Jeśli szukacie dużej promocji i prawdziwej okazji - mamy dla Was strzał w dziesiątkę, a nawet dwa strzały. Obniżamy ceny dwóch Samsungów. Jednego z nich kupicie taniej o prawie 2 tysiące zł.
Samsung Galaxy Z Flip4 5G 128 GB i Samsung Galaxy Z Fold4 5G 256 GB to dwa hity naszej niedzielnej okazji cenowej. Promocja dostępna tylko dziś - 4 czerwca lub do wyczerpania zapasów i wyłącznie w ofercie bez abonamentu. Szczegóły dostępne tutaj.
Każdy z tych modeli obsługuje sieć 5G. To telefony z wyższej półki, z imponującymi parametrami. Samsung Galaxy Z Flip4 5G 128 GB został przeceniony o ponad tysiąc zł, natomiast Samsunga Galaxy Z Folda4 5G 256 GB kupicie taniej o prawie 2 tysiące zł. Więcej o każdym ze smartfonów przeczytacie na orange.pl.
Pamiętajcie, że promocja trwa tylko jeden dzień więc nie odkładajcie zakupu na później.
Choć o flagowych smartfonach mówi się najgłośniej, rokrocznie w podsumowaniach sprzedaży to telefony ze średniej, a nawet nieco niższej półki absolutnie dominują. Po 2 dniach spędzonych z Honor Magic5 Lite nie zdziwię się, jeśli przedstawiciel wracającej na nasz rynek marki wbije się do czołówki.
Skąd dominacja tańszych telefonów? Powodów jest co najmniej kilka, a dwa z nich najbardziej oczywiste: cena niższa znacząco od flagowców i wydajność/możliwości niższe... znacznie mniej. Znam ludzi, którzy bez topowego smartfona nie wyobrażają sobie egzystencji. Ale za każdym razem, gdy trafia do mnie sprzęt taki, jaki Honor Magic5 Lite, zdaję sobie sprawę, że za cenę naprawdę niewielkich kompromisów bez problemu poradziłbym sobie, korzystając z takiego urządzenia.
Lekki jak piórko
Pudełko dość spore, plastikowe, w środku wyłącznie kabel do ładowania. Nowy Honor ładuje się prądem do 40W, nie ma więc specjalnych wymagań, jeśli chodzi o ładowarki. Pierwsze wrażenie? Jaki on jest lekki! Od pewnego czasu na co dzień korzystam z Xiaomi 13 Pro i 35 gramów różnicy (Honor Magic5 Lite waży zaledwie 175 g) naprawdę czuć. Do tego, przy niemal bliźniaczych rozmiarach obu terminali, w przypadku Honora mam wrażenie, jakbym trzymał w ręku zabawkę. To nie problem, ale potrzebowałem chwili, by się do tego przyzwyczaić.
Skąd taka różnica? Łatwo się domyślić - obudowa jest po prostu plastikowa. Zrobiona jest jednak na tyle dobrze, że materiał czuć dopiero, gdy weźmiemy telefon w rękę. Mieniące się plecki - ja miałem w kolorze Emerald Green sprawiają, że terminal wyróżnia się w zalewie podobnych urządzeń. A poza tym nie palcuje się i nie jest ponadstandardowo śliski. Dla mnie spoko.
Amoled? #lubięto
Kompromisów na szczęście nie ma w przypadku ekranu. Amoled z odświeżaniem 120 Hz w tanim telefonie? W to mi gra... czy raczej w to mi oglądaj! Pewnie znalazłoby się parę osób, w których sama świadomość gęstości 395 pikseli na cal sprawiłaby, że „widzieliby pikselozę”. Bez przesady :) Ale faktycznie Full HD to dolna granica przyzwoitości. Czytając materiały producenta zauważyłem zwrot: „Jasność 800 nitów”. Co to oznacza? Mniej więcej to, że gdy koleżanka złorzeczyła na swój droższy pewnie co najmniej czterokrotnie telefon z owocem w logo, gdy nie mogła dojrzeć treści w pełnym słońcu, ja właśnie na Honorze przeglądałem Twittera.
Oglądać można, grać można (akurat w weekend, gdy wpadł mi w ręce Honor Magic5 Lite chodziłem z synami po centrum Warszawy łapać shadow Mewtwo ), ale z multitaskingiem może już być różnie. To jeden z elementów, które opisywałem na początku, tych które niektórym się przydadzą, ale większość może bez nich żyć. Nie bez przyczyny wspomniałem o Pokemon Go. Gdy szliśmy na kolejny raid, wyszedłem na chwilę do ekranu domowego, by sprawdzić, jak się sprawuje aparat. Gdy po zrobieniu kilku zdjęć przełączyłem się znów na grę, ta... uruchomiła się od nowa.
Czyżby wsparty 6 GB RAM-u Snapdragon 695 nie potrafił utrzymać dwóch aktywnych aplikacji? Być może to kwestia optymalizacji, która poprawi się w kolejnych wersjach oprogramowania? Inna sprawa, że przesadnie mi to nie przeszkodziło, bo gra uruchomiła się szybko. Jeśli korzystając z telefonu nie pracujecie na kilku aplikacjach naraz, istnieje możliwość, że nawet nie zwrócicie na to uwagi. Choć na PUBG na ustawieniach wysokiej jakości raczej bym nie liczył.
Fotograficzny... atol
– To ty używasz telefonu do... dzwonienia? – takie pytanie brzmi śmiesznie, ale w dzisiejszych czasach nie byłbym wcale zaskoczony, gdybym je usłyszał. Toć w latach 20. XXI wieku to wielofunkcyjne urządzenie do korzystania z internetu, komunikacji przez sieć, grania, robienia zdjęć... A właśnie, zdjęć.
Przede wszystkim wyspa z aparatami w Honor Magic5 Lite wygląda inaczej, niż przyzwyczajono nas do tej pory. Choć na pierwszy rzut oka jest wieeelka, środek wyspy to hasło „Matrix – AI Vision Camera”, a wokół pierścień z trzema obiektywami i fleszem. Bardziej atol, niż wyspa :) Z przodu standardowe 16 Mpix.
64 MP, f/1.8, (szeroki), AF detekcja fazy 5 MP, f/2.2, (ultraszeroki) 2 MP, f/2.4, (makro) przód: 16 MP, f/2.5, (szeroki)
Jak przystało na niższą półkę, główny aparat jest całkiem fajny, a pozostałe... no pozostałe są. Zdjęcia głównym aparatem wychodzą ostre, przyzwoite i soczyste, nawet w nieco ciemniejszym otoczeniu potrafią wyciągnąć szczegóły.
Selfie w słoneczku też dają radę, ale oglądania mnie Wam oszczędzę :)
Honor Magic5 Lite ma usługi Google!
Wiem, wiem – usługi Google! Honor w latach 2013-2020 był marką-córką telekomunikacyjnego giganta Huawei. Nie wspomnę, czy zniknięcie Honora z rynku miało coś wspólnego z zawirowaniami politycznymi wokół spółki-matki – i usunięcia z jej urządzeń usług Google, które dla wielu są podstawowym elementem smartfona. Tak, czy siak – przez kilka lat Honora w Polsce nie widzieliśmy. Obecnie spółkę kontrolują władze prowincji Shenzhen. Nie ma więc problemu z usługami Google, Honor jest również pod tym względem w pełni funkcjonalnym smartfonem.
Honor Magic5 Lite jest wyposażony w nakładkę Magic UI w wersji 6.1. Z tym Magic UI to wiąże się ciekawa historia, w wyjaśnienie której zaangażowałem nawet kilka osób z polskiego oddziału Honora :) Otóż ja, żeby nie dostać świra przy regularnej zmianie telefonów, w każdym terminalu muszę mieć dokładnie tak samo ustawione ikony i widżety. Wrzucam więc w Honorze widżet kalendarza, usiłuję go rozszerzyć i... nie mogę. No nie. Kombinuję na wszystkie strony, wrzucam różne wersje i nic. Co się okazało? Na samym dole znajdują się tzw. „widżety uniwersalne” i jeśli chcecie skalować, to właśnie je trzeba wybrać.
Honor Magic5 Lite – czy warto?
Opisywany telefon znajdziecie oczywiście w naszym sklepie, a za takie pieniądze jakie trzeba za niego zapłacić – zdecydowanie jest to temat do rozważenia. Niezły aparat, mocna bateria (5100 mAh), usługi Google(!), niezłe aparaty, a nawet NFC, że o ekranie Amoled już nie wspomnę. Jestem sobie w stanie wyobrazić wiele osób, którym też możliwości wystarczą z nawiązką.
Honor - fajnie, że wróciliście. Będzie (jeszcze) ciekawiej.
Planując wakacje warto zadbać o dobry sprzęt. Po to, nie martwić się o zasięg, móc cieszyć się pięknym zdjęciami, relaksować się przy muzyce, filmach, grach; mieć wytrzymałą baterię i model odporny na czynniki zewnętrzne. Dlatego przeceniliśmy wiele smartfonów (w tym najnowszych), by ułatwić zakup idealnego telefonu. Takiego, który sprawdzi się na lato i posłużył Wam przez lata.
Pośród produktów, objętych promocją, znajdują się m.in.: Samsung Galaxy A54 5G, Galaxy S22 5G 128 GB, Galaxy Z Flip4 5G, Galaxy Z Fold4 5G, OPPO Reno7 5G i OPPO A57s oraz nowości: Honor Magic5 Lite 5G, i Honor 70 5G. O marce Honor, która niedawno miała premierę w Polsce (po wielu latach nieobecności) i pojawiła się na wyłączność w Orange – pisaliśmy na blogu. Te telefony już podbiły Wasze serca, bo mają dobrą jakość i cenę.
Wśród wszystkich wyróżnionych modeli obniżki sięgną nawet 552 złotych. Tak jest w przypadku Samsunga Galaxy Z Fold4 5G 512 GB - przy zakupie Planu L. Więcej o cenach smartfonów z naszej wakacyjnej akcji, jak i planach mobilnych, czyli dostępnych do nich abonamentach, przeczytacie tutaj. Oferta potrwa do 21 czerwca lub wyczerpania zapasów.
Abonament i ochrona gratis
Dodatkowo, od 1 czerwca ruszyła także inna, dwutygodniowa promocja. Klienci, którzy kupią Samsung Galaxy S22 5G 128 GB lub iPhone 14 Plus 5G o dowolnej pamięci oraz Ochronę Smartfona Premium - otrzymają pierwsze pół roku abonamentu (przy Planie L) i tej ochrony za darmo. Nie straszne będą upadki telefonu, uszkodzenia czy wakacyjne naprawy, a wiemy wszyscy, że w podróży bywa z tym różnie... Szczegóły oferty pod linkiem.
Więcej o usługach, promocjach, atrakcjach, jakie zapewnia Orange, znajdziecie na specjalnej stronie: www.orange.pl/twojelato . Gorąco polecamy!
Odpowiedź:
(anulować)
Scroll to Top
Komunikat dotyczący plików cookies
Ta witryna używa plików cookies (małych plików tekstowych, przechowywanych na Twoim urządzeniu). Są one stosowane dla zapewnienia prawidłowego działania strony oraz do zbierania informacji o Twoich preferencjach i nawykach użytkowania witryny.
Pliki cookies niezbędne do działania strony używamy do zapewnienia podstawowych funkcji, takich jak logowanie oraz zapewnienie bezpieczeństwa witrynie. Ich wykorzystanie nie wymaga Twojej zgody.
Pliki cookies funkcyjne. Pozwalają nam zbierać informacje na temat zalogowanych sesji oraz przechowywać dane wpisane przez Ciebie w formularzach znajdujących się na stronie takich jak: czas trwania zalogowanej sesji , nazwę użytkownika.
Pozostałe kategorie wykorzystywania plików cookies, które wymagają Twojej zgody na używanie
Pliki cookies statystyczne/analityczne. Pozwalają nam zbierać anonimowe informacje o ruchu na stronie (liczba odwiedzin, źródło ruchu i czas spędzony na witrynie). Te dane pomagają nam zrozumieć, jak nasi użytkownicy korzystają z witryny i poprawiają jej działanie.
Możesz zmienić swoje preferencje dotyczące plików cookies w każdej chwili. W celu zarządzania plikami cookies lub wycofania zgody na ich używanie, prosimy skorzystać z ustawień przeglądarki internetowej.
Komentarze