Dla świata, który na drugie imię ma cyfryzacja, bezprzewodowa komunikacja to podstawa. Bez niej nie mógłby funkcjonować złożony system urządzeń IoT (Internet of Things), których liczbę szacuje się dziś w miliardach. LTE-M to technologia zaprojektowana z myślą o aplikacjach IoT. Niskie zużycie energii przez moduł komunikacyjny, rozszerzony poziom zasięgu oraz przesyłanie danych w ruchu to cechy, które sprawią, że LTE-M odgrywa bardzo ważną rolę dla efektywnej komunikacji maszynowej.
LTE-M (ang. Long Term Evolution for Machines) to technologia stworzona dla komunikacji urządzeń wyposażonych w karty M2M (Machine to Machine). To sprzęt, który może łączyć się ze sobą bez udziału człowieka. Czujniki, siłowniki i układy logiczne, mierzące temperaturę, ciśnienie, wilgotność czy ruch oraz RFID, czyli technologia identyfikacji radiowej, dzięki której możemy odczytać dane ze specjalnych etykiet przypisanych do konkretnych obiektów, np. produktów, pojazdów, zwierząt czy nawet ludzi.
Technologia - znana w języku technicznym pod nazwą LTE Cat-M1 - oparta jest o sieć LTE i jej częstotliwości. W Orange działa w całej Polsce w paśmie 800 MHz oraz lokalnie w paśmie 1800 MHz. Podyktowane jest to potrzebami biznesowymi. Pod względem technologicznym można korzystać z niej we wszystkich pasmach sieci czwartej generacji.
Wyższe prędkości, mobilność i niskie zużycie energii
LTE-M ma duży zasięg, co wynika zarówno z charakteru pasma niskich częstotliwości 800 MHz, jak i samej technologii i mechanizmu tzw. repetycji, czyli powtórzeń transmisji. Dobra penetracja sygnału sprawia, że rozwiązanie sprawdza się w budynkach oraz na obszarach wiejskich. Jest także bardzo wydajne i pozwala obsłużyć tysiące urządzeń IoT na kilometr kwadratowy.
Dzięki kanałowi o szerokości rzędu 1 MHz technologia oferuje prędkości transmisji danych do 1 Mb/s. Może wydawać się, że to niewiele, ale jest to wystarczająco dużo, aby np. zdalnie zaktualizować oprogramowanie czujnika. Z kolei niskie opóźnienia LTE-M otwierają drzwi do szybkiej wymiany informacji i zdalnego sterowania.
Skoro mowa o sterowaniu, wspomnę o kwestii mobilności. Technologia łączności LTE-M, w przeciwieństwie do Narrow-Band IoT (NB-IoT), zapewnia ciągłą łączność urządzeń, które są w ruchu, np. autobusów czy maszyn rolniczych. Analogicznie do klasycznych sieci mobilnych jak 4G czy 5G, realizowany jest wtedy tzw. handover. To przekazanie połączenia radiowego danego urządzenia, telefonu lub modemu z jednej stacji bazowej do innej podczas gdy jest ono cały czas aktywne. Możliwość korzystania z tej funkcji zależy zarówno od urządzenia końcowego, jak i konfiguracji sieci.
Dla wielu rozwiązań biznesowych duże znaczenie ma także optymalizacja energetyczna. Moduł komunikacyjny, który służy do komunikacji w LTE-M potrzebuje niewiele energii, aby wysłać i odebrać dane. Ponadto urządzenia wyposażone w karty M2M mogą przebywać w stanie uśpienia i wybudzać się tylko na chwilę, aby nadać paczkę danych z konkretnymi informacjami. Dzięki temu nie potrzebują stałego dostępu do sieci energetycznej i mogą działać nawet kilka lat na zasilaniu z baterii.
4 miliony kart M2M w Orange
Możliwości wykorzystania M2M są bardzo szerokie - od rolnictwa i monitorowania gleby, przez śledzenie lokalizacji i sprawdzanie stanu pojazdów w transporcie, oświetlenie uliczne i zarządzanie ruchem drogowym, po zdalny monitoring pacjentów w opiece zdrowotnej. A to dopiero wierzchołek góry nowoczesnych rozwiązań, które w ostatnich latach rozwijają się w lawinowym tempie.
Z komunikacji pomiędzy urządzeniami i sieci LTE-M korzystamy codziennie, choć pewnie często nie jesteśmy tego świadomi. W Orange działa obecnie ponad 4 miliony kart M2M, które wykorzystują ogólnopolską sieć LTE-M. Najwięcej znajduje się w licznikach prądu i wodomierzach, ale też w transporcie, bezpieczeństwie (centralki alarmowe) i terminalach płatniczych. Możemy spodziewać się, że w przyszłości odpowiednik technologii LTE-M w sieci 5G (RedCap) pozwoli na jeszcze większą przepustowość danych i niższe opóźnienia, co otworzy możliwości kolejnych innowacyjnych rozwiązań, takich jak inteligentne budynki czy monitorowanie środowiska.

Kinga Galon
Aleksandra Miecznikowska
Bartosz Graczyk


Komentarze
Pani Kingo W miejscowości Iłża powiat Radomski. Jest Wasz nadajnik ulica Krzemieniec ( na tym nadajniku jest też konkurencja Plus) na zachód od Iłży ulica Batalionów chłopskich znajduje się nadajnik konkurencji Plus-a. Dlaczego Wasza firma nie ma na tym nadajniku swoje anteny? Z pewnością by to poprawiło zasięg na zachód m.in miejscowości Pakosław, Seredzice, Michałów) W wyżej wymienionych lokalizacjach występuje słaby zasięg LTE. ( Przeważnie 2G ) Skoro Plus może mieć na Waszym nadajniku anteny to Wasza firma powinna mieć na ich nadajniku. ( 1: 1)
OdpowiedzPoza stacją przy ul. Krzemieniec, mamy także stację w okolicy Placu 11 listopada i ul. Garbarskiej – znajduje się ona kilkaset metrów od wspomnianej ul. Batalionów Chłopskich. Dlatego na ten moment nie planujemy uruchomienia stacji w tej lokalizacji.
OdpowiedzDzień dobry! Bardzo cieszę się, że temat 5G SA powoli, ale jednak rusza w Polsce. Oczywiście tekst świetny, bardzo polecam autorkę 😊
OdpowiedzJakie pasma będą wchodziły w agregację podczas tych testów 5G SA? Czy na niższych pasmach (700 MHz) bez udziału pasma C, też będzie możliwe osiągnięcie opóźnienia około 1 ms?
Bardzo dziękuję, cieszę się! Testujemy różne kombinacje pasm 5G. Jeśli chodzi o opóźnienia, to obok zasobów radiowych istotny wpływ ma architektura sieci rdzeniowej. Spodziewamy się, że będą niższe niż dla 5G NSA, ale jak bardzo to przekonamy się właśnie podczas testów.
OdpowiedzPani Kingo, jak obecnie wygląda sprawa dostępu do pasm 5G 700/3500 dla klientów Orange w przypadku nowych modernizacji nadajników NetWorks na pozwoleniu T-mobile? Po jakim czasie włączany jest sygnał 5G dla klientów Orange?
OdpowiedzNie jestem pewna o co Pan/Pani pyta, co to znaczy na pozwoleniu T-Mobile? Czy chodzi o modernizację istniejących nadajników czy o nowe stacje bazowe? Modernizacja może, ale nie musi związana z uruchomieniem 5G. Ponadto każdy operator dysponuje swoimi pozwoleniami radiowymi, ma swoją konfigurację pasm i technologii.
OdpowiedzI jeszcze jedno pytanie: czy testowana technologia opiera się na specyfikacji 3GPP Rel. 16, 17 czy 18?
OdpowiedzNa specyfikacji Rel. 16.
OdpowiedzPani Kingo, w okolicy Łochowa, woj. Mazowieckie, kilka sajtow na uruchomione pasmo 700MHz W technologii LTE. To dość nietypowe, bo w innych rejonach kraju to pasmo uruchmiacie w NSA. Czy to jakiś trial w tym rejonie? Czy to samo LTE700 czy może DSS700?
OdpowiedzNie jest to trail ani DSS. Ze względów sieciowych zdecydowaliśmy o uruchomieniu sieci LTE w paśmie 700 MHz.
OdpowiedzDziwi mnie jedno, że urządzenia (modemy, telefony) do 5G SA już są na rynku od dawna, a sieci niestety są dosyć daleko w tyle…
OdpowiedzW takim tempie to my (abonenci) będziemy korzystać z 5G SA może za 10 lat 😉
OdpowiedzDokładnie. I mówiąc „od dawna” okazuje się, że jest to około 5 lat 😉
OdpowiedzPani Kingo dla szkoda ponieważ jak już wspomniałem wcześniej na zachód występuje bardzo słaby zasięg LTE.
A ten nadajnik ulica Muzyki 1. To zasięg LTE to praktycznie wystarczy na miasto.
OdpowiedzWitam kiedy w miejscowości Czemierniki 5G ? W mniejszych miejscowościach w okolicy już jest
OdpowiedzCzy w okolicach miejscowości Iwla 38-450 jest planowana jakaś nowa stacja? Zasięgu wewnątrz tam wcale nie ma, a na zewnątrz tylko 2G. Konkurencja działa. Najbliższe nadajniki Orange są w Zboiskach i Nowym Żmigrodzie, obydwa przysłonięte przez góry i nie dolatują.
OdpowiedzW miejscowości Jawor pow. Jaworski na mapach Orange pojawil sie zasieg 5G, a tymczasem nadal jest tylko LTE
OdpowiedzMoże być lokalnie dostępny zasięg 5G w technologii DSS i/lub w paśmie 700 MHz. Proszę się upewnić, czy ma Pan telefon, który obsługuje sieć 5G oraz czy w ustawieniach telefonu jest wybrany odpowiedni typ sieci komórkowej.
OdpowiedzBardzo dziękuję za odpowiedzi. Miłego dnia! 😊
Odpowiedz