Oferta

Start doładowań za punkty Payback

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
20 listopada 2009
Start doładowań za punkty Payback

Od dziś można doładowywać konto za punkty Payback https://doladowania.orange.pl/. Przepraszam, że trwało to trochę dłużej niż zapowiadaliśmy, ale musieliśmy pokonać po drodze kilka drobnych przeszkód. Przelicznik standardowy dla całego programu, czyli 1 pkt = 1 gr. Chociaż w przyszłości nie wykluczamy promocji. Można wybrać dowolne doładowanie od 5 do 200 zł, które przedłużają czas ważności konta w taki sam sposób, jak tradycyjne zasilenia. Pamiętajcie, aby doładować się za punkty Payback trzeba być zarejestrowanym uczestnikiem programu i posiadać kartę wraz z tzw. parametrami autoryzującymi tj. kodem zamieszkania oraz datą urodzenia.


Odpowiedzialny biznes

Oszustwo popłaca – eliminacje MŚ 2010 zakończone

Jarosław Konczak Jarosław Konczak
19 listopada 2009
Oszustwo popłaca – eliminacje MŚ 2010 zakończone

RPA, Nigeria, Kamerun, Nowa Zelandia, Ghana, Wybrzeże Kości Słoniowej, Brazylia, Paragwaj, Chile, Argentyna, Japonia, Australia, Korea Południowa i Północna, USA, Meksyk, Honduras, Dania, Szwajcaria, Słowacja, Niemcy, Hiszpania, Anglia, Serbia, Włochy, Holandia, Algieria, Grecja, Słowenia, Portugalia, Urugwaj, Francja.

Poznaliśmy pełne grono finalistów, których z dalekiej perspektywy oglądać będziemy już za pół roku na boiskach Republiki Południowej Afryki. Nie będę się rozwodził dlaczego nas tam nie będzie, niemniej warto zauważyć, że skazywane półtora roku temu na porażkę Słowenia i Słowacja w RPA zagrają. Nasza grupa nie była taka słaba, o czym boleśnie przekonali się biało-czerwoni.

Znacznie boleśniej eliminacje do MŚ 2010 wspominać będą Irlandczycy, którzy w rewanżu z Francją wznieśli się na wyżyny umiejętności i do 103 minuty prowadzili. Wówczas piłkę ręką zagrał Thierry Henry i bramkę decydującą o awansie strzelił dla Francji William Gallas.

Mamy więc kolejną „rękę Boga”. Przypomnijmy tę pierwszą strzelił ręką Diego Maradona, po którego golu Argentyna wyeliminowała na mundialu w Meksyku Anglię. Henry przynajmniej nie tłumaczył się tak głupio jak Maradona i przyznał, że ręka była (i to jego, a nie Boga), ale sędzia jej nie widział. Widziały za to miliony kibiców i miliony małych chłopców, którzy też chcą grać jak Henry i teraz już wiedzą, że oszustwo się opłaca, byle tylko sędzia nie widział.


Odpowiedzialny biznes

Kanada ograna – wszyscy odetchnęli z ulgą

Jarosław Konczak Jarosław Konczak
19 listopada 2009
Kanada ograna – wszyscy odetchnęli z ulgą

Przed tym meczem wszyscy wierzyli, że nie będziemy mieli problemów z Kanadą, która kilka dni temu łatwo przegrała z Macedonią 0 do 3. Nam udało się strzelić tylko jedną bramkę choć okazji nie brakowało, a najwięcej z nich stworzył Lars Hirschfeld, bramkarz reprezentacji gości. Nikt chyba nie przypuszczał, że piłkarze klonowego liścia są tak słabi, stąd chyba nie jest przesadą, że za oceanem w piłkę grają tylko ci, którzy nie potrafią grać w kosza czy jeździć na łyżwach. O zainteresowaniu footballem w Kanadzie świadczy choćby to, że liczba dziennikarzy z tego kraju, którzy akredytowali się na wczorajszym meczu wyniosła 0 (słownie ZERO). I choć przeciwnik był wyjątkowo słaby, nasi również nie błysnęli z wyjątkiem bramki Maćka Rybusa, wszyscy jednak zgodnie odetchnęli.

Odetchnęli piłkarze, bo wreszcie się udało i po 388 minutach bez bramki strzelamy gola i wygrywamy. Uspokoili się kibice, którzy dość licznie (ok. 8 tys.) stawili się na stadionie w Bydgoszczy. Odetchnął PZPN, że kibice jednak przyszli i że na koniec najgorszego piłkarsko roku od lat wielu, udało się wygrać. Odetchnął w końcu Franciszek Smuda, że spokojnie będzie mógł budować drużynę przez kolejne miesiące.

Zmartwi się jedynie Burkina Faso, która bezpośrednio wyprzedzała nas w rankingu FIFA i teraz prawdopodobnie znajdzie się za nami :)

Scroll to Top