Oferta

Jak założyć konto w serwisie Netflix w Orange TV? Konkurs

Regina Jabczyńska Regina Jabczyńska
07 lutego 2018
Jak założyć konto w serwisie Netflix w Orange TV? Konkurs

Zima zawitała ponownie. Jednych to cieszy, a inni trochę mogą kręcić nosem. Każdy ma swój niezawodny pomysł na spędzenie np. zimowych wieczorów. Wraz z Orange Ekspertem podsuwamy może mało oryginalny sposób - oglądania filmów, ale za to w jakości 4K z serwisu Netflix, oczywiście w ofercie Orange TV.

Od ubiegłego roku korzystając z Orange TV macie jeszcze więcej przyjemności oglądania. Dzięki pojawieniu się w naszej ofercie TV internetowego giganta rozrywki – serwisu Netflix.  Z ogromną ilością filmów i seriali. W większości są one do obejrzenia w wysokiej jakości obrazu – rozdzielczości 4K na urządzaniach z tą technologią. Wystarczy więc założyć konto na Netflix, żeby oglądać najnowsze produkcje filmowe i programy o każdej porze. Zresztą zobaczcie i posłuchajcie Kasi naszej Orange Ekspertki, aby dowiedzieć się jak szybko założyć konto z poziomu dekodera Orange:

Prawda, że to proste. A teraz mam szybki konkurs dla uważnych. Proszę o podanie największej liczby urządzeń, na których można jednocześnie korzystać z Netflix? Dwie osoby, które poprawnie odpowiedzą otrzymają darmowy kod dostępu na oglądanie Netflix przez pół roku. Czas na odpowiedzi krótki – dziś do końca dnia. Odpowiedzi oczywiście w komentarzach poniżej, liczy się kolejność zgłoszeń ?

Więcej filmów Orange Ekspert znajdziecie jak zawsze na kanale Orange Polska  w serwisie YouTube – Playlisty/Orange Ekspert: Pomoc Techniczna, Faktury i Płatności, Zarządzanie Kontem.

Mediateka

Komentarze

MAURYCY
MAURYCY 14:52 07-02-2018

Odpowiedź: 4.

Odpowiedz
Aretee
Aretee 15:13 07-02-2018

4

Odpowiedz
cien123
cien123 15:14 07-02-2018

Maksymalnie 4 osoby.

Odpowiedz
mike278
mike278 15:55 07-02-2018

Odpowiedź 4 ekrany jest prawidłowa. I ironia losu. 🙂 Nie zauważyć konkursu netflixa bo oglądało się Altered Carbon na Netflixie, pech to pech. 🙂

Odpowiedz
pablo_ck
pablo_ck 20:22 07-02-2018

To ja może inaczej odpowiem – cztery osoby mogą korzystać jednocześnie z konta na Netflix 🙂

Odpowiedz
Krzysiek
Krzysiek 09:41 08-02-2018

Plan Podstawowy: 1 ekran SD (oglądaj na jednym ekranie jednocześnie, w jakości SD)
Plan Standard: 2 ekrany HD (oglądaj na dwóch ekranach jednocześnie, w tym w jakości HD, jeśli jest dostępna)
Plan Premium: 4 ekrany HD/UHD 4K (oglądaj na czterech ekranach jednocześnie, w tym w jakości HD i UHD, jeśli jest dostępna)

Odpowiedz
@moR
@moR 13:17 08-02-2018

4

Odpowiedz
Regina Jabczyńska
Regina Jabczyńska 15:41 08-02-2018

Gratuluję! MAURYCY i Aretee prośba o przesłanie adresów pocztowych na mój adres mailowy regina.jabczynska@orange.com, abym mogła Wam wysłać nagrody 😉 Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

Odpowiedz
    MAURYCY
    MAURYCY 16:19 08-02-2018

    Dziękuję, mail wysłany 🙂

    Odpowiedz
      pablo_ck
      pablo_ck 17:57 08-02-2018

      Gratulacje 😛 😛 ;p

      Odpowiedz

Odpowiedzialny biznes

Uruchomienie Pracowni to meta maratonu

Bartosz Rymkiewicz Bartosz Rymkiewicz
06 lutego 2018
Uruchomienie Pracowni to meta maratonu

1 lutego, we wsi Kozerki, otworzyliśmy symboliczną – setną Pracownię Orange (zobacz relację z wydarzenia). Licząca 600 mieszkańców wieś w otwartym głosowaniu internautów, którzy decydowali gdzie powstaną nowe multimedialne świetlice, uzyskała potężny kredyt zaufania. Kozerki zdobyły aż 18 tysięcy głosów. Jaka jest recepta na tak spektakularny sukces? Rozmawiam z Dominiką Staniaszek, liderką jednej z 26 nowych Pracowni Orange, która aby przekonać do swojego marzenia lokalną społeczność, przez ostatnie miesiąca sypiała po 3 godziny.

Bartosz Rymkiewicz: Jak wrażenia po otwarciu Pracowni?

Dominika Staniaszek: Wrażenia po otwarciu Pracowni Orange Kozerki są bardzo pozytywne. Nie spodziewałam się tak miłej atmosfery, niemal rodzinnej, bez niepotrzebnego "nadęcia". Goście zadowoleni, wszystko się udało więc mam poczucie, że moja praca nie poszła na marne.

Przyznaj się – stresowałaś się.

Czy się stresowałam? Skłamałabym mówiąc, że nie. Najtrudniejszy był ostatni tydzień przed otwarciem. Było dużo spraw do dopilnowania, dogadanie pomocników oraz przewidzenie i wykluczenie niespodziewanych zwrotów akcji. W dniu samego otwarcia niespodziewanie stresik był minimalny, bardziej nazwałabym go mobilizującą tremą, która malała wraz z kolejnymi słowami, smskami wsparcia od różnych osób kibicujących mi i pomysłowi.

Trochę się cofnijmy. Zanim otworzyliśmy u Ciebie, w Kozerkach, setną Pracownię Orange najpierw wywalczyłaś w głosowaniu internautów jedno z 26 premiowanych miejsc, a jeszcze wcześniej – musiałaś podjąć decyzję o wystartowaniu w naborze do Pracowni Orange. Jak się dowiedziałaś o takiej szansie?

O programie dowiedziałam się dzięki poczcie pantoflowej. Moja przyjaciółka z grupy inicjatywnej - Mariola Goździkowska kiedyś podczas jednego ze spotkań usłyszała od znajomej o projekcie. We wcześniejszej edycji chciała zgłosić małą świetlicę w swojej okolicy lecz niestety nie dostała zielonego światła na działanie.

Ale Ty dostałaś. Kiedy zapadła klamka, aby wziąć udział w naborze?

Decyzja została podjęta spontanicznie. Chciałam w niecodzienny sposób uczcić 3 lata funkcjonowania mojej świetlicy i niemal 3 lata mojej pracy w tym miejscu. Ponadto czułam, że w naszej ofercie zajęć brakuje nowych technologii, których ludzie poszukują. Pierwszy termin składania wniosków przegapiłyśmy przez natłok obowiązków. Gdy dowiedziałyśmy się, że czas został wydłużony z powodu awarii serwerów wiedziałyśmy, że to nie przypadek i musimy się zgłosić. Takim sposobem nasz pomysł został przygotowany w dwa dni i złożony na kilkanaście godzin przed upłynięciem terminu.

Kozerki zdobyły w głosowaniu internautów 30 razy więcej głosów niż wynosi liczba jej mieszkańców. Taki efekt można osiągnąć wyłącznie dzięki znakomitej kampanii promocyjnej.

Kampania promocyjna była bardzo rozbudowana. Opierała się ona przede wszystkimi na ogłaszaniu się na portalach społecznościowych, podlinkowywaniu głosowania w tysiącach wysyłanych przeze mnie mailach i smsach. Do kampanii włączyły się lokalne media i przede wszystkim ludzie, nie tylko korzystający z oferty zajęć naszej świetlicy. Ponadto osobiście w  lokalnym radiu zachęcałam do głosowania a nasi najmłodsi uczestnicy zajęć nagrali krótką bajeczkę, która promowała oddawanie głosu na Kozerki. Nie wspomnę już nawet o plakatach, które były wszędzie!

Przyznaj się - ile godzin spałaś podczas kampanii?

Kampania była intensywnym i męczącym czasem ponieważ zawzięłam się i obiecałam sobie, że wygramy Pracownię. Były dni, szczególnie te pod koniec kampanii, kiedy spałam nawet 3 godziny.

Gdybyś miała wytyczyć sobie trzy cele na 2018, co by to było?

Z reguły nie lubię wytyczać celów, wolę po prostu działać. Jednak jeśli miałabym je określić to chciałabym by nasza Pracownia tchnęła nowe życie w świetlice(jeśli już tego nie zrobiła) i stała się miejscem prężnie działającym. Chciałabym też przybliżyć się do uzyskania międzynarodowego certyfikatu potwierdzającego moje umiejętności trenerskie oraz by czerpać jak najwięcej satysfakcji z działania, tak jak do tej pory.

Czym zajmujesz się w życiu, zawodowo i w czasie wolnym, kiedy nie poświęcasz go Pracowni?

Na co dzień koordynuje Gminną Świetlicą w Kozerkach, prowadzę warsztaty, zajęcia dla różnych grup wiekowych oraz animacje dla najmłodszych. W czasie wolnym jestem wielką miłośniczką gier planszowych oraz baranów francuskich. Mam to szczęście, że w życiu zawodowym robię to, co lubię i każdego dnia mogę się spełniać i rozwijać.

Dzięki i powodzenia!

Komentarze


Odpowiedzialny biznes

Uruchomienie Pracowni to meta maratonu

Bartosz Rymkiewicz Bartosz Rymkiewicz
06 lutego 2018
Uruchomienie Pracowni to meta maratonu

1 lutego, we wsi Kozerki, otworzyliśmy symboliczną – setną Pracownię Orange (zobacz relację z wydarzenia). Licząca 600 mieszkańców wieś w otwartym głosowaniu internautów, którzy decydowali gdzie powstaną nowe multimedialne świetlice, uzyskała potężny kredyt zaufania. Kozerki zdobyły aż 18 tysięcy głosów. Jaka jest recepta na tak spektakularny sukces? Rozmawiam z Dominiką Staniaszek, liderką jednej z 26 nowych Pracowni Orange, która aby przekonać do swojego marzenia lokalną społeczność, przez ostatnie miesiąca sypiała po 3 godziny.

Bartosz Rymkiewicz: Jak wrażenia po otwarciu Pracowni?

Dominika Staniaszek: Wrażenia po otwarciu Pracowni Orange Kozerki są bardzo pozytywne. Nie spodziewałam się tak miłej atmosfery, niemal rodzinnej, bez niepotrzebnego "nadęcia". Goście zadowoleni, wszystko się udało więc mam poczucie, że moja praca nie poszła na marne.

Przyznaj się – stresowałaś się.

Czy się stresowałam? Skłamałabym mówiąc, że nie. Najtrudniejszy był ostatni tydzień przed otwarciem. Było dużo spraw do dopilnowania, dogadanie pomocników oraz przewidzenie i wykluczenie niespodziewanych zwrotów akcji. W dniu samego otwarcia niespodziewanie stresik był minimalny, bardziej nazwałabym go mobilizującą tremą, która malała wraz z kolejnymi słowami, smskami wsparcia od różnych osób kibicujących mi i pomysłowi.

Trochę się cofnijmy. Zanim otworzyliśmy u Ciebie, w Kozerkach, setną Pracownię Orange najpierw wywalczyłaś w głosowaniu internautów jedno z 26 premiowanych miejsc, a jeszcze wcześniej – musiałaś podjąć decyzję o wystartowaniu w naborze do Pracowni Orange. Jak się dowiedziałaś o takiej szansie?

O programie dowiedziałam się dzięki poczcie pantoflowej. Moja przyjaciółka z grupy inicjatywnej - Mariola Goździkowska kiedyś podczas jednego ze spotkań usłyszała od znajomej o projekcie. We wcześniejszej edycji chciała zgłosić małą świetlicę w swojej okolicy lecz niestety nie dostała zielonego światła na działanie.

Ale Ty dostałaś. Kiedy zapadła klamka, aby wziąć udział w naborze?

Decyzja została podjęta spontanicznie. Chciałam w niecodzienny sposób uczcić 3 lata funkcjonowania mojej świetlicy i niemal 3 lata mojej pracy w tym miejscu. Ponadto czułam, że w naszej ofercie zajęć brakuje nowych technologii, których ludzie poszukują. Pierwszy termin składania wniosków przegapiłyśmy przez natłok obowiązków. Gdy dowiedziałyśmy się, że czas został wydłużony z powodu awarii serwerów wiedziałyśmy, że to nie przypadek i musimy się zgłosić. Takim sposobem nasz pomysł został przygotowany w dwa dni i złożony na kilkanaście godzin przed upłynięciem terminu.

Kozerki zdobyły w głosowaniu internautów 30 razy więcej głosów niż wynosi liczba jej mieszkańców. Taki efekt można osiągnąć wyłącznie dzięki znakomitej kampanii promocyjnej.

Kampania promocyjna była bardzo rozbudowana. Opierała się ona przede wszystkimi na ogłaszaniu się na portalach społecznościowych, podlinkowywaniu głosowania w tysiącach wysyłanych przeze mnie mailach i smsach. Do kampanii włączyły się lokalne media i przede wszystkim ludzie, nie tylko korzystający z oferty zajęć naszej świetlicy. Ponadto osobiście w  lokalnym radiu zachęcałam do głosowania a nasi najmłodsi uczestnicy zajęć nagrali krótką bajeczkę, która promowała oddawanie głosu na Kozerki. Nie wspomnę już nawet o plakatach, które były wszędzie!

Przyznaj się - ile godzin spałaś podczas kampanii?

Kampania była intensywnym i męczącym czasem ponieważ zawzięłam się i obiecałam sobie, że wygramy Pracownię. Były dni, szczególnie te pod koniec kampanii, kiedy spałam nawet 3 godziny.

Gdybyś miała wytyczyć sobie trzy cele na 2018, co by to było?

Z reguły nie lubię wytyczać celów, wolę po prostu działać. Jednak jeśli miałabym je określić to chciałabym by nasza Pracownia tchnęła nowe życie w świetlice(jeśli już tego nie zrobiła) i stała się miejscem prężnie działającym. Chciałabym też przybliżyć się do uzyskania międzynarodowego certyfikatu potwierdzającego moje umiejętności trenerskie oraz by czerpać jak najwięcej satysfakcji z działania, tak jak do tej pory.

Czym zajmujesz się w życiu, zawodowo i w czasie wolnym, kiedy nie poświęcasz go Pracowni?

Na co dzień koordynuje Gminną Świetlicą w Kozerkach, prowadzę warsztaty, zajęcia dla różnych grup wiekowych oraz animacje dla najmłodszych. W czasie wolnym jestem wielką miłośniczką gier planszowych oraz baranów francuskich. Mam to szczęście, że w życiu zawodowym robię to, co lubię i każdego dnia mogę się spełniać i rozwijać.

Dzięki i powodzenia!

Scroll to Top