Odpowiedzialny biznes

Śląsk – Legia: porównanie formacji

Krzysztof Smajek Krzysztof Smajek
30 kwietnia 2013
Śląsk – Legia: porównanie formacji

Przed pierwszym finałowym meczem Pucharu Polski na orangesport.pl wspólnie z Tomaszem Iwanem porównaliśmy poszczególne formacje Śląska i Legii. Według byłego reprezentanta Polski na papierze lepiej wygląda drużyna Jana Urbana i to ona będzie faworytem finałowego dwumeczu.

Tutaj znajdziecie całą analizę Tomasza Iwana

- Jeśli chodzi o obsadę bramki, to przewaga jest po stronie Legii - analizuje Tomasz Iwan. Jan Urban już dawno zapowiedział, że w finale postawi na Wojciecha Skabę, który w Legii jest etatowym zmiennikiem Dusana Kuciaka. W Śląsku bluzę z numerem jeden dostanie chyba Rafał Gikiewicz, bo Marian Kelemen jest ostatnio w słabej dyspozycji. Skaba vs Gikiewicz  - 1:0 dla Legii.

- W defensywie na papierze również lepiej wygląda Legia – uważa Iwan. Trudno tutaj polemizować z byłym reprezentantem Polski, bo formacja obronna mistrzów Polski w rundzie wiosennej prezentuje się blado. Wrocławianie tracą dużo goli i śmiało można powiedzieć, że defensywa jest ich piętą achillesową. Legia w tyłach prezentuje się o wiele solidniej i dlatego dopisujemy jej drugi punkt. (Legia – Śląsk 2:0).

Jan Urban może mieć spory ból głowy z doborem skrzydłowych. Ze składu wypadł mu Kosecki, a pod znakiem zapytania stoi występ Radovicia, który nie dokończył wtorkowego treningu. To byłaby spora strata dla Legii, bo obaj skrzydłowi są motorami napędowymi stołecznej drużyny. Z kolei druga linia to bez wątpienia najmocniejsza formacja Śląska. - Gra wrocławian w dużej mierze opiera się na Sebastianie Mili. Od formy kapitana Śląska będzie dużo zależało – mówi Tomasz Iwan.  W tym przypadku punkt dajemy Śląskowi (Legia – Śląsk 2-1).

W ataku Jan Urban ma kłopot bogactwa, a Stanislav Levy ma problem ze znalezieniem choćby jednego skutecznego napastnika. Rafał Gikiewicz, który ostatnio najczęściej gra w podstawowym składzie Śląska, w tym sezonie w ekstraklasie zdobył tylko trzy gole. - Tutaj wybór jest prosty - przewaga Legii w ataku nie podlega żadnej dyskusji – kończy analizę Iwan. (Legia – Śląsk 3-1).


Odpowiedzialny biznes

Dwie bramki Rybusa, dwie asysty Grosickiego, Kieszek broni rzut karny

Marcin Dąbrowski Marcin Dąbrowski
29 kwietnia 2013
Dwie bramki Rybusa, dwie asysty Grosickiego, Kieszek broni rzut karny

Paweł Kieszek obronił rzut karny, co nie uchroniło jednak Victorii Setubal przed porażką 0:2 z Porto. Jedenastki nie zdołał obronić Wojciech Szczęsny - Arsenal zremisował z nowym mistrzem Anglii, Man Utd, 1:1. Trzy gole wpuścił Artur Boruc, a Southampton na własnym boisku przegrało 0:3 z WBA - w meczu, w którym sędzia pokazał trzy czerwone kartki.

Udział w barażach o Premiership zagwarantowało sobie Brighton - Tomasz Kuszczak wpuścił jedną bramkę w zwycięskim starciu z Leeds. Nottingham z Radosławem Majewskim od baraży dzieli bardzo niewiele. Na kolejkę przed zakończeniem zasadniczej części sezonu Nottingham jest na siódmym miejscu i ma tyle samo punktów co szósty Bolton. Radosław Majewski grał godzinę w wygranym meczu z Milwall. W ostatniej kolejce Nottingham zmierzy się z Leicester City, które również walczy o udział w barażach. Całe spotkanie w bramce Blackburn rozegrał Grzegorz Sandomierski (remis 1:1 z Crystal Palace).

Dwie bramki Macieja Rybusa dały zwycięstwo Terekowi Grozny nad Amkarem Perm. W czwartej z rzędu wygranej Udinese brał udział Piotr Zieliński. Polak, którym w ostatnich tygodniach zachwycają się włoskie i polskie media, grał do 52 min. i zobaczył żółtą kartkę. Do 5. miejsca, dającego prawo gry w Lidze Europy, Udinese traci punkt. Wciąż o utrzymanie walczy zespół Kamila Glika, który w derbach Turynu uległ Juventusowi. Nasz obrońca zobaczył w końcówce czerwoną kartkę (drugą żółtą), ale i Przegląd Sportowy, i weszlo.com podkreślają, że do tego momentu Glik rozgrywał naprawdę dobre spotkanie. Wolski oglądał mecz z ławki, Salamon był poza kadrą.

Zespoły Ludovika Obraniaka i Grzegorza Krychowiaka zagrały przeciwko sobie. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, a koledzy z reprezentacji za faule na sobie nawzajem otrzymali żółte kartki. Reims wciąż nie może być pewne utrzymania, Bordeaux o awans do Europy powalczy w krajowym pucharze (jest w półfinale).

Zakończyła się seria bramek zdobytych w kolejnych meczach Bundesligi Roberta Lewandowskiego. Licznik zatrzymał się na 12. spotkaniach z rzędu. Lewandowski i Błaszczykowski weszli na boisko dopiero w 69 min. meczu z Fortuną. Minutę później kapitan reprezentacji Polski zdobył bramkę, a Borussia zgarnęła trzy punkty. Piszczek, oszczędzany na rewanż z Realem, nie znalazł się w kadrze. Swój mecz wygrał również Bayer Leverkusen - Milik siedział na ławce, Boenisch grał przez minutę. Nie wystąpił Artur Sobiech (na ławce, Hannover wygrał z ostatnim w tabeli Furth) i Eugen Polański (pauza za czerwoną kartkę, bezcenne zwycięstwo Hoffenheim nad Nurnberg). Lewandowski ma już tylko jedną bramkę przewagi nad Kiesslingiem w klasyfikacji strzelców.

Roda z Filipem Kurto w bramce (Mikołaj Lebedyński wszedł na ostatnie 10 min.) pokonała Waalwijk. Całe spotkanie rozegrał Mateusz Klich, a  jego Zwolle przegrało z Utrechtem. Kamil Grosicki dwukrotnie asystował w wygranym przez Sivasspor meczu z Istanbul BB, do 65 min. grał Arkadiusz Piech. Niespełna godzinę w barwach Trabzonsporu grał Adrian Mierzejewski (zwycięstwo z Genclerbirligi). Walczący o mistrzostwo Belgii Anderlecht przegrał z Club Brugge, a cały mecz rozegrał Marcin Wasilewski.

W polskiej ektraklasie po remisie Legii w Gliwicach sprawa tytułu wciąż jest otwarta. Lech gra dziś w Białymstoku, lecz zwycięstwo wcale nie przyjdzie łatwo, bo Jagiellonia nadal liczy się w walce o grę w pucharach. Odmienione przez Czesława Michniewicza Podbeskidzie pokonało na wyjeździe Lechię i wciąż ma prawo myśleć o utrzymaniu. Najbliżej strefy spadkowej jest Pogoń, która ograła silną na wiosnę Koronę. Zagłębie odprawiło Śląsk Wrocław z bagażem czterech bramek.


Sieć

Orange Ekspert radzi – podłączenie FTTH

Aleksandra Wójcik Aleksandra Wójcik
29 kwietnia 2013
Orange Ekspert radzi – podłączenie FTTH

Dziś słów kilka o instalacji niezbędnej do korzystania z usługi FTTH, której zaletą jest stała prędkość internetu, niezależna od obciążenia lokalnej sieci internetowej. Pokażemy wam, co należy zrobić, aby zamontować instalacje światłowodową w twoim domu i gdzie ją zarejestrować.

 

 

Przypominam, że w połowie kwietnia ruszył światłowodowy pilotaż w wybranych lokalizacja w Warszawie. Oferujemy internet o prędkości 200 Mb/s wraz z maksymalnym zestawieniem usług multimedialnych. Chodzi tu o nieograniczony dostęp do filmów, seriali i programów telewizyjnych w Telewizji Tu i Tam, usłudze video na życzenie oraz w pakiecie nc+. Wszystko to w ramach pilotażu do końca sierpnia.

Do końca 2013 r w zasięgu światłowodowego internetu będzie 20 tys. gospodarstw domowych. Obecnie mamy ich ok. 12.5 tys.

Scroll to Top