Wachlarz nr 3 totalnie mnie oczarował - okrzepł i wydoroślał. Frekwencja była rekordowa a kontakt z publicznością był mocną stroną tego spotkania. Blogerzy Podróżniccy szybko nawiązali kontakt, a goście swoimi opowieściami i niecodziennymi przygodami raz po raz rozśmieszali do łez. Chwilami czułem się jak na kabaretonie, który pokazywał, że najlepsze historie pisze samo życie. Bracia z Busem przez świat udowodnili, że nie trzeba znać się na samochodach by podróżować po całym świecie i je reperować korzystając z internetu. Bloger z Autostopem przez życie opowiadał o zaletach (ale i niebezpieczeństwach) podróżowania na "stopa". Z kolei autor On the bike opowiadał o przewadze roweru. Ekipa Paragonu z podróży (rozmawiałem z nimi gdy wygrali w konkursie Blog Roku 2011), podkreślali, że że nie trzeba wielkich pieniędzy by podróżować nawet w najbardziej egzotyczne miejsca.
Zapraszam na krótką relację wideo, a pełen zapis już wkrótce na blogu Podróżnickich - sam nei mogę się go doczekać, bo ta krótka relacja nie oddaje pełnej atmosfery spotkania.