Wyobrażacie sobie jakie to uczucie wbiec na metę na ostatnim miejscu? Fantastyczne! W pierwszym biegu z cyklu Pucharu Maratonu Warszawskiego na 5 km ostatni na mecie otrzymał większe brawa niż zwycięzca!
Dla wielu z nas dystans maratonu - 42 kilometry 195 metrów - może dziś brzmieć abstrakcyjnie. Dla mnie brzmi. Organizatorzy biegu zadbali jednak o to, by pomóc nam w przygotowaniach. W miniony weekend odbył się pierwszy bieg z cyklu. Co miesiąc będą organizowane kolejne, każdy dłuższy o 5 km. Jeśli nie braliście udziału w pierwszym biegu, możecie swobodnie uczestniczyć w następnych. Najbliższy, na 10 km, już 19 maja. 1 września pobiegniemy na 25 km, a 30 września czeka nas właściwy Maraton Warszawski.
Łatwo jest napisać, że panuje tam niepowtarzalna atmosfera. Ale co to w praktyce oznacza? Już po kilku minutach przebywania wśród entuzjastycznych ludzi po prostu chce się biec. Wszyscy wzajemnie się dopingują. Słyszałem, jak starsi panowie zastanawiali się, jaki dystans uda im się przebiec bez zatrzymania. Nie po raz pierwszy widziałem mężczyznę, który trasę pokonał pchając wózek z dzieckiem. Oczywiście są prowadzone klasyfikacje w różnych kategoriach wiekowych, ale nie ściganie się jest najważniejsze, lecz dotarcie do mety.
Bieg był w sobotę, a już nazajutrz miałem okazję zagrać w uniwersyteckim turnieju piłkarskim UW Cup. Nasza drużyna o zobowiązującej nazwie „Twardzi psychicznie” powstała przypadkowo i odpadła już w fazie grupowej. Chciałbym jednak zwrócić Waszą uwagę na to, że zawsze istnieje możliwość, by zrobić coś aktywnego. Na minutę przed rozpoczęciem meczu każdy zawodnik… głośno przypomniał swoje imię. W większości nie widzieliśmy się nigdy wcześniej, a to, że stworzyliśmy zespół, zawdzięczamy kapitanowi, który rozwieszał ogłoszenia i docierał do znajomych swoich znajomych na Facebooku.
I tak w dwa dni zgromadziłem dwie bezcenne koszulki z logo Pucharu Maratonu i UW Cup. Biegłem w starych butach, które jeszcze jakoś się trzymają. Grałem w tak zakurzonych halówkach, że nie było wiadomo, jaki mają kolor. Naprawdę niewiele potrzeba, by móc cieszyć się sportem.
Do zobaczenia na biegu na 10 km już 19 maja w Wawrze! Więcej informacji znajdziecie na stronie Maratonu Warszawskiego.