Gliwa Michał, Celeban Piotr, Wojtkowiak Grzegorz,  Jodłowiec Tomasz, Sadlok Maciej, Kamiński Marcin, Trałka Łukasz, Mila Sebastian,  Sobota Waldemar, Kupisz Tomasz, Jankowski Maciej – tak może wyglądać wyjściowa jedenastka białoczerwonych na mecz otwarcia ME 2012. Dlaczego tak może być? Dlatego, że już nie zobaczymy na Euro Artura Boruca, Michała Żewłakowa, Sławomira Peszki (po raz drugi wyrzucony z kadry, pierwszy raz po balandze po meczu z Australią) a być może też Wasilewskiego – to lista wyrzuconych z reprezentacji przez Franciszka Smudę. Są zawodnicy, na których liczyliśmy, a którzy nie grają – bądź są w dołku dziesięciolecia jak np. Ireneusz Jeleń czy też Sebastian Boenisch. To, że los bywa złośliwy – a przynajmniej wielu tak sądzi – w ostatniej chwili może wypaść z powodu kontuzji lub choroby ktoś na B, ktoś na L, albo na Sz i wtedy szansa choćby dla wyżej wymienionej jedenastki, która już u Smudy grała i nawet swój mecz wygrała. Pamiętacie  – który?

Za chwilę ruszam w rodzinne strony na Święta, pewnie podobnie jak wielu z was. Życzę wam, abyście spędzili je radośnie, cieszyli się byciem z bliskimi oraz okazją do odpoczynku i refleksji. Nie zapominajcie skosztować wszystkich domowych przysmaków, zajączków i kurczaczków. A po kilku dniach wolnego… trochę się u nas zadzieje.