Dziś ostatnie spotkanie eliminacji Mistrzostw Świata, który obejrzy na stadionie mniej kibiców niż zwykle. Jeżdżę na większość meczów i doskonale wiem, że to fani budują wspaniałą atmosferę, a doping dodaje piłkarzom ambicji i adrenaliny. Kibice są fantastyczni i niezbędni. Jednak moim zdaniem bojkot meczu w pierwszej kolejności uderzy niestety w piłkarzy i to w sytuacji, kiedy wsparcia potrzebują najbardziej. Proszą o niego sami zawodnicy. Grupa TP sponsoruje reprezentację od 7 lat. Dzięki nam drużyna narodowa ma idealne warunki do pracy. Kadrze nic nie brakuje. Wspieramy również futbol młodzieżowy poprzez organizację ogólnopolskiego turnieju Orange Cup. W tym roku spośród jego uczestników wyłoniona została najmłodsza reprezentacja U-11 http://www.orangecup.pl/ W ten sposób dbamy o rozwój przyszłych pokoleń piłkarzy w Polsce. Czy mamy z tego zrezygnować? Czy tego chcą od nas kibice? Wczoraj przeczytałem, że bojkotujący mecz kibice nie chcą mieć wrogów ze sponsorów. Wolą szukać u nich wsparcia i rozmawiać. To rozsądne podejście. Grupa TP zawsze jest gotowa, aby dyskutować z każdym, komu leży na sercu sukces i dobro naszej reprezentacji. Dialog jest zdecydowanie lepszy niż puste trybuny, które nie służą piłkarzom, kibicom i sponsorom.
- rozmiar tekstu
- RSS
-