;

Odpowiedzialny biznes

Rajd na Autyzm z premią za (nie)pogodę (0)

Marek Wajda

25 maja 2013

Rajd na Autyzm z premią za (nie)pogodę
0

Gdy rano była ulewa bałem się, że Rajd na Autyzm w tym roku się nie uda. Na szczęście przestało padać  i z kwadransa na kwadrans rowerzystów przybywało. Choć do rekordowych poprzednich lat jednak trochę zabrakło 542 rowerzystów pokonało 12 kilometrową trasę głównymi ulicami Warszawie by wesprzeć osoby z autyzmem.

Na Polu Mokotowskim przed startem Rajdu organizatorzy zapewnili mnóstwo atrakcji: jazdę na czteroosobowym rowerze, pokaz rugby, wielkie gry planszowe dla dzieci, kąciki plastyczne dla najmłodszych, serwis rowerowy a także konkursy. Na małej scenie ratownicy udzielali również porad. Krystian Herba czarował publiczność sztuczkami na rowerze.

22818de0223f15f7cb5b8f1d2e6daf8013e

Nagle spotykam „znajomego”. Uśmiecham się do niego, mówię „cześć”, przecież skądś go znam. Odpowiada i z uśmiechem się zatrzymuje. Dopiero wtedy kojarzę, że to aktor Bartek Topa (m.in. Drogówka, Wesele). Szybko wykorzystuję spotkanie i pytam dlaczego przyszedł i czy nie bał się kiepskiej pogody: – Jestem tu, razem z synem, bo wspieram działania na rzecz autyzmu. Utożsamiam się z tą imprezą, uważam, że jest potrzebna. Rajd rowerowy to świetny pomysł. Żadna pogoda, nie jest w stanie przeszkodzić w udziale, jedyną barierą może być nasze nastawienie. Warto i trzeba pomagać bez względu na to czy świeci słońce czy pada deszcz – podkreślił Bartek Topa.

a5d61b475504ff54af33f0aab89ebe49526

Jadwiga Czartoryska, prezes Fundacji Orange na zakończenie rajdu zadeklarowała, że również w przyszłym roku będziemy go wspierać. – W tym roku, ze względu na pogodę i Waszą wytrwałość oprócz standardowej stawki za przejechane kilometry przekazujemy specjalną premię. Łącznie przekażemy na Fundację Synapsis 80 tys. zł – co wzbudziło aplauz uczestników Rajdu.
W siedmiu dotychczasowych edycjach Społecznego Rajdu Rowerowego na Rzecz Osób z Autyzmem udział wzięło ponad 7500 osób i zebrano ponad 640 tys zł.
Jeśli nie mogliście wziąć udziału w tym roku możecie pomóc dzieciom dotkniętym autyzmem i przekazać darowiznę.

Udostępnij: Rajd na Autyzm z premią za (nie)pogodę
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the House. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

;

Bezpieczeństwo

M2M na wakacje (0)

Marta Krajewska

24 maja 2013

M2M na wakacje
0

Czujecie już lato w powietrzu?  Planujecie urlop? A może wszystko jest już gotowe i tylko czekacie na TEN dzień, żeby rozpocząć wymarzone wakacje?

Zanim zaczniecie wakacyjną sielankę, warto zadbać o bezpieczeństwo – swoje, swoich bliskich i swojego domu.  O różnorodnych zastosowaniach M2M na blogu pisał jakiś czas temu Paweł. Dzisiaj krótkie przypomnienie w kontekście wakacji.

Wakacje z dziećmi

59749fecf296e010d1253cbdff416f25e13.jpgZdarzyło wam się stracić swoje dziecko z oczu w tłumie ludzi, na plaży lub w mieście?  Jeśli podczas wakacyjnego wyjazdu nie chcecie wciąż nerwowo się rozglądać, możecie wyposażyć dziecko w niewielkie urządzenie – breloczek lub bransoletkę, które za pomocą odbiornika GPS na bieżąco będzie przesyłać informację o jego lokalizacji.  Urządzenie pełni także funkcję telefonu komórkowego – pod wybranymi przyciskami można zaprogramować dowolny numer.

Przycisk „Panic Button” przesyła informację o sytuacji alarmowej do trzech wybranych numerów komórkowych.  Dodatkowo możliwe jest stworzenie stref alarmowych o dowolnie definiowanym promieniu. Urządzenie powiadomi Was o każdym wejściu lub opuszczeniu danej strefy.

Urządzenie umożliwia także wdzwonienia i nasłuch poprzez wbudowany mikrofon. Nie zachęcam Was do podsłuchiwania swoich dzieci, ale to rozwiązanie może przydać się w sytuacjach naprawdę niebezpiecznych, gdy dziecko np. straci przytomność.
Dane wysyłane z urządzenia są wizualizowane przez aplikację zainstalowaną na komputerze, tablecie czy smartfonie.

W urządzenie oparte o GPS możemy wyposażyć również swojego psa . Nawet, gdy stracimy go z oczu podczas spaceru w lesie, szybko zlokalizujemy zwierzę na swoim telefonie.

Zadbaj o dom i samochód9b1265aa7f1a071b23b8ae44b70a9471719.jpg

Jeśli planujecie dłuższy urlop, nie musicie martwić się, że wasz dom stoi pusty. „Inteligentny dom”, czyli system kamer i czujników wykorzystujący rozwiązania M2M poinformuje właściciela o włamaniu, czy zalaniu. Dzięki temu od razu można powiadomić odpowiednie służby.  Rozwiązanie można również zaprogramować na włączanie oświetlenia w zależności od zmieniającej się pory dnia, czy ustawić ogrzewanie, aby wrócić do ciepłego domu.

W ten sam sposób warto zabezpieczyć samochód stojący np. na niestrzeżonym parkingu. Urządzenie M2M powiadomi właściciela, jeśli samochód zmieni lokalizację. Pokaże również miejsce, w którym się znajduje.

To tylko kilka zastosowań M2M. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej, zajrzyjcie na nasz portal www.m2mcity.orange.pl/

Co sądzicie o rozwiązaniach M2M? uważacie, że kontrola dzieci i dobytku jest potrzebna, czy to przesada? Czekam na Wasze komentarze.

Udostępnij: M2M na wakacje
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Flag. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

;

Bezpieczeństwo

Lokalizacja w Orange (0)

Paweł Jagora

24 maja 2013

Lokalizacja w Orange
0

W artykule nie będzie chodziło o to aby przypomnieć Wam gdzie znajduje się najbliższy salon Orange ale o namierzanie pozycji telefonu komórkowego 😉

Jako czytelnicy tego bloga pewnie wiecie albo przynajmniej zdajecie sobie sprawę, że każdego z nas, Was, można namierzyć za pomocą jego telefonu komórkowego. Wszystkiego co jest potrzebne do tego zadania to telefon, karta SIM, numer IMEI telefonu oraz rzecz najdroższa: operator komórkowy.

Skupmy się najpierw na rzeczach mniej kosztownych. Telefon już za 1 zł można kupić w sklepie Orange. W gratisie dostaniecie jeszcze kartę SIM (wystarczy podpisać umowę i płacić jakiś tam abonament – generalnie drobiazg ;). A numerem IMEI (ang. International Mobile Equipment Identity) już zupełnie nie musicie się przejmować. Posiada go przypisany na stałe telefon telefonu. Można wyświetlić go po wpisaniu sekwencji klawiszy *#06#.

Komunikacja za pomoca telefonów w systemie GSM odbywa się dzięki pokryciu miejsc w których przebywają abonenci siecią naziemnych stacji bazowych. Zasięg pojedynczej stacji bazowej (BTS – Base Transceiver Station) teoretycznie wynosi około 35km w otwartym terenie i tworzy tzw. komórkę. Oczywiście zgodnie z tym co napisałem w zeszłytm tygodniu propagacja i zasięg sygnału zależy od wielu czynników (długości fali, mocy nadajnika, przeszkód terenowych, stanu jonosfery i boję się pomyśleć czego jeszcze…). Dla systemów GSM 1800, które są wykorzystywane w obszarach dużego natężenia ruchu telekomunikacyjnego (centra miast) zasięg BTS-u wacha się w granicach 8km. Dodatkowo komórki tworzone przez poszczególne stacje bazowe muszą częściowo sie pokrywać  tak aby każde miejsce w którym przebywa abonent było w zasięgu. Telefon komórkowy zawsze dąży do połączenia się ze stacją bazową o najsilniejszym sygnale i negocjuje moc z BTS’em, tak aby połączenie było skuteczne przy jak najmniejszym zużyciu energii.

Aby móc używać telefonu w sieci musi on mieć połączenie z BTS’em. W trakcie łączenia się telefonu z BTS’em dochodzi do wymiany danych pomiędzy stacją bazową, a urządzeniem. Przesyłany jest wtedy m.in. numer IMEI oraz aktualny numer telefonu.

f41cc103cb7a4070fb4d77f1d79bdd14281

Sama lokalizacja telefonu komórkowego polega na pomiarze siły sygnału pomiędzy BTS’em, a lokalizowanym telefonem. Aby namierzenie było możliwe, aparat powinen znajdować się w zasięgu przynajmniej 3 stacji bazowych, co pozwoli na zastosowanie metody triangulacji do wyznaczenia położenia urządzenia.

Stosowane obecnie sposoby i algorytmy pozwalają wyznaczyć położenie telefonu z dokładnością do 50 metrów na obszarach miejskich, gdzie jest duże zagęszczenie stacji bazowych oraz z dokładnością od 300 metrów wzwyż na terenach poza miastami, gdzie BTS’y mogą być oddalone od siebie nawet kilkanaście kilometrów. Czasem mamy do czynienia z sytuacją,  w której telefon jest w zasięgu tylko jednej bądź dwóch stacji bazowych. W takim przypadku pozwala to na określenie pozycji jako kilkukilometrowy wycinek okręgu (gdyż antena ma rozpiętość krycia sygnałem rzędu 120 stopni).

2fbb14e14ccff5986cc693ce4119b45651a

Niewątpliwą zaletą namierzania telefonu po numerze jest brak potrzeby ingerencji w lokalizowany telefon. W takim wypadku namierzana osoba może nawet nie wiedzieć, że jest w danej chwili „pod nadzorem”. Wadą tej metody jest fakt, że do jej wykorzystania potrzebna jest współpraca z operatorem komórkowym. Do niedawna takie dane udostępniane były głównie policji czy prokuraturze na odpowiedni, zgodny z prawem wniosek. Ale teraz jest to znacznie łatwiejsze, ponieważ w Orange dostępne jest usługa „Gdzie jest dziecko” dla klientów indywidualnych oraz „Lokalizator Orange” – dla klientów biznesowych.

62fa5fdda0c39be0edb185704b6e9b1325f

Ta ostatnia usługa jest przygotowana w kilku wariantach w zależności od danej potrzeby biznesowej oraz wielkości „floty” telefonów jaka jest wykorzystywana przez klienta. Dostęp do samej usługi odbywa się za pomocą przeglądarki internetowej (logowanie na stronie usługi lo.orange.pl) a dodatkową zaletą jest brak konieczności jakiejkolwiek ingerencji z same telefony komórkowe. No i do samej lokalizacji nie potrzeba na przykład zużywać baterii telefonu na zasielnie odbiornika GSM i przesłanie własnej pozycji.

Być może natura niektórych każe im się dopatrywać niemiłych intencji w usłudze lokalizacji ale nie ma powodów aby postrzegać takie usługi negatywnie. Usprawniają one prace wielu przedsiębiorstw. Jakiś czas temu opisywałem przykład, w którym za pomocą takich właśnie usług zarządzana jest flota karetek – dzięki czemu ludzie krócej czekają na pomoc a być może udało się ocalić więcej ludzkich istnień. Ale pewnie nie tylko – taksówkarze krócej jadą do klienta, bo dyspozytorzy wiedzą jaka taksówka jest najbliżej. Naszym klientem jest też sieć piekarni, która szybciej dowozi bułki, żebyście ramo mieli co smarować dżemem.

Jeśli będziecie chcieli sami się pobawić w domu w lokalizowanie pamiętajcie proszę, że namierzanie telefonu bez wiedzy osoby go posiadającej narusza jej prywatność. Każda z osób mająca korzystać z namierzanego telefonu komórkowego powinna wyrazić zgodę na takie działanie.

Jako czytelnicy tego bloga pewnie wiecie albo przynajmniej zdajecie sobie sprawę, że każdego z nas, Was, można namierzyć za pomocą jego telefonu komórkowego. Wszystkiego co jest potrzebne do tego zadania to telefon, karta SIM, numer IMEI telefonu oraz rzecz najdroższa: operator komórkowy.

Skupmy się najpierw na rzeczach mniej kosztownych. Telefon już za 1 zł można kupić w sklepie Orange. W gratisie dostaniecie jeszcze kartę SIM (wystarczy podpisać umowę i płacić jakiś tam abonament – generalnie drobiazg ;). A numerem IMEI (ang. International Mobile Equipment Identity) już zupełnie nie musicie się przejmować. Posiada go przypisany na stałe telefon telefonu. Można wyświetlić go po wpisaniu sekwencji klawiszy *#06#.

Komunikacja za pomoca telefonów w systemie GSM odbywa się dzięki pokryciu miejsc w których przebywają abonenci siecią naziemnych stacji bazowych. Zasięg pojedynczej stacji bazowej (BTS – Base Transceiver Station) teoretycznie wynosi około 35km w otwartym terenie i tworzy tzw. komórkę. Oczywiście zgodnie z tym co napisałem w zeszłytm tygodniu propagacja i zasięg sygnału zależy od wielu czynników (długości fali, mocy nadajnika, przeszkód terenowych, stanu jonosfery i boję się pomyśleć czego jeszcze…). Dla systemów GSM 1800, które są wykorzystywane w obszarach dużego natężenia ruchu telekomunikacyjnego (centra miast) zasięg BTS-u wacha się w granicach 8km. Dodatkowo komórki tworzone przez poszczególne stacje bazowe muszą częściowo sie pokrywać  tak aby każde miejsce w którym przebywa abonent było w zasięgu. Telefon komórkowy zawsze dąży do połączenia się ze stacją bazową o najsilniejszym sygnale i negocjuje moc z BTS’em, tak aby połączenie było skuteczne przy jak najmniejszym zużyciu energii.

Aby móc używać telefonu w sieci musi on mieć połączenie z BTS’em. W trakcie łączenia się telefonu z BTS’em dochodzi do wymiany danych pomiędzy stacją bazową, a urządzeniem. Przesyłany jest wtedy m.in. numer IMEI oraz aktualny numer telefonu.

f41cc103cb7a4070fb4d77f1d79bdd14281.jpg

Sama lokalizacja telefonu komórkowego polega na pomiarze siły sygnału pomiędzy BTS’em, a lokalizowanym telefonem. Aby namierzenie było możliwe, aparat powinen znajdować się w zasięgu przynajmniej 3 stacji bazowych, co pozwoli na zastosowanie metody triangulacji do wyznaczenia położenia urządzenia.

Stosowane obecnie sposoby i algorytmy pozwalają wyznaczyć położenie telefonu z dokładnością do 50 metrów na obszarach miejskich, gdzie jest duże zagęszczenie stacji bazowych oraz z dokładnością od 300 metrów wzwyż na terenach poza miastami, gdzie BTS’y mogą być oddalone od siebie nawet kilkanaście kilometrów. Czasem mamy do czynienia z sytuacją,  w której telefon jest w zasięgu tylko jednej bądź dwóch stacji bazowych. W takim przypadku pozwala to na określenie pozycji jako kilkukilometrowy wycinek okręgu (gdyż antena ma rozpiętość krycia sygnałem rzędu 120 stopni).

2fbb14e14ccff5986cc693ce4119b45651a.jpg

Niewątpliwą zaletą namierzania telefonu po numerze jest brak potrzeby ingerencji w lokalizowany telefon. W takim wypadku namierzana osoba może nawet nie wiedzieć, że jest w danej chwili „pod nadzorem”. Wadą tej metody jest fakt, że do jej wykorzystania potrzebna jest współpraca z operatorem komórkowym. Do niedawna takie dane udostępniane były głównie policji czy prokuraturze na odpowiedni, zgodny z prawem wniosek. Ale teraz jest to znacznie łatwiejsze, ponieważ w Orange dostępne jest usługa „Gdzie jest dziecko” dla klientów indywidualnych oraz „Lokalizator Orange” – dla klientów biznesowych.

62fa5fdda0c39be0edb185704b6e9b1325f.jpg

Ta ostatnia usługa jest przygotowana w kilku wariantach w zależności od danej potrzeby biznesowej oraz wielkości „floty” telefonów jaka jest wykorzystywana przez klienta. Dostęp do samej usługi odbywa się za pomocą przeglądarki internetowej (logowanie na stronie usługi lo.orange.pl) a dodatkową zaletą jest brak konieczności jakiejkolwiek ingerencji z same telefony komórkowe. No i do samej lokalizacji nie potrzeba na przykład zużywać baterii telefonu na zasielnie odbiornika GSM i przesłanie własnej pozycji.

Być może natura niektórych każe im się dopatrywać niemiłych intencji w usłudze lokalizacji ale nie ma powodów aby postrzegać takie usługi negatywnie. Usprawniają one prace wielu przedsiębiorstw. Jakiś czas temu opisywałem przykład, w którym za pomocą takich właśnie usług zarządzana jest flota karetek – dzięki czemu ludzie krócej czekają na pomoc a być może udało się ocalić więcej ludzkich istnień. Ale pewnie nie tylko – taksówkarze krócej jadą do klienta, bo dyspozytorzy wiedzą jaka taksówka jest najbliżej. Naszym klientem jest też sieć piekarni, która szybciej dowozi bułki, żebyście ramo mieli co smarować dżemem.

Jeśli będziecie chcieli sami się pobawić w domu w lokalizowanie pamiętajcie proszę, że namierzanie telefonu bez wiedzy osoby go posiadającej narusza jej prywatność. Każda z osób mająca korzystać z namierzanego telefonu komórkowego powinna wyrazić zgodę na takie działanie.

Udostępnij: Lokalizacja w Orange
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Tree. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej