Oczywiście przyjmuję zakład Bartku – jeśli Polacy nie zdobędą żadnego złota, przebiegnę 10 km w koszulce z napisem: „Polacy, czas zacząć trenować! Chcemy złota w Rio!”. Ale jeśli w Londynie ktoś stanie na najwyższym stopniu podium, z przyjemnością sfilmuję, jak stoisz z transparentem w centrum handlowym 🙂 A czytelnikom naszego bloga natychmiast dostarczę relację!
Wszyscy z uwagą śledziliśmy Euro 2012, teraz Igrzyska. Zastanawiam się tylko, czy to przekłada się również na wzrost uprawiania przez nas sportu. Czy emocje sprzed ekranu pobudzają do założenia trampek (trampków?) i wybiegnięcia z domu? Pytam zarówno Ciebie Bartku, jak i naszych czytelników. Przy okazji chciałbym zachęcić osoby z okolic Warszawy do udziału w jutrzejszym biegu z cyklu Pucharu Maratonu Warszawskiego. Więcej informacji znajdziecie na stronie zawodów.
Brak aktywności najczęściej wynika wyłącznie z naszego lenistwa lub zdolności do wymyślania wymówek. Tymczasem na ekranie możemy dostrzec ludzi, którzy pozornie powinni siedzieć w fotelu, a dzięki swej determinacji rywalizują na igrzyskach. Oscar Pisterius w wyniku wrodzonych wad stracił obydwie nogi w pierwszym roku życia. To nie przeszkodziło mu jednak w uprawianiu rugby, tenisa, piłki wodnej, boksu i zapasów! Na igrzyskach rywalizuje w biegu na 400 metrów i sztafecie 4×400 m. Natalia Partyka urodziła się bez prawego przedramienia, ale drugą rękę ma w pełni sprawną i odnosi sukcesy w tenisie stołowym. Można? Można! Wszystko zależy od nas! Do uprawiania sportu będziemy Was jeszcze nie raz na naszym blogu zachęcać.
Partykę w akcji możecie zobaczyć dziś o 11:00 w 1/8 finału turnieju drużynowego. Wraz z nią zagra Katarzyna Grzybowska i Li Qian, która zdradziła tajemnicę swojego przygotowania do Igrzysk:
Zauważyłeś Bartek, że sportowcy w czasie igrzysk zajmują się rzeczami niekoniecznie związanymi ze sportem. Cóż, tak to już jest, że jedni zmieniają fryzury w przerwie meczów, a inni ozdabiają paznokcie. W końcu przez moment będą na nich zwrócone oczy całego świata. Wykorzystują to również reklamodawcy. Pamiętacie na pewno Duńczyka Bendtnera, który w czasie Euro 2012 pokazał majtki z reklamą Paddy Power. Teraz ta firma bukmacherska stworzyła plakat, na którym reklamuje się w ten sposób: „Oficjalny sponsor największego lekkoatletycznego wydarzenia w tym roku w Londynie!” Niuans? Chodzi o wyścig z łyżką i jajkiem w małym miasteczku Londyn we Francji…