Odpowiedzialny biznes

Przedłużamy rekrutację do MegaMisji!

Bartosz Rymkiewicz Bartosz Rymkiewicz
04 maja 2017
Przedłużamy rekrutację do MegaMisji!

Szkoły, które nie zdążyły zgłosić się do MegaMisji mają drugą szansę – wydłużyliśmy rekrutację do 16 maja. Dlaczego warto zachęcić przedstawicieli szkoły Twojego dziecka, aby wzięli w niej udział?

Posłużę się statystyką: z badań Centrum Cyfrowego Projekt: Polska wynika, że aż 97% wychowawców świetlic postrzega nowe technologie jako szansę, by uczynić naukę ciekawszą. MegaMisja wychodzi naprzeciw temu zapotrzebowaniu.

W ramach tego programu (który kierujemy do dzieci w wieku 6-10 lat) zakwalifikowanym szkołom udostępniamy gotowe scenariusze zajęć na temat bezpiecznego i twórczego korzystania z nowych mediów. Proponowane tematy pomogą uatrakcyjnić nauczycielom prowadzone lekcje oraz zajęcia na świetlicy szkolnej. Aby odpowiedzieć na potrzeby dzieci, wyzwania w MegaMisji oparte są na animowanej historii oraz mechanizmie gry edukacyjnej.

Rekrutacja do kolejnej edycji cały czas trwa. Szkoła waszego dziecka ma czas do 16 maja. Formularz znajdziecie tutaj: https://megamisja.pl/zgloszenie/ Uczestnictwo jest bezpłatne.

Jak wygląda rekrutacja krok po kroku?

1/ Nauczyciel z klas 1-3 lub świetlicy wypełnia formularz zgłoszeniowy i dołączenie do niego 30-sekundowy film, nagrany np. za pomocą smartfona lub tabletu.

2/ Komisja Fundacji Orange ocenia nagranie pod kątem atrakcyjności przekazu, poruszanej tematyki kompetencji cyfrowych i medialnych, zaangażowania dzieci.

3/ To tyle:) Trzymam kciuki za Wasze zgłoszenia.

Miłego dnia,

Bartosz Rymkiewicz

Komentarze

pablo_ck
pablo_ck 15:38 06-05-2017

Szkoda ze mały junior pablo_ck dopiero w drodze. Tatuś by mobilizował szkołę do tej akcji ;p

Odpowiedz
Lizarddoctor
Lizarddoctor 09:16 09-05-2017

Fajna akcja, szkoda że za moich czasów informatyka to było edytowanie WordArtów przez 2 semestry! Dobra robota !

Odpowiedz

Rozrywka

Oskarowy „La la land” w Orange TV

Kasia Barys Kasia Barys
04 maja 2017
Oskarowy „La la land” w Orange TV

Telewizja i kino przeniosły się już na stałe do urządzeń mobilnych. Zrozumiałam to, kiedy moje kilkuletnie dziecko wolało obejrzeć "swoją" bajkę w telefonie niż tą, którą akurat nadawali w tradycyjnej telewizji. Korzystanie ze smartfonów, by obejrzeć film jest tak powszechne, że odpowiadają one za coraz większą część ruchu w sieciach 4G. W październiku 2014 roku transfer wideo odpowiadał za  około 30% całego ruchu w sieci mobilnej. W lutym 2017 całkowity ruch w sieci mobilnej był nieco ponad pięciokrotnie wyższy, a udział transferu wideo przekroczył połowę całości.  Dziś każdy indywidualnie decyduje kiedy i jak obejrzy film, który go interesuje. Wszystko zależy od tego jaki mamy humor, jak się czujemy, ile mamy czasu, albo gdzie jesteśmy. Ile ludzi tyle pomysłów :)

I dobrze, bo przed nami kolejny miesiąc pełen hitów. W Orange TV i za pomocą aplikacje Orange TV Go możecie obejrzeć te tytuły, które dopiero co zeszły z kinowych ekranów. W legalny sposób i tak jak lubicie: na kanapie z bliską osobą, albo w trakcie jazdy komunikacją do szkoły czy pracy. Polecam Wam kilka tytułów  w materiale wideo.  Znajdzie się film i dla dzieci i dla tych, co lubią mieć nerwy mocno napięte oraz miłośników musicalu i love story.

 I oczywiście konkurs. Napiszcie o najpiękniejszej ścieżce dźwiękowej w filmie. Najciekawsza recenzja otrzyma muzyczną nagrodę:) Piszcie w komentarzach do końca tego tygodnia.

 

Komentarze


Bezpieczeństwo

To nie jest Twój bilet lotniczy!

Michał Rosiak Michał Rosiak
04 maja 2017
To nie jest Twój bilet lotniczy!

Pamiętacie, jak Wam kiedyś pisałem, żeby ten, kto nie dostał nigdy phishingu, pierwszy rzucił kamieniem? Nie zamierzałem być pierwszy i teraz już na pewno nie będę, bo ostatnio dostałem maila o mojej rezerwacji z Delta Airlines. Muszę wspominać, że do USA się nie wybieram?

Cyber-przestępcy się nudzą, a efektem jest coraz bardziej wyrafinowana twórczość. W linku, który dostałem, oprócz kwoty za bilety, którą "obciążono moją kartę płatniczą" było nawet moje imię i nazwisko (zobaczcie sami, zerknijcie na stronę CERT Orange Polska). Oczywiście z domniemanym biletem w "promocji" dostawaliśmy droppera, który akurat w tej kampanii instalował na naszym komputerze kradnący login i hasła malware Pony, ewentualnie oprogramowanie wyspecjalizowane w atakach "Man-in-the-browser", czyli np. wstrzykujące na stronę naszego banku okienko z prośbą o podanie numeru telefonu, powtórzenie hasła, podanie hasła jednorazowego, czy jeszcze cokolwiek, co złym ludziom do głowy wpadnie.

Jest czego się bać, bowiem takie informacje nie są zazwyczaj wysyłane hurtem, jak malware za króla Ćwieczka, mają bowiem dotrzeć do osób, w stosunku do których istnieje prawdopodobieństwo, iż faktycznie wybierają się niebawem w podróż lotniczą. Jak wiecie z lektury sporej części wpisów na Blogu Orange, przygotowanie dobrego spear phishingu to nie jest rocket science (choć akurat we mnie trafili jak kulą w płot :) ). Jak często się udaje? Według badań firmy Barracuda, dostarczającej rozwiązania bezpieczeństwa, skuteczność takich maili (odsetek osób, które otwierają spreparowane wiadomości) sięga 90 procent! Nie wiem, jak Was, ale mnie to przeraża i to wcale nie trochę.

 

Scroll to Top