Do naszej oferty trafiła kolejna nowość – Motorola Edge 50 Pro 5G. Na tych z Was, którzy kupią ją w okresie promocyjnym, czekają w prezencie słuchawki Moto Buds+.

Oferta obowiązuje od dziś do 30 kwietnia br. Upominek możecie dostać po zarejestrowaniu się na stronie producenta. Warto się pośpieszyć, bo nasza propozycja jest limitowana.

Motorolę Edge 50 Pro 5G proponujemy w ofercie na abonament i bez kontraktu, także w wygodnym systemie ratalnym. Ceny na start wahają się od 2700 do 2999 zł.

Czemu warto wybrać ten smartfon? Motorola Edge 50 Pro 5G to wytrzymały, funkcjonalny i efektowny sprzęt. Smartfon ma ekran OLED-owy z okrągłym wcięciem dla kamery do selfie. Wyświetlacz posiada przekątną 6,7-cala oraz rozdzielczość 2712 × 1220 pikseli z odświeżaniem obrazu do 144 Hz. Całość pokryta jest szkłem ochronnym Corning Gorilla Glass 5.

Telefon jest wyposażony w procesor Snapdragon 7 Gen 3 i zasilany baterią 4500 mAh – z szybkim ładowaniem 125 W. Aparat główny – o rozdzielczości 50 Mpx – posiada automatyczne śledzenie ostrości, dzięki wykorzystaniu sztucznej inteligencji. Dodatkowo jest 50 Mpx aparat do selfie.

Odwieczna walka tytanów – PS5 oraz XSX. Wiele ich w oczach fanów dzieli. Ale jedno na pewno łączy. To fakt, iż znacznie więcej użytkowników pobiera na nie gry niż kupuje je w pudełkach.

Cyfrowe wersje gier stają się coraz popularniejsze. Już w 2022 roku aż 70% procent sprzedanych egzemplarzy gier na konsole stanowiły wersje „bez pudełek”. W przypadku edycji komputerowych to jeszcze bardziej widoczne. Na zakup gier wydanych w pudełku zdecydowało się zaledwie 2 graczy na 100. To ciekawe statystyki. Szczególnie, że średnia wielkość pobieranych gier ciągle rośnie, a dziś najlepsze produkcje potrafią ważyć od 50 GB do nawet 150 GB. Dlatego dla graczy ważna jest prędkość internetu.

Wraz z moim redakcyjnym kolegą Michałem, postanowiłem sprawdzić w warunkach domowych kto wygra wyścig w pobieraniu gier. Moje Playstation 5, czy Xbox Series X Michała? Która konsola okazała się być lepsza?

Jak przebiegał nasz test

Obie konsole podłączyliśmy kablem pod Światłowód Orange o prędkości pobierania do 1 Gb/s oraz wysyłania do 300 Mb/s. Najpierw sprawdzaliśmy prędkość na Playstation 5. Przerwę poświęciliśmy na zjedzenie przyrządzonego przez Michała steka z frytkami, by następnie przetestować Xbox Series X. Na urządzenia instalowaliśmy dokładnie te same gry. Zaczęliśmy od produkcji „mniejszych”, a zakończyliśmy na wysokobudżetowych grach AAA, a te ważą dziesiątki GB.

Co ważne, przed uruchomieniem pobierania przeprowadziliśmy test prędkości za pomocą narzędzi wbudowanych w obie konsole. Wynik Playstation to 921,8 Mb/s, a Xbox Series X – 923,56 Mb/s.

Warto zaznaczyć, że czas w którym odpalicie grę na konsoli zależy nie tylko od prędkości waszego łącza oraz pobierania pliku. Istotny jest również sposób jego zapisu na dysku konsoli. Kolejną kwestią wartą uwagi jest fakt, iż niektóre pliki instalacyjne są skompresowane, a niektóre nie. Na koniec obciążenie CDN-ów dostawcy, co również może mieć znaczny wpływ na prędkość pobierania.

Wracając do dysków. Wygrywa Playstation 5 – konsola współpracuje z dyskiem niemal 2 razy szybciej, niż konkurencja. To bagatela 5,5 GB/s (surowe pliki) oraz 8-9 GB/s (skompresowane) przy odpowiednio 2,4 GB/s i 4,8 GB/s. Tyle teoria, a jakie wyniki wychodzą w praktyce?

Pobieranie małej gry „Minecraft Legends”

Gra „Minecraft Legends” waży 7 GB. Pierwotnie szacowany czas pobierania na konsoli Playstation 5 wynosił jedyne 56 sekund. W połowie procesu prawdopodobny wynik podskoczył aż do 84 sekund, czyli niemal 30% dłużej niż zakładano. Ostatecznie Minecraft Legends na Playstation 5 pobrało się w 2 minuty i 9 sekund.

A jak wyglądało to u konkurencji? Xbox Series X też zaliczył spowolnienie pobierania, do 82 Mb/s, by szybko powrócić do stanu pierwotnego czyli 740 Mb/s. W obu przypadkach spadki były spowodowane prawdopodobnie jednoczesną instalacją oraz pobieraniem gry. Ostatecznie proces trwał 2 minuty i 20 sekund. To równie dobry wynik, choć delikatnie słabszy w porównaniu do Playstation 5. Tym razem faworyt Michała przegrał.

Teraz czas na Dragon Ball Kakarot

Przypadek tej gry jest niezwykle ciekawy. W obu przypadkach możemy uruchomić grę już w trakcie ściągania, gdy pobiorą się podstawowe pliki. Jednak, gdy zrobimy to na Xbox Series X – pobieranie trwa nieprzerwanie. Na Playstation 5 gra uruchamia odpowiedni instalator, a więc gracz jest zmuszony na przeczekanie kolejnych minut na pobieranie wymaganych plików.

Przechodząc do testu – w obu przypadkach pliki rozruchowe ważą ok. 14 GB. Playstation poradziło sobie z pobieraniem pliku w 2 minuty i 38 sekund natomiast w przypadku Xboxa zajęło to 3 minuty i 10 sekund. Tutaj ponownie wygrywa konsola japońskiego producenta, która pokonała przeciwnika o 30 sekund, czyli 1/6 czasu jakiego wymagało pobranie gry na Xbox’a.

Duża gra AAA „Assassin’s Creed Oddysey”

Czas na uderzenie z grubej rury. Testujemy pobieranie pliku, który waży aż 82 GB. Jak często zdarza się Wam operować na tak dużych danych? Dla wielu to abstrakcja, ale nie dla graczy. Podobnie jak w przypadku „Dragon Ball Kakarot”, na obu konsolach możemy uruchomić grę wcześniej, co pozwoli na odegranie początkowej fazy rozgrywki. Na Playstation 5 od momentu pobierania do uruchomienia gry mijają 4 minuty i 27 sekund natomiast na Xbox Series X jest to 5 minut i 9 sekund. Do tego momentu obie konsole szły łeb w łeb, ale coś się zmieniło.

Na Playstation całość pobrała się w 9 minut i 39 sekund. Niecałe 10 minut i dzięki Światłowodowi Orange o prędkości do 1 Gb/s możecie uruchomić dużą grę AAA, natomiast po zainstalowaniu pierwszych danych na Xboxie, konsola mocno zwolniła. Całość zajęła 20 minut i 46 sekund.

Wybacz Michał, ale tutaj mamy deklasację.

Hogwart’s Legacy na PS5 vs XSX

Ostateczny test wykonany na życzenie Michała. Okazuje się, że nasz redakcyjny „magik” od cyberbezpieczeństwa jest również Potterheadem.

No a jak! Za moich dziennikarskich czasów recenzowałem na łamach nieistniejącego już Życia Warszawy ostatnie 4 część sagi o nastoletnim czarodzieju!

Michał

Zobaczymy, na którą konsolę padnie zaklęcie Arresto Momentum, dając zwycięstwo konkurencji? To ponad 80 GB do zainstalowania.

W obu przypadkach prędkość pobierania oscylowała w okolicach maksimum możliwości konsoli i światłowodowego łącza, 900 Mb/s. Na Xbox Series X od momentu rozpoczęcia procesu do możliwości wcześniejszego uruchomienia gry minęło 8 minut, ale potrzebne pliki stanowiły ponad połowę gry. Całość konsola zainstalowała po 12 minutach i 47 sekundach. To bardzo dobry wynik biorąc pod uwagę wagę gry i 8 minut szybciej niż przy pobieraniu Assassin’s Creed na tę samą konsolę. Co ciekawe poprzedni plik ważył jedynie 2 GB mniej niż Hogwart’s Legacy.

A co na to Playstation 5? Według danych producenta zdecydowanie wcześniej można uruchomić grę na konsoli PS5. Potrzeba do tego mniej pobranych danych. Od momentu uruchomienia procesu minęły jedynie 3 minuty i 50 sekund, jednak finalny wynik okazał się być słabszy o 7 sekund i wyniósł 12 minut i 55 sekund.

Brawo Michał. Tym razem Xbox okazał się być szybszy od Playstation.

Podsumowanie, która konsola pobiera szybciej

Z naszego testu, wykonanego w domowych warunkach wynika, że konsola Playstation 5 lepiej radzi sobie z pobieraniem takich samych gier. Na ostateczny wynik wpływa wiele czynników m.in. obciążenie serwerów, na których znajduje się gra, prędkość dysku czy kompresja pliku. Warto zaznaczyć, że obie konsole działają na zupełnie innych systemach operacyjnych, a Xbox ma znacznie bliżej do komputera, niż Playstation.

Podsumowując – Playstation 5 zyskało lekką przewagę, ale na obu konsolach w zaledwie kilka minut możemy zagrać w ulubione produkcje, dzięki szybkiemu światłowodowi Orange. Zarówno Playstation 5 jak i Xbox Series X możecie kupić w Orange.

Sprawdźcie dostępność produktów i ich aktualną cenę w naszym sklepie. Znajdziesz tam zarówno ofertę na abonament jak i zakup sprzętu na raty lub w całości.

W dziś, w ofercie bez abonamentu, obniżamy ceny dwóch smartfonów. Możecie zaoszczędzić nawet 1000 zł.

Każdy znajdzie coś dla siebie – miłośnicy Apple i fani sprzętów z Androidem. Oferta z najwyższej półki i dla tych, którzy wybierają dobre produkty w lepszej cenie. Do wyboru iPhone 14 128 GB 5G – nawet o 1000 zł taniej czy Infinix Note 30 5G obniżony o 300 zł?

Infinix jest świeżą marką na polskim rynku. Kupując ten telefon otrzymacie bezpłatnie w pakiecie wszystkie akcesoria (ładowarka, słuchawki). To przykład taniego telefonu z 5G, który ma imponujące parametry i wsparcie sztucznej inteligencji.

iPhone 14 to popularny model kultowej marki. Ma świetny aparat fotograficzny, wytrzymałość i wielofunkcjonalność. Więcej o nim znajdziecie na naszej stronie, a o szczegółach niedzielnej okazji przeczytacie tutaj. Oferta aktualna tylko dziś – do wyczerpania zapasów.