Na stadionie Cracovii hinduska telewizja Ten HD nagrała reklamę zachwalającą jakość transmisji meczów na swojej antenie. Spot jest efektowny, możecie go zobaczyć na końcu tego wpisu. Skłonił mnie jednak do zastanowienia, w jakim stopniu utożsamiamy dzisiaj sport z fizycznością, a w jakim - z przykuciem do kanapy.
Minister Sportu Joanna Mucha w wywiadach podkreśla, że jej priorytetem jest zaktywizowanie społeczeństwa. Tylko jak to osiągnąć? Wśród swoich znajomych słyszałem już wszystkie rodzaje wymówek. Za zimno, za daleko, za drogo, źle wyglądam, nie mam w czym, nie lubię, nie mam czasu, dla mnie już za późno, muszę się uczyć, gram za słabo, nie mam z kim.
Można obalić te „argumenty” bardzo szybko. Kompani do gry? Za niski poziom? Na portalu Gumtree.pl znajdziecie kategorię Społeczność, a w niej sport, taniec, partnerzy do gry. W ogłoszeniach ludzie szukają partnerów do biegania i na siłownię, do tańca i tenisa, zawodników do amatorskich drużyn we wszystkich dyscyplinach, o różnym poziomie zaawansowania. Opory? Na siłowni, na basenie, na zajęciach fitness - w każdym miejscu można spotkać dzieci i emerytów, stałych bywalców i debiutantów, o różnej budowie ciała. Wszyscy są zajęci sobą, nikt nie zwraca uwagi na otoczenie, można się czuć zupełnie swobodnie. Motywacja? Ludzie ćwiczący wokół niesamowicie mobilizują do pracy.
Nie masz pieniędzy? Pójdź pobiegać! Przeczytaj, jak się ubrać, by uprawiać jogging w zimie. Nie masz w czym? Ze sportem jest jak z każdą dziedziną życia. Możesz zacząć karierę muzyczną od kupienia instrumentu, mikrofonu i wynajęcia studia nagrań albo po prostu zacząć śpiewać. Możesz zacząć uprawianie sportu od kupienia drogich butów, oddychających ubrań i wykupienia karnetu albo chwycić stare trampki i po prostu zacząć biec.
Wszyscy znamy świetne spoty promujące transmisje wydarzeń sportowych w telewizji. Ale w jaki sposób skutecznie zachęcić widzów do czynnego uprawiania sportu? Przypomniałem sobie reklamę angielskiej federacji piłkarskiej, ale aby ją zrozumieć zobaczcie najpierw spot firmy Nike:
Co zrobiła angielska Football Association? Powyższą reklamę Nike lekko zmodyfikowała… Zobaczcie sami.
Nie wiem, jak długo poczekamy na podobną reklamę w Polsce. Może Wy znacie jakąś polską reklamę zachęcającą do uprawiania sportu, bez uwzględniania reklam firm odzieżowych? Nie miałbym nic przeciwko temu, by obejrzeć taką reklamę jak ta obiecana na początku, z udziałem kibiców i piłkarzy Cracovii. Ale zwieńczoną napisem: „Nieważne, jaki jest Twój poziom. Dołącz do najbliższego klubu”.