;

Bezpieczeństwo

Skąd phisherzy biorą informacje? (2)

Michał Rosiak

19 lipca 2018

Skąd phisherzy biorą informacje?
2

Korzystacie z Facebooka? Nawet jeśli powiecie „nie”, to będziecie w znacznej mniejszości, biorąc pod uwagę, że miesięcznie największy serwis społecznościowy świata odwiedza 2.19 miliarda (z czego 1.45 mld odwiedzających codziennie!) aktywnych użytkowników (dane za 1 kwartał 2018 za Statista.com). Dobra, jedna kwestia to czy korzystacie i choć sam dawno zrezygnowałem, jestem w stanie to zrozumieć. Ważniejsze pytanie brzmi jednak JAK korzystacie.

Phishing trudny do zauważenia

Pomysł na ten tekst wpadł mi, gdy pisałem na stronie CERT Orange Polska o nowym, niebezpiecznym phishingu (warto przeczytać, a najlepiej wbić sobie stronę do ulubionych 🙂 ). Po raz kolejny zdałem sobie bowiem sprawę, jak łatwo nas oszukać, jak chętnie sami dajemy do ręki broń cyber-przestępcom. Co innego bowiem, gdy podejrzany mail dostaniemy od obcego (mam nadzieję, że uporczywe wbijanie ludziom w głowy, że w takiej sytuacji podchodzimy do korespondencji jak pies do jeża), a inna rzecz, gdy o przelew poprosi nas, i to jeszcze w stanowczy sposób, nasz przełożony. Wtedy emocje mogą spowodować, że o ile zobaczymy, że to Michał Rosiak, to fakt, iż pisze z adresu szukamfrajera@okradnijmnie.com, możemy już przegapić…

Skąd mają moje dane?

W takiej sytuacji oczywiście od razu nasuwa się pytanie: „Skąd przestępcy mają informacje, że A jest przełożonym B?”. I to wracamy do pytania z leadu: jak korzystacie z mediów społecznościowych? Czy – skoro w dzisiejszych czasach bardzo często to nie praca, a… dom staje się naszym drugim domem, mieszamy w sieci nasze życie prywatne ze służbowym? Czy chwalimy się (albo narzekamy) naszą pracą? Tagujemy przełożonego na zdjęciach, czy w statusach? Każdy myślący przestępca, przygotowując się do włamania do firmowej sieci, zaczyna od wywiadu. Najpierw LinkedIn, potem Facebook, a potem, gdy uzyskają dalsze informacje – kolejne witryny, czy specjalistyczne fora. Im większa firma, tym większa szansa na znalezienie choćby jednego słabego punktu – czy to do takiego phishingu, jak opisywany na początku, czy też tematu (choćby rzadkiego hobby, np. hodowli krewetek), który przekona ofiarę do kliknięcia w odpowiednio spreparowany załącznik.

Pamiętajmy, że zazwyczaj do udanego włamania wystarczy jeden słaby punkt, a potem po nitce (lub kilku) można dojść do kłębka. Prywatność to dziś faktycznie iluzja, ale można się postarać, by zachować nad nią jakiś poziom kontroli.

Photo by Blogtrepreneur under the Creative Commons Attribution License

Udostępnij: Skąd phisherzy biorą informacje?
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Heart. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Komentarze

  • komentarz
    pablo_ck 23:32 19-07-2018
    I po co nam to było?? ;p Te całe Facebooki, Instagramy, etc........świat zwariował ;p Facebook nawet wie kiedy idziemy siusiu. Ja parę razy miałem już zamiar kliknąć w button usuń konto. Al ena FB udzielam się sporadycznie, nie publikuje zdjęć ze swoim wizerunkiem, etc.....messagner też pewnie wykrada nasze przesyłane pliki.
    Odpowiedz
    • komentarz
      Łukasz 09:59 29-07-2018
      Dziś łącząc się z internetem jesteś globalizowany nie musisz posiadać Facebooka czy innego konta.
      Odpowiedz

;

Innowacje

Jak zostać gamerem? Przyszłość jest dziś #1 (7)

Marta Krajewska

19 lipca 2018

Jak zostać gamerem? Przyszłość jest dziś #1
7

Kiedy opublikowałam na blogu wywiady z członkami najpopularniejszej drużyny gamingowej, Virtus.pro (do obejrzenia tutaj), pod wpisem pojawił się komentarz, że nie rozumiecie fenomenu graczy (pablo_ck :-)). Ja też do tej pory nie rozumiałam. Gamerzy kojarzyli mi się z geekami, którzy nie śpią po nocach, bo grają w grę, a moje doświadczenia z grami ograniczyły się do społecznościówek (przyznaję, jestem fanką The Sims :-)). A więc jak zostać gamerem?

Gwiazdy e-sportu

Po rozmowach z Virtusami wiedziałam już, że świat e-gamingu jest znacznie ciekawszy i bardziej złożony, niż do tej pory sądziłam. W Polsce mają setki tysięcy fanów –  fejsbukowy fanpage PashaBiceps polubiło ponad 800 tys. osób. W świecie e-sportu są gwiazdami na miarę piłkarzy z polskiej kadry narodowej. Mają swoich trenerów, jeżdżą na zgrupowania, codziennie ćwiczą. Tworzą wokół siebie społeczność, która żyje ich sportowymi sukcesami, jeździ na turnieje, dopinguje, ale także boleśnie punktuje porażki.  E-sport to nie tylko sława i słowa uznania. To także godziny ćwiczeń, walka o minimalne opóźnienia, ćwiczenie koordynacji oko- ręka, radzenie sobie ze stresem i porażkami, w końcu ograniczenie życia rodzinnego i towarzyskiego.

Jak zostać gamerem

Na plus można zaliczyć zarobki – wg. Deloitte w tym roku przychody samego tylko e-sportu wyniosą miliard dolarów , a przychody z relacji i wydarzeń na żywo ponad 5oo mld dolarów. Wyraźnie widać, że e-sport przyciąga fanów i pieniądze. Co ciekawe, e-sportowcy unikają porównań z tradycyjnymi sportowcami. Przyznają jednak, że na całym świecie jest to coraz bardziej zauważalny trend, a w Korei można oglądać zmagania gamerów w popularnych kanałach telewizyjnych.

Przyszłość jest dzisiaj

Jak rozwinął się e-sport, kim są najpopularniejsi gracze, jak zaczynali, a także jak zostać gamerem – tego wszystkiego dowiecie się z pierwszego odcinka nowego vloga pt. „Przyszłość jest dziś”. Przedstawię w nim najciekawsze zjawiska ze świata technologii, które stają się częścią naszego życia i w których Orange ma swój udział.

Zapraszam do oglądania i komentowania.

Udostępnij: Jak zostać gamerem? Przyszłość jest dziś #1
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Plane. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Komentarze

  • komentarz
    pablo_ck 17:10 19-07-2018
    Fajne video :) Ja chyba mam już PESEL który nie widzi frajdy w e-sporcie. Sport to sport :) To tak samo jak miałbym całować się z żoną przez Internet - niektóre rzeczy wolę robić w realu :)
    Odpowiedz
    • komentarz
      MAURYCY 07:43 20-07-2018
      Kup PS4 i parę dobrych gier to zmienisz zdanie i zobaczysz frajdę ;-)
      Odpowiedz
      • komentarz
        pablo_ck 21:37 20-07-2018
        XBOX 360 leży już parę lat w pudełku i mnie nie kręci. Dostałem w spadku bo siostrzeńcu.
        Odpowiedz
    • komentarz
      Marta Cieślak-Krajewska 11:22 20-07-2018
      :-D
      Odpowiedz
  • komentarz
    Tomek 07:37 20-07-2018
    oni grają w gry pełne przemocy dozwolone chyba od 16 lat, może od 13 za zgodą rodziców (może myśliwi?) Korzyści zero, a minusem wzrost agresji, marnowanie ogromu godzin na ganianie się po oklepanej planszy, możliwy uszczerbek na zdrowiu, wirtualne relacje z ludźmi. Garstka się wybije, część bardzo dużo straci. Po co ich się promuje? by sprzedać szybkie łącze światłowodowe, akcesoria komputerowe dla graczy tzw gamingowe albo karty dla graczy po 3 tysie. Młodzi nie wierzcie tym wyrośniętym dzieciakom!
    Odpowiedz
    • komentarz
      Piotr Domański 09:57 20-07-2018
      Tomek, poprawa szybkości reakcji, szersze pole widzenia, poprawa umiejętność oceny sytuacji w stresie i pracy w zespole. Przydatne, na przykład w czasie prowadzenia samochodu czy większości sportów (tych na boisku). Skoro już piszesz o agresji - gry pomagają weteranom wojennym radzić sobie z nimi. Jeżeli znasz badania, które pokazują powiązanie między wzrostem agresji, a grami - podrzuć link, z chęcią przeczytam. Oczywiście - zbyt dużo grania też nie jest dobre dla relacji z innymi i życia człowieka. Podobnie jak poświęcanie 16 godzin dziennie na sklejanie modeli kolejek czy układanie puzzli.
      Odpowiedz
    • komentarz
      Marta Cieślak-Krajewska 10:47 20-07-2018
      Tomek, to samo można powiedzieć o dzieciakach grających w piłkę nożną: "wzrost agresji, marnowanie ogromu godzin na ganianie się po boisku, możliwy uszczerbek na zdrowiu, wirtualne relacje z ludźmi. Garstka się wybije, część bardzo dużo straci.". A jednak cały świat ogląda mecze piłki nożnej. E-sport to znak naszych cyfrowych czasów, niezależnie od tego, czy nam się to podoba.
      Odpowiedz

;

Urządzenia

Trzy nowe LG w Orange (13)

Piotr Domański

16 lipca 2018

Trzy nowe LG w Orange
13

LG Q7, LG K9, LG K11 zagościły już w salonach. Może nie jest to najwyższa półka, ale nie ukrywajmy – nie zostawiają one w portfelu zbyt dużych dziur. A jeżeli zdecydujecie się na te urządzenia u nas, to już w ogóle będzie dla Was czysta przyjemność 😉 Co zatem wiemy o nowych smartfonach ze średniej i tej nieco niższej półki od LG?’

LG Q7 – średnia półka dla młodych

LG Q7 w ofercie ORange Polska

Tak właśnie odczytuję ten smartfon – urządzenie dla młodzieży, która chce mieć ładny sprzęt, posłuchać z niego muzyki, zagrać, lecz nie ma zapasów gotówki na mocniejsze urządzenie. Albo inaczej: której rodzicie woleli, by latorośl nie przyszła do nich z rozwalonym flagowcem i słowami „wymsknął się” na ustach 😉

Co więc dostajemy w tym „pudełeczku” o rozmiarach 143,8 x 69,3 x 7,99 mm? Ośmiordzeniowy procesor  1.5 GHz, 3GB RAM, oraz 32 GB RAM, z których dla nas dostępne jest około 20 GB i którą można rozbudować kartą MicroSD (do 2TB). Bateria ma pojemność 3000mAh, a całość waży niewiele – 145 gram. Aparat główny pojedynczy, 13 MP, F2.2, autofocus z detekcją fazy, przedni 8 MP. Pod aparatem głównym czytnik linii papilarnych.

Telefon ma dwa główne (a także kilka pobocznych) elementów, które go wyróżniają. Pierwszym jest głośnik, a dokładnie przestrzenny dźwięk DTS : X – rozwiązanie raczej z segmentu premium. Dzięki niej dźwięk jest głośniejszy i bardziej przestrzenny. Druga sprawa to pewien szczegół powiązany z aparatem – QLens. To moduł sztucznej inteligencji, który pozwala chociażby na wyszukanie przedmiotu, który znajduje się w obiektywie aparatu w sklepie internetowym. Myślisz sobie „chciałbym mieć takie buty/torebkę/cokolwiek”, wyciągasz aparat łapiesz obraz i po chwili już wiesz jak możesz go dorwać. Z tych pobocznych warta uwagi jest pyło- i wodoodporność, obsługa agregacji pasma, czy ekran FullVision 5,5 cala Full HD bez notcha.

LG Q7 w Orange Polska

LG Q7 Plan Podstawowy Plan Standardowy Plan Optymalny Plan Wzbogacony Orange Love
Nowa umowa 1499 zł na start 199 zł na start i 54 zł miesięcznie 0 zł na start i 54 zł miesięcznie 0 zł na start i 45 zł miesięcznie 0 zł na start i 54 zł miesięcznie
Przedłużający umowę 1499 zł na start 0 zł na start i 62 zł miesięcznie 0 zł na start i 54 zł miesięcznie 0 zł na start i 45 zł miesięcznie 0 zł na start i 54 zł miesięcznie

LG K11 – nieco niższa półka dla nieco starszej młodzieży

LG K11 w ofercie Orange Polska

Nie zrozumcie mnie źle. To bardzo ładny i solidny telefon. Metalowa obudowa zawsze radzi sobie lepiej z uderzeniami niż szkło na pleckach. Oczywiście nie dotyczy to ekranu, ale zawsze lepsze to niż nic. Zapewnia także, że telefon będzie cięższy, a przez to będzie lepiej leżał w ręce. Do tego dochodzi duży wyświetlacz – 5,3 cala i stosunkowo duża grubość – telefon ma wymiary 148,7 x 75,3 x 8,7 mm.

Dlaczego o tym wszystkim piszę? Otóż, gdy obserwuję jak z telefonów korzystają moi dziadkowie widzę, że wielość ekranu i solidna, grubsza obudowa ma dla nich znaczenie. A ze smartfonów korzystają korzystają często i to raczej z ekranów dotykowych, a nie „seniorfonów”.

Dlatego napisałem dla „nieco starszej młodzieży”. A bardziej dokładnie – tak to dobry telefon dla seniorów. Oczywiście to tylko moja interpretacja – to przede wszystkim ładny telefon, który trzyma poziom ze średniej półki. Takie urządzenia nie są oczywiście tylko dla seniorów. W sumie to żaden telefon nie jest tylko dla jednej grupy odbiorców.

Przemawia za tym kilka innych elementów – stosunkowo mocna bateria 3000 mAh (wystarczy na jeden niż jeden wieczór),  czytnik linii papilarnych (nie trzeba pamiętać kodów), a 2 RAM i procesor (8-rdzeniowy 1.5GHz) nadal mocne.

Oczywiście jest pewnie sporo „seniorów”, którzy kupią sobie bez większych problemów flagowiec, lecz zakładam, że dla większości łatwiejszy będzie wydatek rzędu 800 zł niż trzech tysięcy „z wąsem”.

LG K11 w Orange Polska

LG K11 Plan Podstawowy Plan Standardowy Plan Optymalny Plan Wzbogacony Orange Love
Nowa umowa 849 zł na start 0 zł na start i 35 zł miesięcznie 0 zł na start i 30 zł miesięcznie 0 zł na start i 25 zł miesięcznie 0 zł na start i 30 zł miesięcznie
Przedłużający umowę 849 zł na start 0 zł na start i 35 zł miesięcznie 0 zł na start i 30 zł miesięcznie 0 zł na start i 25 zł miesięcznie 0 zł na start i 30 zł miesięcznie

LG K9 – telefon dla najmłodszych

LG K9 w ofercie Orange Polska

Tutaj sprawa jest prosta – parametry i cena raczej z niższej półki i kilka bajerów związanych ze aparatami, nie pozostawia złudzeń dla kogo jest to telefon. Bajerów jednak całkiem ciekawych – choćby automatyczne rozpoznawanie uśmiechniętej twarzy w przednim aparacie, które wyzwala  selfie. Lub też główny aparat, który z serii zdjęć automatycznie robi GIF. Aparat główny, mimo że z matrycą tylko 8 MP wyposażony jest w HDR, który pomaga przy zbyt mocnym lub zbyt słabym świetle.

Telefon został wyposażony w baterię 2 500 mAh, 4-rdzeniowy procesor 1.3GHz, 2 GB RAM i 16 GB pamięci, z której dostępna jest ciut więcej niż połowa.

Jednak jego największą zaletą jest cena 😉

LG K9 w Orange Polska

LG K9 Plan Podstawowy Plan Standardowy Plan Optymalny Plan Wzbogacony Orange Love
Nowa umowa 599 na start 0 zł na start i 25 zł miesięcznie 0 zł na start i 21 zł miesięcznie 0 zł na start i 15 zł miesięcznie 0 zł na start i 21 zł miesięcznie
Przedłużający umowę 599 na start 0 zł na start i 25 zł miesięcznie 0 zł na start i 21 zł miesięcznie 0 zł na start i 15 zł miesięcznie 0 zł na start i 21 zł miesięcznie
Udostępnij: Trzy nowe LG w Orange
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Truck. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Komentarze

  • komentarz
    Gdy 11:46 16-07-2018
    I żaden nie ma wsparcia VoLTE/VoWiFi?
    Odpowiedz
    • komentarz
      Piotr Domański 13:19 16-07-2018
      Tak jakby nie... LG K11 i LG Q7 mają oba rozwiązania.
      Odpowiedz
      • komentarz
        gdy 14:24 16-07-2018
        Ale wsparcie sprzętowe czy też softwarowe dla sieci Orange?
        Odpowiedz
        • komentarz
          Piotr Domański 14:24 16-07-2018
          Dla urządzeń z naszym softem.
          Odpowiedz
          • komentarz
            Gdy 14:47 16-07-2018
            To warto się tym chwalić we wpisach ;)
            Odpowiedz
    • komentarz
      Ron 10:18 17-07-2018
      To nie jest priorytet, to po co to wsparcie?
      Odpowiedz
      • komentarz
        Lukas 12:29 17-07-2018
        Gdyby telekomy miały takie podejść to wciąż nie mielibyśmy smartfonów. Internet kiedyś to nie był priorytet, więc po co go było wdrażać. A odpowiadając na zadane pytanie: Po to żeby mieć lepszą jakość rozmów w kraju oraz bezpłatne rozmowy poza UE. Skoro Orange zdecydował się na uruchomienie tych usług to warto byłoby zadbać o jak największą dostępność.
        Odpowiedz
        • komentarz
          Ron 14:46 18-07-2018
          Widać dla żadnego operatora VoLTE to nie priorytet. Po drugie co ma VoLTE do internetu w smartfonie?
          Odpowiedz
          • komentarz
            Lukas 15:22 18-07-2018
            Yyyy.... a gdzie ja napisałem że ma coś wspólnego z VoLTE. To był tylko przykład do zobrazowania jakie skutki może mieć malkontenckie myślenie w stylu "a na co to komu".
            Odpowiedz
  • komentarz
    Ron 10:19 17-07-2018
    K9 dla najmłodszych użytkowników ?? Mam K8 i co z tym zrobimy :D Nie każdy potrzebuje używać najwyższej półki...
    Odpowiedz
    • komentarz
      pablo_ck 22:03 17-07-2018
      Dokładnie. Ja używam starej Lumii. Jedną z nowych słuchawek oddałem żonie :)
      Odpowiedz
  • komentarz
    Przemek 18:16 18-07-2018
    Fajnie, że nowe smartfony, ale może ta stagnacja w prepaidzie minie i coś nowego? jakieś ciekawe pakiety do wszystkich, bo rozważam przejście do a2mobile, by mieć za 9,90 zł no limit rozmowy.
    Odpowiedz
  • komentarz
    Greta 03:07 21-07-2018
    Czas dodać do pakietów prepaid też MMSy, włączam co miesiąc no limit 25zł, ale brakuje jeszcze w nim mms do wszystkich.
    Odpowiedz

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej