Strefa Orange tetniła życiem przez cały festiwal na Służewcu. Nawet wydłużono godziny jej działania. Była miejscem wyjątkowym. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że festiwalowicze mogli pomóc dzieciom z wadą słychu. Szczególnym miejscem w Strefie był taneczny kącik Fundacji Orange. W charytatywnym silent disco naszej Fundacji przetańczono dziesiątki tysięcy minut . Wielkie dzięki za wasz #rytmpomagania na rzecz dzieci z wadą słuchu!
Dodatkowo można było oddawać niepotrzebne i nieużywane już telefony komórkowe. Kilkaset telefonów przekazaliśmy do recyklingu a kwota zwiększyła charytatywny budżet. Łącznie około 50 tysięcy złotych zostanie przekazanych na organizację rehabilitacji dla małych dzieci z wadą słuchu. Terapeuci programu Dźwięki Marzeń pojadą do ich domów, aby tam wspierać najmłodszych w rozwoju słuchu i mowy.
Lubiący muzykę mogli otrzymać kod do darmowej aktywacji usługi Muzyka Tu i Tam i dzięki temu cieszyć się dostępem do milionów utworów. Ci, którym rozładował się telefon mogli znaleźć specjalne ładowarki. Po raz pierwszy można było zakupić gadżety brandowane logo OWF, m.in. koszulki, bluzy, okulary. Ci, którzy je kupili mogą teraz wspominać zabawę w jednej z kilku wzorów T-shirtów. Strefa Orange to był także charakterystyczny punkt na mapie terenu. Wiele osób przychodziło do strefy spotkać znajomych i odpocząć między koncertami.
A czy wy odwiedziliście naszą Strefę Orange…?
W ramach akcji proekologicznej w Strefie Orange zachęcano gości festiwalu, by oddawali stare telefony do ponownego wykorzystania i recyklingu. A wy, czy już pozbyliście się komórki z czarno-białym wyświetlaczem? Na pewno żegnając się ze swoim starym, lecz niezawodnym telefonem wspominałeś czasy bez selfi. Jaka byłą Twoja pierwsza komórka – miała klawisze i monotoniczne dźwięki? Jaki to był model? Jakie masz wspomnienia z używania tego starego telefonu? Autorzy najciekawszych wpisów otrzymają nagrodę! Do rozdania 3 selfiemonopody (wysięgnik do robienia zdjęć selfie)