;

Oferta

Samsung Galaxy Z Flip4 5G 128 GB taniej nawet o 423 złote (1)

Beata Giska

30 marca 2023

Samsung Galaxy Z Flip4 5G 128 GB taniej nawet o 423 złote
1

W tym tygodniu obniżamy ceny Samsungów. Smartfon i smartwatch tej marki dostępne są w atrakcyjnej ofercie. W promocji znajdziecie nawet i drona. Sprawdźcie, co wybrać.

Przy zakupie Planów M i L Samsung Galaxy Z Flip4 5G 128 GB jest tańszy o ponad 400 złotych (cena zależna od planu mobilnego). Promocja potrwa do 12 kwietnia.

Warto zainteresować się też obniżkami zestawów:
Samsung Galaxy Z Flip4 5G 128 GB i Samsung Galaxy Watch5 44 mm eSIM oraz Samsung Galaxy Z Flip4 5G 128 GB i Samsung Galaxy Watch4 44 mm eSIM, których ceny zmniejszyły się nawet 468 złotych. W duecie, pakiecie taniej. Promocja jest dostępna także w ofercie bez abonamentu.

Dodatkowo na tydzień obniżymy cenę drona DJI AIR 2S FLY MORE COMBO. Teraz można go kupić taniej nawet o 1560 zł z wybranymi ofertami. Można pomyśleć o tym już w kontekście wakacji, dnia dziecka i innych okazji. To dobry pomysł na prezent.

Szczegóły ofert – odnośnie Samsunga Galaxy Z Flip4 5G 128 GB i innych urządzeń – znajdziecie na orange.pl.

Udostępnij: Samsung Galaxy Z Flip4 5G 128 GB taniej nawet o 423 złote
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Heart. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Komentarze

  • komentarz
    pablo_ck 21:24 30-03-2023
    Jak składak, to tylko Wigry 3 🤪 Innego nie biorę.
    Odpowiedz

;

Bezpieczeństwo

Mniej krwi w boju, czyli dobry phishing (4)

Michał Rosiak

30 marca 2023

Mniej krwi w boju, czyli dobry phishing
4

Wiecie, czym jest phishing? To hasło, odmieniane przez każdy przypadek, weszło chyba na stałe do naszego codziennego słownika. Z mailami, czy SMS-ami, mającymi przekonać nas do kliknięcia w link i/lub wpisania w dziwne miejsce naszych wrażliwych, miał do czynienia niemal każdy. A co, gdy Wam powiem, że phishing może być czymś… dobrym?

Czasami zdarza mi się prowadzić szkolenia, czy prelekcje, dotyczące sieciowych zagrożeń. Nierzadko prezentując wektory ataku, argumentuję – dając za przykład Orange Polska – że po to, by zrobić nam krzywdę, nie trzeba dostać się do komputera prezesa Juliena. Wystarczy przekonać do przekazania atakującemu loginu i hasła dowolnego z kilkunastu tysięcy pracowników naszej firmy! Co zatem zrobić, by nikt nie popełnił błędu?

Nauczyć kogo się da

Niestety zarówno statystyki, jak i fakty, dowodzą, że nawet w niewielkiej grupie testowej znajdzie się przynajmniej jedna osoba, która „rozpędzi” się. I poniewczasie dotrze do niej, że jednak w to miejsce nie trzeba było klikać. Po raz kolejny niestety – nie wierzę w to, że grupę „niefrasobliwych” da się zmniejszyć do zera. Można jednak raz na jakiś czas próbować… oszukać wszystkich. Wymarzony efekt będzie tak, że większość nauczy się zasady ograniczonego zaufania. A ci – hmmm – oporni? Pozostaje liczyć, że do nich phishing akurat nie dotrze (albo nauczą się następnym razem).

Przyznacie, że jeśli ktoś ma nas oszukać, to najlepiej, by byli to ludzie z firmowego bezpieczeństwa? Rola „bezpieczniaka” to nie tylko polowanie na phishingi, analiza malware, czy testowanie urządzeń (np. modemów), które trafiają do sieci sprzedaży firmy (to tylko kilka przykładów z tego, co robią moi koledzy z CERT Orange Polska i również ja). Są wśród nas też tacy, którzy patrzą na świat cyber-zagrożeń okiem przestępców. Jedni zapuszczają korzenie w darknecie. Monitorują podejrzane aktywności i szukają, czy ktoś nie chce zrobić krzywdy naszej firmie. Inni kombinują nad pomysłem socjotechnicznej sztuczki tak dobrej, by oszukać jak najwięcej kolegów i koleżanek z pracy.

Phishing pod kontrolą

Dlaczego akurat przyszedł mi do głowy pomysł na taki tekst? Bo u nas taka akcja miała miejsce w ostatni poniedziałek. Tym razem temat związany był z nadchodzącymi świętami Wielkiej Nocy. Jeden z poprzednich kontrolowanych phishingów był np. oparty o motyw sezonu urlopowego (zgadnijcie, kiedy był wysyłany? 😉 ). Wyniki? Mogę się podzielić jednym. Znaleźli się tacy, którzy się złapali.

Czy to znaczy, że coś jest z nimi „nie tak”? Absolutnie nie. Z kolegami z CERT Orange Polska wychodzimy z założenia, że jeśli ktoś dał się złapać na phishing, to dlatego, że nie zdołaliśmy go wyedukować. Jeszcze nie zdołaliśmy! Dlatego nikt nie zna dnia ani godziny, gdy znów dostanie maila. W całej naszej idei kontrolowanych phishingów ważne z punktu widzenia ofiary jest jednak to, że jedyną osobą, która dowie się o „wpadce” jest ona sama. Zdarzy się, że poda dane logowania? Przejdzie na stronę wyjaśniającą, że padła ofiarą phishingu, dostanie informację o obowiązku zmiany hasła i sugestię zapisania się na szkolenie. Jeśli ktoś ma zawstydzić niefrasobliwą osobę, będzie to co najwyżej ona sama. I nie ukrywam, że taką mam nadzieję, że ci, którym tym razem się nie udało, postawią sobie za punkt honoru, by przy następnej próbie już się nie dać oszukać.

Im więcej potu na ćwiczeniach…

…tym mniej krwi w boju. Powiedzenie Seal Team DevGru najlepiej opisuje sens tego typu ćwiczeń i oczekiwane efekty. Liczenie na to, że przestępcy odpuszczą, byłoby skrajną naiwnością. Wiara w to, że jeśli kogoś zaatakują to innych, nie nas – podobnie. Choć czy to efekt ataku (i fakt, że daliśmy się oszukać), czy też socjotechniczna sztuczka, użyta w konkretnej kampanii, mogą nas frustrować, irytować – nie ma co się wkurzać. Złodziej nie będzie etyczny, nie będzie się zastanawiał, czy jest wystarczająco empatyczny, a motyw, którego użyje, nie sprawi nam przykrości. Mówimy o ludziach, którzy potrafią bez mrugnięcia okiem dla okupu zaszyfrować systemy informatyczne szpitali!

Jeśli zdarzy Ci się, że Twoja firma, lub wynajęci przez nią zewnętrzni eksperci, przeprowadzą taki atak, a Ty dasz się oszukać – nie obrażaj się. Wyciągnij wnioski i następnym razem po prostu się nie daj.

Udostępnij: Mniej krwi w boju, czyli dobry phishing
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Star. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Komentarze

  • komentarz
    pablo_ck 21:29 30-03-2023
    Każdy z nas może dać się złapać. W szpitalach w chwili obecnej są wytyczne co do używania internetu, poczty, etc.....u mnie w pracy nie ma możliwości skorzystania z prywatnego e-maila, tylko służbowego. Więc....
    Odpowiedz
  • komentarz
    Kferro 11:25 31-03-2023
    Właśnie wczoraj zadzwoniła do mnie znajoma z Karkowa, że otrzymała SMSa który informował ją, że ma uruchomioną cykliczną usługę za 13 zł na tydzień. Nie przypominała sobie, żeby coś takiego zamawiała. Na koncie w ORANGE widniała też ta kwota. Linki w wiadomości prowadziły do strony, gdzie nie ma możliwości rezygnacji z tego dziadostwa. ORANGE przecież takie akcje z których macie kilka złotych nie wpływają pozytywnie na Wasz wizerunek, który bardziej jest utożsamiany ze złodziejskimi praktykami niż z porządną firmą. Na dowód ten SMS "Otrzymujesz dostep do SECRET BOX INFO: or.pl@mondiapay.com, przez 1 dzien za darmo, pozniej koszt 12.29 pln co 7 dni.Rezygnacja-wejdz na:https://appssecretbox.mobileartsme.com/ Twoje potwierdzenie warunkow zamowionej uslugi znajdziesz po zalogowaniu sie na www.orange.pl/mojorange. W przypadku ofert abonamentowych w zakladce Umowy i Urzadzenia - Pokaz umowe. W przypadku ofert na karte w zakladce Plan taryfowy i karta SIM - sekcja Dodatkowe zamowienia. Pozdrawiamy" . Najgorsze, że to badziewie ukazuje się pod szyldem ORANGE. Zastanócie się lepiej, czy warto dla tych paru groszy współpracować z oszustami firmując to bez kontroli poprawności. Spróbujcie się wyrejestrować z tego linku. Życzę powodzenia.
    Odpowiedz
    • komentarz
      Michał Rosiak 13:27 31-03-2023
      Napisz do mnie proszę (michal.rosiak@orange.com). Trzeba tę sprawę wyjaśnić.
      Odpowiedz
      • komentarz
        kferro 12:59 04-04-2023
        Dzięki Michał. Odzyskałem wiarę w ludzi z ORANGE. Pozdrawiam. :)
        Odpowiedz

;

Oferta

Akcesoria do telefonu, którymi zadasz szyku (1)

Karol Owczarek

29 marca 2023

Akcesoria do telefonu, którymi zadasz szyku
1

Jako osobę o przekornej naturze, ciekawią mnie przede wszystkim rzeczy, które odstają od normy i zakrzywiają choćby w minimalnym stopniu czasoprzestrzeń. W sklepie Orange bardziej niż najnowsze smartfony przykuwają moją uwagę produkty, których w ofercie operatora sieci komórkowej nie każdy się spodziewa lub po prostu choć trochę nietypowe.

Testowałem już alkomat, dyfuzor z lampką w kształcie pnia drzewa, podświetlany głośnik-jednorożec, kłódkę na odcisk palca, lornetkę z kamerą czy mikrofon karaoke. Teraz postanowiłem zaprezentować Wam akcesoria do telefonu, którymi można zadać szyku, na co dzień i podczas wieczornego wyjścia.

Ostatnio do sklepu Orange trafiły smyczki do telefonu, które wyglądają – w zależności od naszego gustu – efektownie, stylowo czy wręcz ekstrawagancko. Do wyboru są m.in. smyczki z frędzlami i złotymi elementami, w formie złotego łańcuszka czy ciemnozielonego łańcucha, a także ekologiczna smyczka w pastelowych kolorach, wykonana z w pełni biodegradowalnych materiałów.

Wszystkie te smyczki są uniwersalne – pasują do niemal każdego etui. Wystarczy włożyć pomiędzy telefon a obudowę system mocujący, który jest dołączony do zestawu. Zawieszona na ramieniu, szyi lub ręce smyczka oprócz walorów estetycznych pozwala też lepiej chronić smartfon przed upadkiem czy zagubieniem.

Tych, którzy wolą nieco skromniejsze rozwiązanie, choć równie praktyczne, zainteresować może bransoletka do telefonu, dostępna z koralikami w kilku kolorach.

Zobacz też: Najlepiej sprzedające się akcesoria w Orange

Udostępnij: Akcesoria do telefonu, którymi zadasz szyku
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Star. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Komentarze

  • komentarz
    pablo_ck 21:23 30-03-2023
    Fajne, chociaż to chyba tylko dla Pań akcesoria 🤪
    Odpowiedz

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej