Raku Tashan z Rumunii była przekonana, że "Pierścień Arabelli", film który uwielbia (ze świetną rolą Rumburaka) dzieje się w Polsce. Zdziwiła się, że był czechosłowacki. O Polsce wie, że: „jest gdzieś na północy, a Warszawa jest pięknym miastem - widziałam ją na zdjęciach a wkrótce poznam osobiście”. Anush Manucharyan i Lilit Gevorgyan z Armenii wiedzą, że Polska jest w Unii Europejskiej, a stolica Warszawa jest pięknym miejscem. Michał Omasta ze Słowacji był już kilka razy w południowej Polsce i dosyć dobrze poznał okolice Krakowa i Częstochowy. Gabriel Ruda, który pochodzi z Wenezueli, a pracuje na Dominikanie nie wiedział o Polsce nic. „Zdążyłem się jednak już zorientować, że bardzo dbacie o kulturę, macie dużo różnego rodzaju muzeów, a Wasi mieszkańcy interesują się historią”.
Spotkałem ich wczoraj w Serocku gdzie otwarto szkołę Orange Campus, która zajmuje się rozwojem menedżerów z całej Grupy FT. Dla nas to sukces tym większy, że Serock został wybrany na jedną z trzech międzynarodowych lokalizacji obok Madrytu i Paryża. W pierwszych zajęciach wzięło udział kilkadziesiąt osób z całego świata, byli zarówno menedżerowie z Polski, Francji, Hiszpanii, Rumunii, Mołdawii, Armenii, Słowacji, Szwajcarii, Niemiec, Wielkiej Brytanii czy Dominikany i Wenezueli.
Celem Orange Campus oprócz zwiększenia kompetencji menedżerów jest wymiana doświadczeń i lepsze poznanie siebie nawzajem. Dlatego dzisiaj po dwóch dniach szkolenia wszyscy uczestnicy będą zwiedzać Warszawę. Jak spotkamy się następnym razem sprawdzę czego się nauczyli o Polsce ;)