Pozostajemy w klimacie świątecznych prezentów. Poznaliście już nasze polecajki dla dziecka, dla niej, dla niego i dla gracza. Teraz przyszła pora na odrobinę prywaty. Zapytałam Waszych ulubionych blogerów, co chcieliby znaleźć pod choinką. Jesteście ciekawi, o czym marzymy? Sprawdźcie! Może nasze pomysły zainspirują Was do wyboru prezentu dla bliskich.
Rosiu
Spełnieniem zawodowych marzeń byłoby dla mnie, gdyby ludzie przestali klikać w phishingi. Gdy myślę o tym, na jakie przemyślne sposoby oszuści wykradają nasze pieniądze, z jak dużym stresem ofiar to się wiąże, to… (Rosiu zły - przyp. red.)
A co z fizycznym prezentem, który by mnie ucieszył? Ciężko trafić w gusta gadżeciarza, który ma już prawie wszystko. Może inteligentne, sterowane aplikacją żarówki, robot, który najpierw odkurzy, a potem umyje podłogę albo jakiś fajny soundbar, choć akurat mój telewizor ma całkiem fajne głośniki.
Michał wybrał: Xiaomi Mi Robot Vacuum-Mop 2 Pro oraz Sony Soundbar HT-S400
Kasia
Lubię biżuterię, więc pod choinką chętnie znalazłabym coś z tej kategorii. Z pudełka najchętniej rozpakowałabym piękny smartwatch np. Huawei Watch GT 3 Pro Elegant. Dla mnie to połączenie elegancji i użytkowości. Koperta jest okrągła, delikatna, biało-złota. Sam wyświetlacz zapewnia optymalną jasność, a dodatkowo jest chroniony przez szkło szafirowe, które zapewnia wygodę i trwałość użytkowania. Dostępne są tarcze dzienne i nocne, które można dowolnie zmieniać.
Oprócz standardowej możliwości odbierania połączeń i powiadomień, ten smartwatch pozwala m.in. na sterowanie muzyką, a nawet migawką aparatu. Zegarek można ładować bezprzewodowo. Bateria jest bardzo wydajna, przy normalnym użytkowaniu jedno ładowanie starcza na 7 dni. Właśnie taki prezent by mnie ucieszył.
Kasia wybrała: Huawei Watch GT 3 Pro Elegant 43mm
Hania
Odnowiony telefon to urządzenie, które działa i wygląda jak nowe. To świetna sprawa - dla kieszeni i planety. Odnowa sprzętów pochłania mniej energii i zasobów niż produkcja nowych urządzeń, a to oznacza mniejsze emisje gazów cieplarnianych.
Hania wybrała Samsung Galaxy A13 4/64GB - odnowiony
Wojtek
Małe marzenie rzecznika to gustowna opaska do biegania na ramię Winner Group 6,8". Idealna na moje joggingi po Lesie Kabackim i po gdyńskiej promenadzie. Stara ma już kilka lat i prawie się rozsypuje, więc pewnie nawet Hania nie będzie miała nic przeciwko zakupowi nowej. Wszak gdyby dało się naprawić, to po co kupować nowe.
Wojtek wybrał: Opaska do biegania na ramię Winner Group 6,8"
Ewa
Mój wymarzony prezent świąteczny w tym roku to tablet TCL NXTPAPER 10s - idealny dla osób, które dużo czytają, czyli dla mnie
Ekran ma zaprojektowany w taki sposób, aby najbardziej przypominał kartkę papieru. TCL oferuje zarówno sprzętową, jak i programową ochronę oczu. To wygodne rozwiązanie - jako osoba z wadą wzroku wiem, że moje oczy nie będą zmęczone podczas długiej pracy i rozrywki. Dodatkowo, pisanie za pomocą dołączonego rysika T-Pen daje naturalne odczucia – jak rysowanie na papierze. Tablet, jako notes? Interaktywna kartka papieru? Ja to kupuję
Nasze Ewunia kochana wybrała: tablet TCL NXTPAPER 10s
Karol
Marzeń mam wiele, ale gdy zejdę na ziemię i ograniczę je do sprzętu elektronicznego, to chętnie przyjąłbym w prezencie konsolę nowej generacji np. Xboksa Series S lub Series X. Mój, już dość leciwy, Xbox One dobrze służy jako sprzęt dla niedzielnego gracza i odtwarzacz multimedialny, ale niektóre nowsze gry np. efektowne i chwalone „Need for Speed Unbound”, są już poza jego zasięgiem. Takich gier będzie coraz więcej, bo twórcy siłą rzeczy zaczynają skupiać się na nowszym sprzęcie i pozwalają odejść poprzedniej generacji konsol – obecnej na rynku od 9 lat – na zasłużoną emeryturę.
Karol wybrał: Xbox Series S
Bartek
Chciałbym pod choinkę gitarę elektryczną i grę "Rocksmith". Ćwiczyłbym sobie na komputerze ukochane piosenki i może w końcu nauczyłbym się grać na gitarze. Oprócz tego drogi Mikołaju życzę sobie pokoju na świecie i wszystkiego najlepszego dla ludzi na tym ziemskim padole.
A ze sklepu Orange Bartek wybrał: Samsung The Freestyle projektor przenośny
Stella
Nałogowo pochłaniam książki. Może dlatego, że już kolejny miesiąc nie umiem znaleźć niczego wciągającego wśród seriali wszystkich platform, za które sumiennie płacę. Moje postanowienie noworoczne - wyczyścić niewykorzystywane subskrypcje, bo grosz do grosza i… starczy na Tajlandię. Kiedyś nie wyobrażałam sobie książki innej niż ta papierowa – zapach, chropowatość kartek pod palcami. Dziś kocham mieć wszystkie, no prawie wszystkie, książki świata w jednej aplikacji, także Mikołaju, roczna subskrypcja Legimi zawsze na propsie!
Stopniując ceny, żeby każdy Mikołaj znalazł na mojej liście coś w zasięgu możliwości, dochodzę do gry planszowej, o której marzę, ale zawsze jak siadam do jej kupienia, to… wyczerpał się kolejny nakład. Zapytacie „Jaka to gra?’. Zacznę od coming out’u - kocham facetkę od polskiego, czyli Kamilę Kalińczak! Jeśli nie znacie, to zachęcam do nadrobienia i obserwowania jej kanału na Instagramie, gdzie dowiecie się dlaczego do tej pory tylko Wam się wydawało, że dobrze mówicie po polsku. Ja, absolwentka studiów humanistycznych, również tak myślałam, ale już wiem, że… nic nie wiem (albo prawie nic). Kamila wydała grę planszową o wdzięcznej nazwie #ĄĘ i liczę, że kiedyś w nią zagram.
A ze sklepu Orange Stella wybrała: Apple Watch S8 GPS + eSIM (Cellular) 45mm
Tosia
Mój wymarzony prezent na święta? Fajny czas z bliskimi, trochę luzu, spokoju, wdzięczności za to, co mamy, kiedy mamy siebie nawzajem. Ale gdyby spod choinki wyskoczyła (cała na biało) super nowoczesna szkoła, to bym nie płakała. Taka, która dzieci traktuje na serio, która daje im głos, cieszy się na ich pytania i ciekawość świata. Taka, która uwzględnia, że wychowują się w świecie pełnym technologii i tworzy przestrzeń do rozmowy o ważnych, bieżących zjawiskach – od bezpieczeństwa w internecie, przez higienę cyfrową, po sztuczną inteligencję. Taka, w której nauczyciele są docenieni za to, co robią każdego dnia. I mają narzędzia do tego, żeby taką szkołę tworzyć. Jednym z nich mogę się podzielić - to kurs o sztucznej inteligencji dla nauczycieli, którego organizatorem jest Fundacja Orange. Korzystajcie śmiało, zapisy do 18 grudnia. Ja na pewno skorzystam z tego prezentu!
Tosia wybrała: kurs o sztucznej inteligencji burzamozgow.com
Marta
Jako pracująca mama maluszki wprawiam się w multitaskingu. Okazuje się, że wiele spraw można załatwić równocześnie – więcej, niż do tej pory przypuszczałam. Teleporada i zakupy online? Tak! Wspólne tańce do świątecznych piosenek z telefonu i odczytywanie maili? Czemu nie! Prasowanie ciuszków i oglądanie seriali w smartfonie? Oczywiście! Bardzo pomocne w tym są bezprzewodowe słuchawki, które uwalniają ręce do ważniejszych spraw :-)
Marta wybrała: Samsung Galaxy Buds2 Pro
Wiecie, o czym jeszcze marzę? Że zerkniecie na nasz przedświąteczny live shopping, czyli "Kupuj na żywo w Orange". Może tam znajdziecie swój wymarzony prezent? Nadajemy w najbliższy czwartek, 15 grudnia o godz. 19:00 na orange.pl
Sprawdźcie także polecajki prezentowe:
Prezenty dla graczy pod choinkę