Red Dead Redemption miało premierę w 2011 roku i należało do najbardziej wymagających gier tamtej generacji. Konsole często ledwo radziły sobie z płynnością, a rozdzielczość 720p bywała ambitnym celem. Gra zachwycała klimatem, otwartym światem i historią Johna Marstona. Teraz ten sam tytuł został przeniesiony na urządzenia mobilne i jest dostępny dla znacznie szerszego grona odbiorców.
Abonenci Netflixa mogą pobrać grę na smartfony bezpłatnie. Dla wielu graczy to pierwsza okazja na doświadczenie tej historii, a dla innych sentymentalny powrót do jednego z najbardziej kultowych światów Rockstar. Trzeba przyznać, że możliwość uruchomienia RDR na telefonie jeszcze kilka lat temu brzmiała jak żart.
Netflix w prezencie z dostępem do gier
Red Dead Redemption dodano do biblioteki Netflix Games i działa w modelu znanym z filmów oraz seriali. Użytkownik loguje się na konto i może pobrać grę bez dodatkowej opłaty. Zapis stanu gry przechowywany jest w chmurze i przypisany do profilu, co oznacza, że postęp rozgrywki można wczytać na różnych urządzeniach. Bez żadnych dodatkowych konfiguracji i ograniczeń.

To ogromna wygoda, zwłaszcza dla osób, które korzystają z kilku urządzeń lub chcą kontynuować rozgrywkę w dowolnym miejscu. Dodatkowo teraz, przy wyborze Orange Światłowodu, możesz otrzymać Netflix w prezencie na 3 miesiące. Dzięki temu Red Dead Redemption zainstalujesz w kilka chwil, praktycznie bez żadnych dodatkowych kosztów. Dla porównania, zremasterowana wersja gry na Nintendo Switch czy PlayStation 5 kosztuje od ok. 100 do nawet 200 zł. Tutaj pojawia się w jednej subskrypcji, co czyni ofertę wyjątkowo atrakcyjną, zwłaszcza dla osób, które dotąd wstrzymywały się z zakupem. Oprócz tego zyskujesz dostęp do hitów tj. "Football Manager 2026", "Dead Cells" i wielu innych.
Jakość mobilnego portu robi wrażenie
Interfejs powstał z myślą o ekranach dotykowych i nie kopiuje układu przycisków z konsol. Na ekranie pojawiają się symboliczne ikony, które aktywują się w określonych momentach rozgrywki. Ich rozmieszczenie można częściowo zmienić w ustawieniach gry. Przy dłuższych sesjach sterowanie nie zawsze pozostaje wygodne. Dlatego warto podłączyć zewnętrzny kontroler, dostępny między innymi w sklepie Orange. Wtedy rozgrywka staje się bardziej intuicyjna i bliższa doświadczeniu konsolowemu.

Gra wygląda bardzo dobrze i czasem trudno uwierzyć, że działa na smartfonie. Podczas reżyserowanych cutscenek proporcje obrazu zmieniają się jednak do formatu 16:9. To jedna z nielicznych niedoróbek, które zauważyłem, ponieważ rozgrywka skaluje się do formatu jaki ma ekran smartfonu. Dla wielu graczy może to być zaskoczeniem przy pierwszym uruchomieniu. Zabieg wyraźnie odróżnia sceny fabularne od standardowego gameplayu.

Silnik, który kiedyś obciążał mocne komputery i konsole, dziś działa także na smartfonach. Został zaadaptowany do mobilnej formy. Na topowych urządzeniach, jak np. Samsung Galaxy S25 Ultra, gra działa w 60 klatkach. Zachowuje też stabilność podczas najbardziej dynamicznych scen. Zużycie baterii pozostaje na rozsądnym poziomie. Telefon nie nagrzewa się nadmiernie w trakcie rozgrywki. Starsze smartfony - jak mój iPhone 14 Pro - również uruchamiają grę bez większych problemów. Czasem jednak mogą pojawić się niewielkie spadki wydajności. No i wisienka na torcie - cała gra została "spolszczona", co jest dodatkowym atutem wpływającym na dostępność.


Bartosz Graczyk
Beata Giska
Kasia Barys


Komentarze
Czekam ja i blogowcy na odpowiedź:
Odpowiedzhttps://biuroprasowe.orange.pl/blog/zmiany-oraz-nowe-nominaly-w-doladowaniach-online/
Dlaczego no limit nie pozwala wysyłać SMSow aktywujacych usługi Orange? Zostałem obciążony kosztem SMSa pod numer 411, który jest numerem w Orange, mimo posiadania usługi no limit! To wszystko by Orange łaskawie mogło aktywować mi pakiet 5 GB za 5 zł. Dlaczego ten SMS w ogóle jest płatny? Dlaczego płaci się za niego nawet mając no limit? To jakiś non sens!
OdpowiedzW tym roku Orange nie świętuje Barbórki?
OdpowiedzW apce moj orange za darmo wlaczysz
OdpowiedzNo wypięli się na górników.
Odpowiedz12GB pod 80111 daje 12 GB na 7 dni – okazja z kalendarza Orange
Odpowiedz