Rozrywka

Testujemy nową EA FC 25

Bartosz Graczyk Bartosz Graczyk
30 września 2024
Testujemy nową EA FC 25

Kolejny rok, nowa EA FC 25 i zaskakujące wyniki meczów. Czy kolejna gra z serii od "Elektroników" wprowadza ciekawe zmiany? A może jednak mamy do czynienia z odgrzewanym kotletem? Razem z Rosiem musieliśmy to sprawdzić.

Gra piłkarska EA Sports to absolutny gamingowy klasyk. Razem z Rosiem bezdyskusyjnie jesteśmy fanami wirtualnej piłki nożnej i od paru lat spotykamy się by sprawdzić nasze siły. Oto nasze wrażeniami z gry. 

EA FC 25 - czego brakuje

EA SPORTS FC 25

Pierwszą i chyba najważniejszą zmianą jest brak trybu Volta. Nie ukrywam, że ubolewam nad tym. Było to idealne rozwiązanie dla osób, które nie mają czasu, a chciały zrelaksować się chwilę przed telewizorem. Mniejsze składy, odbijanie piłki od bandy, miniaturowe boiska w stylu ulicznym i czysta samowolka w wykonaniu światowej sławy piłkarzy. To była przednia zabawa. Czy dostajemy coś w zamian?

Też uwielbiałem Voltę i do zmiany podszedłem bardzo sceptycznie, ale Rush mnie “kupił” od razu. To połączenie piłki nożnej z hokejem na... sztucznej nawierzchni. Przepisami, dynamiką gry, tempem i emocjami. Tam nie ma momentu na oddech. 7 minut czystej adrenaliny.

Rosiu

Co ciekawe gracz za wykroczenia karany jest wpierw żółtą, a następnie niebieską kartką. Skąd taka zmiana, czyżby sędzia nie rozpoznawał czerwonego koloru? Nie, to po prostu zupełnie inna kategoria rozgrywki, a ten kolor oznacza przymusowy odpoczynek dla gracza na czas jednej minuty. Dla polskich użytkowników mam niestety złą wiadomość. Brakuje tu polskiego komentarza w wykonaniu Jacka Laskowskiego i Tomasza Smokowskiego. Czy jest przyjemnie? Zdecydowanie tak, szczególnie gdy się wygrywa! Wynik meczu FC Barcelona (Graczo) vs Manchester City (4:3 po złotej bramce w dogrywce). 

3 na 3 czyli coś tam z Volty pozostało

Dla tych, którzy nie są przekonani do trybu “Rush” pozostaje opcja meczu 3vs3 bez bramkarzy. To jedyny element starej Volty, który pozostał w tegorocznej edycji. Rozgrywka wciąż odbywa się na miniaturowych, miejskich stadionach, ale Volta była lepsza, bo tam wygrywałem. 

Oj tam, oj tam, akurat ta rozgrywka jest totalnie nieprzewidywalna i sytuacja potrafi się zmienić w ciągu kilku sekund. Poza tym ja chyba najlepiej się czuję grając na tak małej przestrzeni. Moje zwycięstwo 11:6 nie do końca oddaje to, co działo się na boisku. No i nie zmaże mojego wstydu, bo wymusiłeś na mnie, żebym w El Classico 3 na 3 to ja zagrał Realem. 

Rosiu

Ultimate Team bez zmian, choć trudniejszy

Bartek akurat we FUT-a nie zdołał jeszcze zagrać, więc tutaj na chwilę ja Michał przejmuję łamy, tym razem bez cytatu. Dla mnie ten tryb w EA FC 25 okazał się trudniejszy niż do tej pory, ale to dlatego, że zacząłem grać w dniu premiery. Z poprzednich edycji FIFA/EA FC korzystałem w ramach abonamentu EA Play, więc dołączałem do gry przynajmniej w połowie sezonu. W czym różnica? Wtedy w grze było już sporo ciekawych, rozwiniętych już kart. Teraz trafienie na 85+ to miła niespodzianka, a 90+ są jak yeti - podobno istnieją, ale nikt ich nie widział.

No ale czym byłoby życie bez wyzwań?

EA FC 25 czyli klasyczny mecz wciąż znakomity

Nie obyło się bez sprawdzenia klasycznego meczu. Z pozoru wygląda tak samo, ale wprowadzono smaczki, które udoskonalają rozgrywkę. Przede wszystkim mamy jeszcze więcej animacji piłkarzy, którzy lepiej reagują na zdarzenia odbywające się na boisku. Do tego szczegółowa telemetria, która lepiej i dokładniej niż w poprzedniku informuje nas o takich detalach jak prędkość uderzenia piłki, czy prawdopodobieństwa trafienia danego strzału. Nowością jest kamera POV, pokazują strzał tak, jak wyglądałby z... kamery na bucie strzelca! Tego raczej nie uświadczymy w prawdziwej piłce, a symulator pozwala już nie tylko na odgrywanie ciekawych, potencjalnych zdarzeń, ale również poszerza immersję, jaka płynie z EA FC 25.

Mecz, który rozegraliśmy w tym trybie, wyglądał oczywiście realistycznie, ale co do immersji... Cóż - postanowiliśmy odegrać wydarzenia sprzed niecałych 48 godzin ze stadionu im. Kazimierza Deyny. W prawdziwym świecie Górnik Zabrze wyrwał punkt Legii, remisując 1:1. W drugim meczu udało nam się skopiować wynik z boiska, ale potem w dogrywce Jean Pierre Nsame uratował zwycięstwo "Wojskowych". Wcześniej jednak Rosiu wygrał 3:1. Cóż - walczyłem jak mogłem, ale przy równych graczach za padami, zaważyły różnice w możliwościach wirtualnych drużyn.  

Podsumowując - FC25 trzyma poziom i jest to gra warta uwagi, szczególnie dla fanów serii. Jeżeli chciałbyś samemu sprawdzić czy zdobędziesz mistrzostwo możesz w nią zagrać na komputerach osobistych konsolach XBOX SERIES X/S oraz PLAYSTATION 5, które kupisz w naszym sklepie internetowym.


Oferta

Niedzielna okazja: TCL NXTPAPER w promocji

Beata Giska Beata Giska
29 września 2024
Niedzielna okazja: TCL NXTPAPER w promocji

Dziś, w ofercie bez abonamentu, możecie kupić wybrane produkty TCL NXTPAPER o 250 zł taniej. Akcje obejmuje smartfon TCL 50 Pro NXTPAPER 5G i tablet TCL TAB NXTPAPER 14 WiFi z etui. Każdy został stworzony, by jak najbezpieczniej działać na nasze oczy.

Ekran nowoczesnego TCL 50 Pro NXTPAPER 5G zapewnia ochronę wzroku, dzięki technologii NXTPAPER, redukującej emisję niebieskiego światła. Potrójny aparat 108 MP pozwala robić wyraźne i szczegółowe zdjęcia, a przednia kamera 32 MP zapewnia doskonałe selfie. Smartfon ma 512 GB pamięci wewnętrznej i 8 GB RAM, które można rozszerzyć do 16 GB. Tylko dziś smartfon kupicie w ofercie bez abonamentu za niecałe 32 zł miesięcznie w 36 ratach lub jednorazowo za 1 149 zł.

W przypadku tabletu TCL NXTPAPER 14 imponujący jest duży ekran z bardzo dobrą jakością obrazu. Do tego wytrzymała bateria i szybkie ładowanie. W tę niedzielę proponujemy go za 48,58 zł w 36 ratach lub za 1 749 zł jednorazowo.

Szczegóły niedzielnej oferty znajdziecie tutaj.


Oferta

Mamy najnowsze tablety serii Tab S10

Beata Giska Beata Giska
27 września 2024
Mamy najnowsze tablety serii Tab S10

W naszej ofercie pojawiły się najnowsze tablety Samsung Galaxy Tab S10+ i Tab S10 Ultra. Kupując je możecie otrzymać w prezencie Book Cover z klawiaturą lub zwrot części gotówki, jeśli odprzedacie producentowi swoje starsze urządzenie.

Najnowsza seria Tab S10 oferuje funkcjonalności Galaxy AI - asystent notatek, circle to search, edytor zdjęć czy tłumaczenie na żywo. Modele mają dołączony rysik. Są przystosowane do eSIM. Mocna bateria umożliwia długie korzystanie bez konieczności częstego ładowania. W Tab S10+ ma ona pojemność 10090 mAh a w S10 Ultra aż 11200 mAh. Wrażenie robią też aparaty fotograficzne, a także funkcja szybkiego ładowania.

W portfolio Orange obydwa tablety znajdziecie w wariantach pamięci 12/256 GB. Teraz udostępniliśmy je w ofercie bez abonamentu, ale na początku października będą już dostępne dla klientów wszystkich ofert. Więcej o tabletach przeczytacie tutaj.

Jeśli po zakupie zalogujecie się na stronie producenta macie szansę zyskać - w prezencie od Samsunga - klawiaturę, a gdy sprzedacie swoje starze urządzenia - otrzymacie zwrot do 500 zł.

Komentarze

Scroll to Top