Od początku marca udostępnimy naszą usługę telewizyjną w wyższych prędkościach neostrady, czyli 6,10 i 20 Mb/s. Dotychczas oferowaliśmy ją w niższych opcjach z czego nie wszyscy byli zadowoleni. Teraz to nadrabiamy. Do klientów neo z tv wysłaliśmy już informację o zmianie w cennikach i regulaminie. Od razu zaznaczę, że nie daje ona możliwości wypowiedzenia umowy bez konsekwencji. W podanej informacji zawarte zostały ceny na czas nieokreślony i dlatego nie należy się do nich przywiązywać. Od 1 marca ruszą promocje i wtedy zdradzimy więcej szczegółów. Myślę, że będziecie zadowoleni.
Wczoraj z amerykańskim zadęciem Google pokazał smartfona Nexus One. Nazwa od razu skojarzyła mi się z kultowym filmem "Blade Runner" i androidem serii Nexus 6. Marketingowcy śmiało podbili bębenek, że jesteśmy w przededniu wojny nowego cacka Google ze starszym cackiem Apple. Media na całym świecie oczywiście to dostrzegły i odpowiednio nagłośniły. Czy będziemy mieć kolejny majstersztyk marketingowo-reklamowo-PRowy? Osobiście tego nie wykluczam, kiedy do dzieła bierze się tak znana i bogata marka, wręcz symbol naszych czasów. Możliwości, wygląd i cenę Nexusa One każdy może ocenić sam wpisując nazwę telefonu w wyszukiwarkę. Tylko jaką wybrać, aby było obiektywnie od pierwszych wyników :-) Swoją drogą jestem ciekawy, czy np. Twitter, Facebook itp. też kiedyś nie wypuszczą smartfonów, aby wspierać najważniejszy biznes, który opiera się na nieustannej wymianie informacji przez setki milionów ludzi na całym świecie. Przecież zwykłe widgety na komórkach to już za mało.
A piszę o pesymiście sportowym nie wierzącym w dokonania polskich sportowców. Ta tytułowa liczba 795 to liczba medali zdobytych przez Polaków na wszelkich międzynarodowych imprezach w 2009 roku. Wczoraj na Spotkaniu Noworocznym Rodziny Olimpijskiej przedstawił ją minister sportu Adam Giersz. Chyba się wszyscy domyślają, że na tym spotkaniu było wesoło, tzn. festiwal uścisków, dobrych słów, gratulacji i dyplomów. W końcu jest 795 powodów do radości, czyli średnio 2,17 radości dziennie. Jak podtrzymamy tę passę w 2010 roku to już do tej chwili powinniśmy cieszyć się już z ponad 15 medali. Cieszy się minister, cieszy się dyżurny krytyk Jan Tomaszewski, który rozmarzony mówi o 2010 roku „odnowę zacząłbym od ministra Giersza.” Tym razem prawdziwy polski kibic chyba nie powinien zgodzić się z panem Janem, bo skoro minister sportu jest gospodarzem wszystkich związków sportowych, a dzięki związkom sportowym zdobyliśmy 795 medali to jest naprawdę dobrze, a nawet pięknie. A jak jest pięknie, to wszystkim kibicom zadedykuję starą dobrą piosenkę Lecha Janerki, który śpiewa m.in.
„I pięknie jest. Nieskromnie bardzo jest. Kiedy mija, tak jak wszystko. Ta euforia kilkudniowa”.