Oferta

Tylko SIM w wersji dla bogatych

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
28 marca 2012
Tylko SIM w wersji dla bogatych

Rozczarowali się ci, którzy oczekiwali kolejnej rewolucji Playa w prepaidzie, bo nasz konkurent zaprezentował nową ofertę dla bogatszych abonamentowców, i w wersji głównie „tylko SIM”, która moim zdaniem będzie marketingowym wabikiem. To bez wątpienia smakowity kawałek rynku, o który postanowił zawalczyć, do bólu wykorzystując ostatnie miesiące wyższych, asymetrycznych MTR-ów. Dla mnie to zdecydowanie ucieczka do przodu i ostatni gwizdek, aby zdobyć klientów, zanim od początku 2013 roku operatorzy będą mieli wreszcie równe szanse w rynkowej grze. Oczywiście nie będziemy zasypiać gruszek w popiele aż do nowego roku i pracujemy właśnie nad bardzo ciekawą ofertą abonamentową. Jeśli chodzi o sam „tylko SIM”, to Polacy bardzo lubią dostawać nowe telefony, zwłaszcza smartfony za minimalną cenę… mam więc wątpliwości, czy aż 5 milionów abonentów może zainteresować się ofertą Playa i wydawać minimum 79 zł miesięcznie, a z przyzwoitą paczką transferu dla smartfona prawie stówę, i jeszcze nie dostać fajnego telefonu. Czy to będzie hit na miarę tak hurraoptymistycznych zapowiedzi? Raczej widzę tu pierwszego operatora, który opuszcza pole walki w Pierwszej Wojnie Smartfonowej.


Odpowiedzialny biznes

Adidas i Nike też walczą na Euro

Marcin Dąbrowski Marcin Dąbrowski
28 marca 2012
Adidas i Nike też walczą na Euro

Adidas jest oficjalnym partnerem Euro 2012. W stroje z trzema paskami będą ubrani działacze, sędziowie oraz wolontariusze. Wszystkie mecze zostaną rozegrane piłką Adidas Tango 12. To niewątpliwa przewaga niemieckiej firmy nad Nike, ale rywalizacja trwa w najlepsze. Nike ubiera reprezentację Polski, Adidas - Ukrainy. Wśród uczestników Euro w sprzęcie Nike zobaczymy również zespoły Chorwacji, Francji, Holandii i Portugalii. W strojach Adidasa zagrają Niemcy, Hiszpanie, Rosjanie, Duńczycy i Grecy. W ubiegły weekend piłkarze ze stajni Nike zadebiutowali w nowych butach Mercurial Vapor VIII, wśród nich Cristiano Ronaldo. Adidas promuje nowy model adizero f50 z systemem miCoach. Gra w nich m.in. Lionel Messi, którego rzecz jasna na Euro zabraknie. Dla amatorów Nike organizuje The Chance, a Adidas - Football Challenge.

Nowe korki Adidasa mają charakterystyczne, żółto-czerwone barwy, ważą 165 gram i są wyposażone w chip, który mierzy aktywność piłkarza na boisku - m.in. przebiegnięty dystans, liczbę sprintów, średnią prędkość, odległość pokonaną przy maksymalnym wysiłku. Szczegóły możecie zobaczyć na filmie.

Z jednej strony jest to produkt rewolucyjny. Po raz pierwszy każdy piłkarz, amator, każde dziecko - wszyscy będą mogli mierzyć swoje wyniki. Teoretycznie. W serwisie allegro buty kosztują 799 zł. Możemy być pewni, że z biegiem lat stosowanie technologii w butach piłkarskich będzie coraz bardziej powszechne, a co za tym idzie - takie buty będą tańsze. W tej chwili jednak na ich zakup stać nielicznych.

Prowadzi to do zjawiska, którego za wszelką cenę próbuje uniknąć FIFA. Światowa federacja sprzeciwia się stosowaniu powtórek wideo do rozstrzygania spornych sytuacji i umieszczeniu w piłce chipu, który wskazywałby, czy piłka przekroczyła linię bramkową. Cel jest oczywisty - bez względu na to, czy mecz toczy się na Mistrzostwach Europy, czy w maleńkiej wiosce, zasady powinny być identyczne dla wszystkich. Stosowanie technologii wymaga nakładów finansowych, a to już w pewien sposób dyskryminuje najuboższych. Z drugiej strony oczywiście możemy założyć, że bez względu na to, czy ktoś gra w wygodnych i lśniących butach, czy biega za piłką boso, i tak determinacja i talent pozwolą wypłynąć każdemu.

Nowe „najki” Mercurial Vapor 8 ważą 185 gram. Promuje je hasło „eksplozja szybkości” - zostały tak zaprojektowane, aby zapewniać doskonałe przyspieszenie. Jak czytamy na stronie nike.com: „Wygoda i dopasowanie superlekkiego buta zapewnia zupełnie nowy poziom stabilności, innowacyjne centralne kołki wspomagają dynamikę. To but stworzony ze świadomością, że piłkarze nie biegają jedynie w linii prostej, oferując pewność i znakomitą przyczepność przy nagłych zmianach kierunku ruchu”. Cena na allegro: 650 zł.

W tych butach gra m.in. Kuba Błaszczykowski. Kapitan reprezentacji Polski jest również twarzą akcji The Chance. W ponad 50 krajach Nike szuka talentów piłkarskich w wieku od 16 do 20 lat. 100 najlepszych graczy będzie rywalizować w światowych finałach w Barcelonie, w tym dwóch z Polski. Wystarczy stworzyć stronę drużyny w aplikacji na Facebooku, zaprosić do niej wszystkich kolegów z zespołu i - jak określa to Nike - narobić wokół siebie hałasu. Co to znaczy? Trzeba umieszczać na stronie swoje filmy i zdjęcia wraz z drużyną w akcji i zainteresować nią ludzi. Poniższy filmik świetnie wyjaśnia, jak konkurs będzie przebiegał w Polsce.

Adidas zorganizował konkurs miCoach Challenge, w którym posiadacze nowych butów mogą reprezentować jedno z miast-gospodarzy Euro 2012. Trwają również zapisy do turnieju adidas Football Challenge, rozgrywanego w czterech kategoriach wiekowych: do 9, 11, 13 i 15 lat. Mogą w nim wziąć udział zarówno drużyny klubowe, szkółki, jak i zorganizowane drużyny podwórkowe. Zapisy do turniejów eliminacyjnych trwają: do 18 kwietnia w Warszawie, do 25 kwietnia we Wrocławiu, do 9 maja w Poznaniu, do 16 maja w Gdańsku. Szczegóły na stronie www.adidas-fc.pl.

Tym samym obaj producenci podgrzewają atmosferę przed Euro 2012 i walczą o skupienie na sobie uwagi kibiców. Finał Mistrzostw Europy będzie nie tylko rywalizacją krajów, ale i marek sportowych. Choć może się zdarzyć - o czym obie firmy zapewne marzą - że w finale obie drużyny zagrają w strojach z tym samym logo na koszulkach. Pamiętajmy jednak, że i w tej konkurencji nie muszą wygrać faworyci. Podczas Euro zobaczymy nie tylko trykoty Adidasa i Nike, ale również Umbro (Anglia, Szwecja, Irlandia) oraz Pumy (Czechy, Włochy).

P.S. Podane ceny butów są orientacyjne.


Oferta

Freedom i Stacjonarny dla dotychczasowych klientów

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
28 marca 2012
Freedom i Stacjonarny dla dotychczasowych klientów

Obiecałem odnieść się do informacji Telepolis.pl, że kończymy sprzedawać oferty Orange, oparte na usługach BSA (Orange Freedom i Internet dla Firm) oraz WLR (Orange Stacjonarny i Orange Stacjonarny dla Firm). Rzeczywiście od 1 kwietnia br. zdecydowaliśmy, że nie będziemy już pozyskiwać nowych klientów tych usług. Jednak wszyscy z Was, którzy je obecnie posiadają będą mogli nadal z nich korzystać na dotychczasowych zasadach. Będzie można m.in. zmienić opcję prędkości w Orange Freedom, czy abonament w Orange Stacjonarny. Dalej skorzystacie z oferty Orange Combo i przedłużycie umowy w tzw. utrzymaniu. Jednym słowem zakończenie sprzedaży dotyczy tylko nowych klientów i nie wpływa w żaden sposób na obecnych. Niestety nie mogę odpowiedzieć, czy szykujemy coś nowego w ofercie, bo marketingowcy tego nie wybaczają! Proszę o trochę cierpliwości :-)

Scroll to Top