;

Odpowiedzialny biznes

Z czerwonego koła: kłótnia o łazienkę (0)

Marcin Dąbrowski

1 sierpnia 2012

Z czerwonego koła: kłótnia o łazienkę
0

Szok Bartek, pierwszy raz się zgadzamy, bo MMA również dla mnie w żadnym wypadku nie jest sportem. Nie uważam jednak, by jakikolwiek sport był zależny od przypadku. Wygrywa ten, kto efektywniej trenuje, lepiej znosi presję, ma lepszą taktykę, gra fair play, lepiej zadbał o odnowę biologiczną czy odżywianie, w jego zespole panują zdrowe relacje. Wynik jest sumą wielu drobnych elementów, a nie szczęścia. Zgadzacie się?

Nie oznacza to jednak, że nie wierzę w moc przesądów i rytuałów! Zalecam wszystkim polskim olimpijczykom, by rozpoczynali dzień tak, jak nasza jedyna jak dotąd medalistka Sylwia Bogacka – od kłótni o łazienkę! Tuż przed startem warto postępować jak szpadzista Zawrotniak, który – jak mówi w Przeglądzie Sportowym – chcąc wejść na poziom szybkiego myślenia operacyjnego odlicza od stu w dół, co trzy. Wszystkich też skłaniam ku takiej współpracy, jaka zapanowała w obozie tenisistów, gdy otrzymali zgodę na grę w strojach z orzełkiem. – Wszyscy pomagali! – mówi Agnieszka Radwańska. – Ktoś szukał igły, ktoś nici, a ktoś orzełka.

Jak myślisz Bartek, czy na olimpiadzie większe szanse na kolejne medale mamy w konkursach indywidualnych, czy zespołowych? Do wczoraj skłaniałem się ku tej drugiej opcji, aż przegrali zarówno siatkarze, jak i siostry Radwańskie. Agnieszka zagra jeszcze w mikście z Marcinem Matkowskim, który przed olimpiadą był pełen optymizmu:

PlayWyłącz głos

Co do tej sympatycznej Pani w indyjskim pochodzie… Bartek, w Indiach widziałem mężczyznę, który na swoich barkach niósł szafę dwa razy większą od siebie, krowę, która wchodziła do restauracji, pewna małpa (to nie przenośnia) ukradła mi kanapkę, ludzie podróżowali na dachach autokarów i pociągów, a w kontaktach z ludźmi jedno słowo mogło być używane w odniesieniu do wszystkiego. Nic, absolutnie nic co z Indiami związane mnie nie zdziwi, nawet „mystery woman” w czerwono-turkusowym stroju obok chorążego na otwarciu Olimpiady 🙂

PS. Zwróciłeś uwagę na rekordową liczbę prezerwatyw przygotowaną dla sportowców w Londynie. Najwyraźniej organizatorzy igrzysk chcą zadbać o każdy szczegół. Prezerwatywy są rozdawane już od igrzysk w 1988, tylko ich liczba systematycznie rośnie. Swoją drogą Durex na czas igrzysk przygotował taki plakat reklamowy:

f324f95e1c40c049f44cec9f5de229896e5

Udostępnij: Z czerwonego koła: kłótnia o łazienkę
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Key. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

;

Muzyka

Beatbox i graffiti z pasją (0)

Marek Wajda

31 lipca 2012

Beatbox i graffiti z pasją
0

Pracownicy Orange przygotowali dla młodzieży z Koła ciekawy weekend. Zaprosili ich najpierw na warsztaty koncert Bladego Krisa, jednego z najbardziej znanych polskich beatboxerów, a dzień później na kurs malowania graffiti, którego zwieńczeniem było malowanie wielkiego murala, oczywiście z Sercem i Rozumem.

PlayWyłącz głos

Jak widzieliście, mimo wakacyjnego okresu i gorącego weekendu zajęcia przyciągnęły młodzież – i o to właśnie chodziło. Akcję zorganizował nasz kolega z salonu Orange w Kole – Sebastian Szczesiak. Jego pomysł wygrał w wewnętrznym konkursie Orange Passion, który wspiera pasje pracowników. W tym roku wspieraliśmy głównie projekty związane z pasjami, które jednocześnie promują markę Orange. Jak tylko zostaną zrealizowane – napiszę Wam o nich więcej.

Udostępnij: Beatbox i graffiti z pasją
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Plane. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

;

Bezpieczeństwo

(Nie)bezpieczeństwo! Plus konkurs ;) (0)

Arek Piasek

31 lipca 2012

(Nie)bezpieczeństwo! Plus konkurs ;)
0

Co prawda naszym specjalistą od bezpieczeństwa jest Michał Rosiak, ale pozwolę sobie ten jeden raz wejść mu w kompetencje 😉 Zainspirowała mnie do tego ankieta umieszczona na stronach Orange Ekspert, a dokładniej jej wyniki.

Otóż na pytanie „Czy używasz w swoim smartfonie programu antywirusowego?” ponad połowa respondentów odpowiedziała, że nie widzi takiej potrzeby. Kolejne 10% ciągle rozważa taką możliwość, ale również nie zabezpiecza swoich danych. Robi to zaledwie 17% użytkowników…

Wiele osób, którym to mówię twierdzi, że przesadzam, ale mnie osobiście takie dane mrożą krew w żyłach… Przecież to proszenie się o kłopoty. Nie będę teraz wymieniał wszystkich zagrożeń, jakie czyhają na posiadaczy smartfonów (głównie z Androidem), bo po pierwsze doskonale robi to Michał, a po drugie możecie zapoznać się z nimi na stronach Orange Ekspert, choćby tutaj i tutaj, sugeruję jednak chwilę zastanowienia wszystkim, którzy tak bardzo „luźno” podchodzą do kwestii bezpieczeństwa.

A żeby ułatwić Wam nieco podjęcie decyzji o zainstalowaniu pakietu zabezpieczającego, zapraszam przy okazji do wzięcia udziału w konkursie, w którym można bardzo niewielkim wysiłkiem zdobyć oprogramowanie Trend Micro Titanium Maximum Security 2012 (pakiet obejmuje również moduł zabezpieczający urządzenia mobilne ;)) Trzeba się tylko pospieszyć, bo konkurs potrwa jeszcze tylko do jutra (środa, 1 sierpnia) do północy.

Udostępnij: (Nie)bezpieczeństwo! Plus konkurs ;)
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Cup. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej