Piotrek Domański

Ruszyła u nas przedsprzedaż następcy jednego z najpiękniejszych i najmocniejszych smartfonów, jakie pojawiły się na rynku. Moim zdaniem najnowszy produkt Samsunga – Galaxy S8 jest godnym następcą modelu S7. Potwierdziły się plotki, że obie wersje smartfona mają już zagięty ekran. Dokładnie tak – Samsung Galaxy S8 został wypuszczony w dwóch wersjach – pierwsza o przekątnej ekranu 5,8 cala, druga 6,2. Umieszczenie tak dużych wyświetlaczy w smartfonie o rozsądnych wymiarach było możliwe dzięki praktycznie całkowitemu wyeliminowaniu ramek. Dzięki temu urządzenie jest możliwe do obsługi jedną ręką. Spowodowało to jednak, że z telefonu zniknął fizyczny przycisk home i funkcjonuje on teraz na ekranie smartfona.

Ile Samsung S8 kosztuje w Orange?

Cena smartfona odpowiada moim zdaniem możliwościom, które daje. W Orange Love zapłacicie za Samsung S8 149 zł na start, a później dodatkowo 130 zł miesięcznie, a za Samsung S8 + odpowiednio 149 i 150zł. Dokładnie tak, tutaj znajdziecie link do oferty Jeżeli jednak chcecie decydować się wyłącznie na nasze usługi mobilne najlepszą moim zdaniem ofertą jest Smart Plan LTE 69,99 zł, w którym za Samsunga S8 zapłacicie 899 zł na start, a później 100 zł miesięcznie dodatkowo. Za wersję z plusikiem zapłacicie 899 zł na start i 120 zł miesięcznie. Przedsprzedaż rusza dzisiaj, telefony dotrą do Was 19 kwietnia, w sklepach będą 28 kwietnia.

Pierwszy raz w ręku rzecznika ?Tak prezentuje się nowy #SamsungS8 #UnboxYourPhone. pic.twitter.com/krcafBSbOW

— Wojtek Jabczyński (@RzecznikOrange) 29 marca 2017

Tak wygląda nowy Samsung S8. Telefon możecie obejrzeć na zdjęciach i sami ocenić jego wygląd…

Wnętrze Samsunga S8 powala

…dlatego zajmę się jego możliwościami technicznymi. Wspomniany już olbrzymi wyświetlacz ma w obu wersjach ma rozdzielczość 1440×2960 pikseli. Działa on w oparciu o technologię AMOLED. Smartfon napędza ośmiordzeniowy procesor, wspomagany przez 4 GB RAM. Dane możecie zapisać w pamięci o pojemności 64 GB, którą można dodatkowo rozszerzyć kartą microSD pojemności do 256 GB. Samsung nie zdecydował się na pójście w stronę podwójnego aparatu i zamontował w najnowszym flagowcu pojedynczy aparat 12 MP Dual Pixel na pleckach urządzenia i 8 MP z przodu, obydwa z autofcusem. Jako, że aparat S7 była godną konkurencja dla tych zamontowanych w Huawei P9 i iPhone 7 nie przypuszczam by była to zła decyzja. Cały smartfon napędza bateria o pojemności 3000 mAh dla mniejszej wersji i 3500 mAh godzin dla większej, oczywiście z opcją ładowania bezprzewodowego.

Do tego zestawu producent dorzuca dobrze rozwinięte zabezpieczenia oraz Guard S8, czyli zestaw usług premium – dedykowaną infolinię, dodatkowy rok gwarancji, naprawę w ciągu 2 godzin lub wymianę urządzenia door-to-door.

Coś dla fana Sieci #1

I na tym mógłbym w sumie skończyć opis sprzętu, gdyby jeszcze nie jedna informacja – Samsung S8 obsługuje technologię MIMO 4×4, jako pierwszy smartfon. Jeżeli nic Wam ten skrót nie mówi, przypomnę stację bazową, którą jesienią odpaliliśmy na pl. Politechniki w Warszawie. Ona też obsługiwała tę technologię, która nie mogła wtedy pokazać pełni swoich możliwości. Teraz do naszych rozwiązań doszusowali  także producenci sprzętu. Samsung S8 obsługuje także agregację bardzo szerokiego pasma nośnego 4G LTE (Cat 16).

Co ciekawe w prawie wszystkich planach taryfowych kwota, którą płacicie na start jest taka sama dla obu smartfonów.

A co jeszcze ciekawsze u nas dostaniecie Samsunga Galaxy S8 we wszystkich kolorach: Midnight Black (czarny), Orchid Gray (granitowy fiolet), Arctic Silver (srebrny) i Coral Blue (niebieski). Ten ostatni wyłącznie u nas.

P.S. We wpisie nie zmieściła mi się informacja o: wodoodporności, odporności na kurz, wyjściu USB typu C, czytniku linii popularnych, skanerze tęczówki, rozpoznawaniu twarzy, złączu jack i zapewne kilkudziesięciu innych funkcjach. Wybaczcie 😉

I jeszcze jedno zdjęcie, z wczorajszego #UnboxYourPhone, korespondencją z Londynu 😉

Od kiedy wybraliśmy dziewięć startupów, z którymi współpracujemy w ramach Orange Fab (możecie zobaczyć je tutaj), zabraliśmy się do pracy. Oprócz warsztatów, spotkań z mentorami i pracy nad samym produktem, ważną częścią życia przedsiębiorcy jest udział w imprezach branżowych i nieoceniony networking. Nawiązywanie kontaktów, poznawanie nowych ludzi, opowiadanie o swoim produkcie i szukanie możliwości rozwoju to chleb powszedni przedsiębiorców. Dlatego nie mogło ich zabraknąć na Wolves Summit, największym międzynarodowym wydarzeniu networkingowym w Europie Środkowo-Wschodniej, które trwa w dn. 28 – 29 marca. Orange Polska jest partnerem tego wydarzenia.  Wczoraj byliśmy tam z blogową kamerą, a dzisiaj mamy dla Was materiał. Zobaczcie, jak wygląda zgromadzenie w jednym miejscu 350 startupów, 250 inwestorów i 350 przedstawicieli korporacji z całego świata.

Tego typu wydarzenia dają niesamowitą ilość energii i kontaktów, ale też uczą nawiązywania relacji w międzynarodowym środowisku W wydarzeniu uczestniczyły bowiem startupy z całego świata.

Orange Polska jest partnerem tego wydarzenia już po raz 5. Więcej o samym Wolves Summit przeczytacie na ich stronie: Wolves Summit 

Wojtek Jabczyński

Inwestycja w Orange Światłowód przynosi rezultaty. Nie tylko liczone gospodarstwami domowymi w zasięgu, lecz także choćby ponad 4,5 tys. szkół, które podłączymy do światłowodu w ciągu najbliższych trzech lat. Przekłada się to także na uznanie branży. Wczoraj wieczorem otrzymaliśmy Złotą Antenę Świata Telekomunikacji i Mediów dla Firmy Roku właśnie za nasz program inwestycji w światłowody. Wczoraj na Twitterze, napisałem po prostu, że jestem z tego dumny, dzisiaj postanowiłem podzielić się tym z Wami na blogu.

2,2 mld zł, które zamierzamy zainwestować w infrastrukturę światłowodową do 2018 roku będzie miało przełożenie na polską gospodarkę. Z jednej strony będą to zlecenia dla polskich firm i nowe miejsca pracy, które siłą rzeczy przełożą się na choćby na wzrost PKB. Z drugiej strony szybszy i stabliniejszy internet to nie tylko możliwość oglądania telewizji w 4K, ale także łatwiejsze prowadzenie biznesu czy szansa na lepszą edukację.