę opowiadał. Wszystko można zobaczyć na filmie, który możecie już zobaczyć na blogu Orange/TP. Tradycyjnie, dłuższą wersję wyślę Wam na DVD, jak tylko uporamy się z montażem.


Odpowiedzialny biznes

Blogowe spotkanie

Ryszard Kaminski Ryszard Kaminski
20 czerwca 2011
Blogowe spotkanie

To był bardzo energetyczny weekend. Dla mnie pod znakiem Orange Warsaw Festival i przede wszystkim spotkania z Wami - naszymi czytelnikami i rzeczowymi krytykami, ale mam nadzieję, że też fanami naszych blogów :o) Tym razem reprezentowało Was 17 facetów, którzy odpowiedzieli na nasze zaproszenie i zjawili się w ostatni piątek w Warszawie.

No i się zadziało. Humor dopisywał Wam już na dworcu. W siedzibie TP rozmawialiśmy o nowinkach w smartfonach i tabletach, o zmianach w obsłudze klienta i szybkim internecie. Dzięki za ożywioną dyskusję. Była też niespodzianka, odwiedzili nas Maciej Witucki, prezes Grupy TP i Piotr Muszyński, wiceprezes ds. operacyjnych. Panowie dzięki za wizytę, nasi goście to docenili.

A potem był czas Orange Warsaw Festival. Zabawa w Orange Circle była świetna a koncerty jeszcze lepsze, ale o tym więcej już niedługo. Napiszcie jak Wy ocenianie drugą wizytę u nas i czy bez problemów wróciliście do domów. Dzięki za spotkanie, fajnie było poznać Was w realu. A dla tych, którzy nie mogli być z nami mamy relację.

Scroll to Top