;

Obsługa i Relacje z Klientami

Zarządzanie Wi-Fi dostępne w Mój Orange (3)

Wojtek Jabczyński

23 lutego 2024

Zarządzanie Wi-Fi dostępne w Mój Orange
3

Od teraz w aplikacji Mój Orange możecie zdalnie zarządzać swoją siecią Wi-Fi. Z poziomu smartfona udostępnicie np. gościom hasło za pomocą wygodnego kodu QR.

Zarządzanie siecią Wi-Fi w Mój Orange jest proste i dostępne zarówno w aplikacji, jak i poprzez naszą stronę. Wystarczy zalogować się adresem e-mail. Z tej opcji mogą skorzystać klienci indywidualni i biznesowi, mający usługę internetu domowego.

Co możecie zrobić w ramach zarządzania własną siecią Wi-Fi:

  • podejrzeć hasło,
  • zmienić hasło,
  • udostępnić hasło swoim gościom za pomocą wygodnego kodu QR.
  • zobaczyć sieci Wi-Fi, dla których nazwy możecie zmienić.

Dostęp do nowych funkcjonalności udostępniliśmy dla użytkowników: Funbox 2.0, Funbox 2.6, Funbox 3.0, Funbox 6 oraz na kolejnych nowych routerów, które udostępnimy w przyszłości w naszej ofercie. Jedno zastrzeżenie – jeśli posiadacie już aktywną sieć Wi-Fi dla gości lub IoT (Internet of Things), to nie zobaczycie tych sieci na swojej liście.

Dodam, że w tym roku udostępnimy w Mój Orange jeszcze inne nowe funkcjonalności związane z zarządzaniem usługami i urządzeniami w ramach sieci domowej. Już nad nimi pracujemy. Bądźcie czujni.

Udostępnij: Zarządzanie Wi-Fi dostępne w Mój Orange
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Cup. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Komentarze

  • komentarz
    Artur 06:56 24-02-2024
    Do zarządzania siecią jest apka Mój FunBox. Uważam, że nie ma sensu kopiować kolejnych usługi wpychać do apki Mój Orange. Najpierw to należało by zająć się naprawą aplikacji Mój Orange i udostępnić poprawnie działającą. Po co funkcja z której nie skorzystam, a naprawa aplikacji trwa wiele miesięcy.
    Odpowiedz
  • komentarz
    Karol 14:18 24-02-2024
    A czym jest Funbox 2.6? :)
    Odpowiedz
    • komentarz
      TenTyp 19:18 27-02-2024
      To super tajne urządzenie. Wnętrzności od Funbox 2 upchane do obudowy od Funbox 6. No co? 2 zalegają, a obudowy od Funbox 6 tanie i ładne. Klej na gorąco i jechanie. Klient się nie połapie, bo obudowy nie można otwierać. I jeszcze za wypożyczenie kilka złotych wpada...
      Odpowiedz

;

Zielony Operator

Odnowione smartfony – idealna kondycja i dobra cena (4)

Hania Jaworska-Orthwein

23 lutego 2024

Odnowione smartfony – idealna kondycja i dobra cena
4

Odnowione smartfony doceniacie za cenę, wygląd jak „spod igły” i aspekt środowiskowy. Choć idea odnawiania oraz ponownego wprowadzania ich do obiegu jest bezdyskusyjnie słuszna, to warto jednak wiedzieć na co zwracać uwagę wybierając taki telefon. 

Nie każdy lubi kupować przedmioty z drugiej ręki, ale czasami tylko w ten sposób można pogodzić potrzeby zakupowe i ograniczony budżet. Sposobem na zdobycie wymarzonego sprzętu mogą być serwisy outletowe czy oferty z odnowionymi urządzeniami.

Takie telefony to urządzenia pochodzące np. ze zwrotów lub odkupione, a potem przywrócone do idealnego stanu, aby można było je dalej odsprzedać. Zostają zregenerowane, a jeśli potrzeba naprawione, dzięki czemu mogą być ponownie używane. Ale tylko profesjonalna odnowa sprzętu zapewni jakość i pewność, że kupowane urządzenie posłuży nam jak nowe z fabryki.

Najwyższy standard, drugi obieg

W naszej ofercie znajdziecie coraz więcej odnowionych smartfonów. Głównie pochodzą od firm zajmującym się odzyskiem i odsprzedażą zregenerowanego sprzętu firm Recommerce czy Cadaoz, działających na rynku europejskim. Spełniają klasę A+, czyli najwyższą z możliwych. Oznacza, że kondycja urządzenia jest idealna, bierzemy za nie pełną odpowiedzialność i dajemy gwarancję, włącznie z baterią.

I choć nie ma regulacji prawnych narzucających ten standard to my współpracujemy wyłącznie ze sprawdzonymi, międzynarodowymi partnerami, którzy obsługują proces odnowy gwarantując najwyższą jakość potwierdzoną certyfikatami np. Quality Re Conditioning, który gwarantuje jakość regenerowanych produktów zgodnie z kryteriami zweryfikowanymi i audytowanymi przez Dekra Certifications. To pierwsza europejska etykieta potwierdzająca jakość całego łańcucha regeneracji i produktu końcowego.

W ramach tego standardu dopuszczalne są wyłącznie minimalne ryski, które zobaczy jedynie wprawne oko. Bateria ma pojemność nie mniejszą niż 85%, a sam aparat jest wolny od wgnieceń czy śladów wypalenia ekranu. O wszystko dbamy razem z naszym dostawcą, kontrolując każdą sztukę telefonu, którą sprzedajemy.

Mamy także ofertę smartfonów z kończących się serii, dostępną w outlecie oraz po 14 dniowych zwrotach od klientów, przywracanych do stanu „jak nowy”. Proces odbywa się w naszym Centrum Odnowy w Ołtarzewie. Telefony przechodzą dwie, bardzo dokładne ekspertyzy techniczne. Pierwsza polega na określeniu stanu aparatu poddawanego regeneracji. Druga to kontrola jakościowa i funkcjonalna już odnowionego telefonu.

Każdy telefon po przetestowaniu, zresetowaniu i wyczyszczeniu, a następnie w zależności od standardu danego modelu jest wyposażany w kabel do ładowania, szpilkę do karty sim, instrukcję oraz fabryczne pudełko. Jeżeli oryginalne pudełko uległo zniszczeniu urządzenie otrzymuje nowe, zastępcze opakowanie, na którym jest informacja o tym, że jest to odnowiony model. Dbamy także o opakowanie – jest wykonane z surowców pochodzących ze zrównoważonej gospodarki leśnej a farby do nadruków są pochodzenia roślinnego.

Najważniejsze, że wszystkie odnowione sprzęty w naszej ofercie są objęte 24 miesięczną rękojmią (w przypadku telefonów odnowionych przez Orange) lub 24 miesięczną gwarancją (w przypadku smartfonów, które odnawiają nasi partnerzy) obejmującą również baterię.

Z korzyścią dla portfela i planety

Chcemy, aby takich telefonów „jak nowe” było w naszej ofercie coraz więcej i były z różnych półek cenowych. Dlatego mamy smartfony najbardziej pożądanej firmy świecie, czyli Apple w cenie modeli od tańszych producentów, a także urządzenia: Xiaomi, Samsung czy OPPO. Pełna gama odnowionych telefonów dostępna jest na naszej stronie w zakładce outlet, a wybrane modele można zobaczyć w naszych salonach.  

Przypomnę tylko, że procesy odnowy sprzętów są mniej energo i zasobochłonne, niż produkcja nowych urządzeń, a to z kolei oznacza kilkukrotnie mniejsze emisje CO2. Odnowa zapewnia dłuższy cykl życia urządzeń, a przez to racjonalne wykorzystanie zasobów do ich produkcji.

Decydując się na zmianę urządzenia warto rozważyć odnowiony model. To wiele korzyści:  

  • zaoszczędzicie kupując fajny model w niższej cenie,
  • zyskacie spokój ducha, bo macie pewność, że, w odróżnieniu od platform sprzedażowych, telefon pochodzi z bezpiecznego źródła, został profesjonalnie sprawdzony i jest objęty gwarancją,
  • zrobicie dobry uczynek dla środowiska wybierając produkt wspierający cyrkularną gospodarkę.

A jeśli nie wiecie, co zrobić ze starym telefonem to niezmiennie zachęcam do skorzystania z naszej oferty odkupu telefonów. W ten sposób Wasze urządzenie zyskają drugie życie, a Wy pozbędziecie się kłopotu z korzyścią dla swojego portfela i planety.

Udostępnij: Odnowione smartfony – idealna kondycja i dobra cena
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Star. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Komentarze

  • komentarz
    odnowiciel 13:21 23-02-2024
    Dobry pomysł z dawaniem drugiego życia. Ta gwarancja na baterię to super sprawa!
    Odpowiedz
  • komentarz
    Artur 07:00 24-02-2024
    Uważam, że to dobre rozwiązanie, drugie życie urządzeń. Sam nie byłem przekonany, ale w 2019 roku, postanowiłem sprawdzić i kupiłem smartfon z outletu. Do tej pory działa bezawaryjnie.
    Odpowiedz
  • komentarz
    Ron 10:29 25-02-2024
    Nie potrafie i wolę nowe. Nie wiem kto używał, nie jest to higieniczne.😐 Producenci powinni robić bardziej żywotne smartfony.
    Odpowiedz
    • komentarz
      Re 20:01 25-02-2024
      jeśli chodzi o kwestie związane z higieną, to wszystkie odnowione smartfony są dezynfekowane
      Odpowiedz

;

Uważaj, co instalujesz na telefonie (0)

Michał Rosiak

22 lutego 2024

Uważaj, co instalujesz na telefonie
0

Nasz świat aplikacjami mobilnymi stoi. Cokolwiek potrzebujemy, niemal zawsze okaże się, że „there’s an app for that”. Ale im więcej aplikacji, tym bardziej trzeba ostrzegać: „uważać, co instalujesz!”.

Z ilu aplikacji mobilnych korzystacie? Właśnie zajrzałem do menu Samsunga S24, którego testuję. Okazało się, że mimo iż się ograniczam, jest ich… 186. Jak duże jest ryzyko, że któraś będzie zawierać „niespodziankę”? Niestety niemałe.

Spoza sklepu – nie warto ryzykować

Od wielu lat na tych łamach i „po sąsiedzku” na stronie CERT Orange Polska, krzyczę „uważaj, co instalujesz”, sugerując, byście ograniczyli się do oficjalnych sklepów mobilnych. Być może wielu z Was powie: „ale ja wiem, po co to robię”. I faktycznie, większość korzystających z takich sklepów robi to w konkretnych sytuacjach. Na przykład gdy potrzebują starszej wersji aplikacji, czy też chce ominąć ograniczenia (np. geograficzne). W tym drugim przypadku mogą pomóc sklepy Xiaomi, Huawei, czy Samsunga, bowiem pojęcie „sklep na Androida” nie ogranicza się już od jakiegoś czasu do Sklepu Play.

Gorzej gdy szukamy darmowych wersji płatnych programów. Tak, tak – mimo iż wydawać by się mogło, że czasu piratów i cracków dawno już się skończyły, to jednak niekoniecznie.

Upewniaj się, co ściągasz na telefon

Ściągając aplikację z oficjalnego sklepu będziemy bezpieczni? No co Wy, oczywiście, że nie. Nie znam zabezpieczeń trzech firm wspominanych we wcześniejszym śródtytule, ale nawet Google’owi zdarza się paść ofiarą sprytnych oszustów. I dlatego właśnie powstał ten tekst.

Choć Google’owski „Bouncer” sprawnie wyłapuje podejrzany kod, tym razem kilka aplikacji się przecisnęło. Co gorsza, jedna z nich – Oil, Watercolor Painting – w lutym trafiła do Top 3 aplikacji w Polsce. Ją i trzy pozostałe, zanim zostały usunięte ze Sklepu Play, ściągnięto przeszło pół miliona razy.

Pixel Brush; Oil, Watercolor Painting; Paint Board; Pixel Creation

te cztery aplikacje to dowód na to, że hasło „uważaj, co instalujesz” nie jest przesadzone. A po zainstalowaniu, pod pozorem rysowania/malowania/kolorowania wirus Aesimus w tle subskrybuje użytkownika do usług premium (płatnych aplikacji, serwisów streamingowych i gamingowych, itp.). Jak? Korzysta w tym celu z usługi Direct Billing (w Orange Polska „Zamów z Orange”), potrafi bowiem akceptować – również bez wiedzy ofiary – SMS-y potwierdzające subskrypcję.

Jak sprawdzić, czy jestem ofiarą

Przede wszystkim wejść na stronę CyberTarczy z telefonu, uprzednio wyłączając Wi-Fi. To rada dla użytkowników usług Orange Polska. Można też spojrzeć na listę aplikacji, czy przypadkiem takiej ostatnio nie zainstalowaliście? Gdybyście faktycznie okazali się niefrasobliwi – warto zajrzeć do Mój Orange i sprawdzić, czy przypadkiem ktoś sobie na Was czegoś nie zamówił (zakładka Wykaz połączeń; Faktury i płatności – Moje Faktury).

A niezależnie od tego, czy padliście ofiarą, czy nie, pamiętajcie – uważaj, co instalujesz na telefonie. W sumie nawet jeśli nie, to nie zaszkodzi zrobić sobie krótkiego audytu i zastanowić się, czy na pewno każda apka jest mi niezbędna? No to ja się z Wami póki co pożegnam – te 186 to trochę sporo.

Udostępnij: Uważaj, co instalujesz na telefonie
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Key. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej