Kontynuujemy nasz mini poradnik wakacyjny. Monika napisała już jak się szybko ubezpieczyć, a Marek jak za darmo zadzwonić do domu. Mnie temat znalazł sam. Ostatnio widziałem stłuczkę z udziałem samochodów na zagranicznych rejestracjach. Choć wielokrotnie byłem samochodem poza Polską, to w sumie nie wiedziałem jak się w takiej sytuacji zachować. No bo przepisy mogą się różnić a bariera językowa też nie pomaga.
Na szczęście tradycyjnie wiedza jest w necie. Polecam Wam stronę Polskiego Biura Ubezpieczeń Komunikacyjnych, znajdziecie tu opis co robić w razie wypadku z udziałem obcokrajowca, tak w Polsce jak i za granicą. Kogo powiadomić, kiedy wzywać policję oraz druk wspólnego zgłoszenia szkody po polsku i angielsku. Generalnie jeśli komuś przytrafi się taka przykra przygoda, to znacznie lepiej by zdarzyło się to w UE, czy szerzej w Europie Zachodniej. Tu jest znacznie prościej i czytelniej.
W Europie Wschodniej to już zupełnie inna przygoda. Jadąc tam samochodem po pierwsze musicie pamiętać o Zielonej Karcie (tak ten dokument nadal istnieje). Zasady i zachowania kierowców też są trochę inne. Przede wszystkim pamiętajcie o wezwaniu policji - jej obecność to podstawa dochodzenia odszkodowania.
Wszystkim za kierownicą na wakacyjnych szlakach życzę szczęśliwego powrotu do domu. Dajcie znać czy mieliście kiedyś takie przygody i jak się zakończyły.