Gdzieś w świecie, na wielkich wodach odbywa się niesamowita przygoda! Nasz rodak, Roman Paszke samotnie walczy z przeciwnościami aury pogodowej, a wszystko po to, aby opłynąć glob i ustanowić nowy rekord świata.
Dotychczasowy rekord wynosi 122 dni, 14 godz., 3 min i 49 sek. Aby pobić ten wynik, Pan Roman musi dopłynąć do mety najpóźniej w okolicach 12-13 kwietnia. Będziemy obserwować. Sprawa tym większa, że śmiałków, którzy przepłynęli, obierając trasę z zachodu na wschód było zaledwie... pięciu.
My w Polsce pomału przygotowujemy się do sylwestrowych zabaw, podczas gdy Pan Roman w zasadzie w jednym czasie, robi przegląd techniczny katamaranu, panuje nad żaglem, przeżywa sztormy, szkwały, słucha uderzeń ławic ryb, które pukają do niego w podłogę, patrzy na najpiękniejsze wschody słońca i... ma czas, aby poczytać książkę! Na sen już czasu nie ma.
Na stronie możemy przeczytać codzienne zmagania kapitana Paszke, a także śledzić aktualną pozycję. I tak z dziennika pokładowego z dnia 29 grudnia dowiadujemy się o specjalnym dniu dla Orange:
W ramach przeglądów – postanowiłem ustanawiać (większością głosów załogi – czyli jednoosobowo) DNI SPECJALNE REJSU. Najbliższy taki dzień chciałbym zadedykować, Tym dzięki którym mogę wysyłać m.in. takie komunikaty jak ten… Także – wszystkie prognozy meteorologiczne, łączność z mediami, możliwości sprawdzania ostrzeżeń nawigacyjnych, łączność z bliskimi.. również wszystko to – co dzieje się na stronach internetowych dotyczących rejsu..
Wszystko to jest możliwe dzięki – ORANGE, który jest naszym Partnerem Technologicznym. Dlatego postanowiłem dzień w którym GEMINI 3 znajdzie się przy Hornie nazwać Dniem ORANGE. Miejsce i data są o tyle ważne, że właśnie wtedy pełna łączność będzie niezbędna. Wszystko na pełnych obrotach, obie anteny.. Jak na razie dni w których można by sforsować Przylądek pod wiatr – nie było zbyt wiele. Od sprawnej komunikacji zależeć będzie m.in. przejście pierwszego prawdziwie krytycznego punktu rejsu. Mam nadzieję, że nastąpi to w dniu ORANGE*.
Pozdrawiam wszystkich,
Roman
Pierwszy specjalny dzień poświęcony dla partnera technologicznego. To miłe. Panie Romanie życzymy wiatrów pod żagle, choć to nieprosta sprawa płynąć ku zachodniej stronie. Za kilka dni przylądek Horn i te lodowce… Ale będzie dobrze. Musi!