Poznań – Paryż – Tokio – Chile – taką drogę w ciągu roku przebył polski startup z branży digital publishing. W tym czasie PublishSoSimply stał się rozpoznawalną marką i zdobył użytkowników na wszystkich kontynentach. Orange towarzyszył mu w tej drodze, pracując z twórcami tego rozwiązania w ramach programu akceleracyjnego Orange Fab.
Michała poznałam podczas pierwszej edycji Orange Fab. Nie wydawał sie zestresowany faktem, że występuje przed gremium managerów, w międzynarodowej korporacji. Z przekonaniem opowiadał o zaletach swojego rozwiązania – aplikacji webowej do digital publishingu. I chociaż PublishSoSimply nie jest produktem stricte telekomunikacyjnym, to Michał przekonał Jury i zakwalifikował się do 3 – miesięcznego programu akceleracji swojego startupu. Dzisiaj rozmawiamy o tym, co dał mu udział w Orange Fabie i jak zostać przedsiębiorcą na skalę globalną?
Michał, w przyszłym roku wyjeżdżasz ze swoim startupem na 6 miesięcy do Chile. Co tam będziesz robić?
Zostaliśmy wybrani do udziału w programie Start- up Chile. Będziemy w nim uczestniczyć razem z 99 innymi firmami z całego świata. Podczas pobytu w Santiago chcemy się skupić na budowaniu bazy użytkowników, na marketingu i na sprzedaży.
Skąd wziął się pomysł udziału w Start-up Chile?
Od początku myśleliśmy o PublishSoSimply jako narzędziu globalnym, dlatego zależało nam na rozwijaniu go w międzynarodowym środowisku. Cały czas mam wrażenie, że w PublishSoSimply jest jeszcze wiele do zrobienia. Dlatego perspektywa spędzenia pół roku w innym kraju, gdzie skupimy się wyłącznie na jego rozwoju, wydaje się bardzo ciekawa.
Porozmawiajmy o początkach Twojej firmy. Przez pewien czas prowadziłeś w Poznaniu własną agencję Public Relations. W jaki sposób zostałeś startupowcem z branży digital publishing?
Wciąż prowadzę agencję. PublishSoSimply jest konsekwencją tego, czym wcześniej zajmowałem się zawodowo. Kilka lat temu, dla jednego z naszych klientów chcieliśmy wydawać cyfrowy magazyn, ale okazało się, że jest to zbyt skomplikowane i drogie dla małych firm. Tak narodził się pomysł stworzenia narzędzia, które będzie to robić łatwiej i taniej.
W czerwcu reprezentowałeś polski Fab podczas Demo Days w Paryżu, w listopadzie byłeś na takiej imprezie w Tokio. W wystawie uczestniczyły start-up’y wyłonione w Fabie w Japonii, Tajwanie, Korei Płd i Francji. Jakie są Twoje wrażenie z tego wydarzenia?
Do Tokio przyjechały osoby naprawdę zainteresowane inwestycją w startupy. Po mojej prezentacji podchodziło do nas sporo osób i pytało o szczegóły. Z niektórymi jesteśmy do dzisiaj w kontakcie. Z naszej perspektywy ważne też jest, że dowiedzieliśmy się, że problem, który rozwiązujemy – zapotrzebowanie na gotowe narzędzie do publikowania magazynów w sieci – jest obecny również na rynkach azjatyckich, co otwiera nam drogę do nowych klientów.
W maju, po ogłoszeniu laureatów programu, rozpoczęliście 3. miesiące prac akceleracyjnych w Orange Fab. Na czym polegały?
Odbyliśmy masę spotkań z osobami z różnych działów Orange – robiliśmy testy użyteczności i obsługi, pracowaliśmy nad modelem biznesowym, przygotowaliśmy strategię promocji. Trzeba jednak pamiętać, że celem Orange Fab jest znalezienie najlepszej drogi do współpracy między startupem a Orange. Myślę, że nam się to udało.
Z perspektywy czasu, jak oceniasz udział w Orange Fab – co dał Tobie, Twojej firmie?
Najlepszym rezultatem jest integracja z Chmurą Orange, która zakończy się za kilka tygodni. Współpraca z dużą marką wymusza także profesjonalizację działań, co jest bardzo dobre dla młodych biznesów.
Co sądzisz o programach akceleracyjnych, takich jak Orange Fab? Czy mogą realnie pomoć startupom?
Rezultaty akceleracji zależą od wielu czynników. Myślę, że w Polsce jest sporo nie tyle startupów, co innowatorów, którzy mogą dużo zyskać na współpracy z Orange. W Japonii spotkałem startup z francuskiego Orange Fab, który pozwala rozpoznawać aktorów grających w filmach. To przykład innowacji, którą bardzo ciężko samemu spieniężyć, a dzięki Orange pojawiła się szansa na dostęp do kilkudziesięciu milionów telewizorów na całym świecie. Wszystkie pomysły, które mogą być użyteczne dla klientów Orange, mogą dzięki tej współpracy sporo zyskać.
***
Przypominam, że zgłoszenia do aktualnej edycji Orange Fab przyjmujemy do 16 stycznia 2015 r. Nie czekajcie za długo i aplikujcie przez stronę.