„Tydzień w 20 min” – Dominik Kaznowski (konkurs) (0)
Tomasz Sulewski
28 lutego 2012
0
Kolejne podsumowanie tygodnia, tym razem wspólnie z Dominikiem Kaznowskim – blogerem, ekspertem branży interaktywnej, pomysłodawcą konkursu na najlepszy blog korporacyjny. Skomentowaliśmy start portalu natemat.pl i szanse na jego powodzenie, akcję „Zwalniamy Jarosława Kuźniara z TVN24„, a w tym kontekście porozmawialiśmy również o różnicach między „starymi” a „nowymi” mediami. Na koniec zaś oceniliśmy wpływa Facebooka na gospodarkę (na podstawie raportu Deloitte’a) i potencjalne zagrożenia, które mogą się w tym kontekście pojawić. Zapraszam 🙂
A jak Wy sądzicie, co może być największym niebezpieczeństwem dla e-gospodarki? Autor odpowiedzi, która mnie najbardziej przekona może liczyć na niespodziankę 🙂
Od dzisiaj ruszamy z dwoma, mniejszymi promocjami doładowań. Z pierwszej skorzystacie w sieci salonów Orange i TP. Jeśli kupicie w nich doładowanie za 50 zł to otrzymacie ekstra 30 minut na rozmowy z abonentami wszystkich sieci. Wystarczy wysłać darmowego SMS-a z 14-cyfrowym kodem pod numer 8006. Na wykorzystanie bonusa macie 7 dni. Szczegóły tutaj. Drugą promocję znajdziecie na stronie mBanku. Jeśli doładujecie się przez nią za 50 zł to dostaniecie 10 zł na konto promocyjne. Ważność ekstra środków również wynosi 7 dni.
Za Wielką Wodą wielkie gale. Po Zachodniej stronie, w Kalifornii, gwiazdy chodzą po czerwonym dywanie. Wszystko w pogoni za oscarową statuetką. Zaś po wschodniej, na Florydzie, gwiazdy latają. Ale nie na firmamencie nieba. Nad obręczami.
Co tu dużo mówić, tu trzeba patrzeć i się zachwycać z nieodzownym pytaniem, czy działa na nich jakakolwiek grawitacja?
To wszystko działo się ostatniej nocy. Ale All-Star Weekend rozpoczął się już w piątek. Wschodzące gwiazdy też szybują w podniebną przygodę:
Trzeba też ponarzekać. Mimo, że wszystko pięknie świeci i wszystko dograne jak w hollywoodzkiej produkcji to nie zachwycił jakoś mocno poziom sobotnich rywalizacji. W konkurencji wsadów wygrał Jeremy Evans. Trzeba przypomnieć, że Blake Griffin w zeszłym roku przeskakiwał samochód. Dlatego oscara raczej nie przyznałbym w tym roku.
I wszystko po to, żeby była dobra zabawa, z „amerykańska” „fun” albo „entertainment”, jak kto woli. Żeby tata z synem, z córką, z żoną, z sympatią przyszedł na trybunę, kupując dużą bułkę w powiększonym zestawie z podwójnymi frytkami i potrójnie wielkim napojem. Bo znaleźć się na trybunie w weekend All-Star, to chyba największe wydarzenie po finale Super Bowl i finale Play off w NBA. Pan Wojciech Michałowicz, chodząca encyklopedia NBA, komentator, podczas zmagań zadał pytanie: „I kto na tym „entertainment” najlepiej zarabia?” Panie Wojtku, my widzowie, jesteśmy na końcu tego łańcucha „etnertainment” pokarmowego.
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej