„Cześć telefonie, gdzie jesteś?”; „Tutaj!” – choć szukanie smartfona po domu w tak oryginalny sposób najbardziej rozbawiło moją żonę mimo wszystko nie jest to najciekawsza z możliwości Huaweia P8. Nie bez kozery Chińczycy już od dłuższego czasu mieszczą się w ścisłej czołówce producentów smartfonów. Nie ma już oczywiście mowy o „taniej chińszczyźnie” – choć ceny wciąż są konkurencyjne – a przede wszystkim flagowiec spod znaku pawia w niczym nie ustępuje konkurencji.
- rozmiar tekstu
- RSS
-