;

Odpowiedzialny biznes

Znakomity Szczęsny spokojniejszy od ojca (0)

Michał Rosiak

17 lutego 2011

Znakomity Szczęsny spokojniejszy od ojca
0

Piłka nożna już od jakiegoś czasu zaczęła mnie nudzić. Oglądam tylko mecze reprezentacji Polski i takie spotkania, jak wczorajsze Arsenalu z Barceloną. Zdecydowanie było warto, mecz był fan-tas-tycz-ny, choć uważam, że remis byłby bardziej sprawiedliwy. Tym bardziej, że „Barcy” niesłusznie nie uznano gola Leo Messiego.

Nie ukrywam, że Arsenal zrobił na mnie znakomite wrażenie i nie bez kozery nazywany jest „Wyspiarską Barceloną”. „Kanonierzy” nie przestraszyli się gości i udowodnili, że nie trzeba grać antyfutbolu – jak rok temu Inter – bowiem da się pokonać Katalończyków, idąc z nimi na wymianę ciosów! Przez pierwsze 20 minut patrzyłem z niedowierzaniem, jak piłkarze angielskiego zespołu (ciężko powiedzieć „Anglicy”, w dzisiejszych czasach narodowość piłkarza, a kraj z którego pochodzi klub to dwie zupełnie inne sprawy – Walcott i Wilshire wiosny nie czynią, choć ten pierwszy nie raz „robił wiatrak” z piłkarzy Blaugrany) co i raz zbliżali się do bramki Valdesa, zupełnie nie dając rozwinąć skrzydeł gościom. A gdy Ci wreszcie je rozwinęli, by przez kilkadziesiąt minut grać z londyńczykami w „dziada”, Guardiola zdjął z boiska Villę… Czy tylko dla mnie wyglądało to kosmicznie absurdalnie? Barcelona broniąca wyniku? Świat się kończy… Barcelona wprowadzająca z ławki przy 1:2… obrońcę Adriano, zamiast napastnika Bojana, czy Afellaya? Nie pierwszy raz ciężko mi zrozumieć Pepa Guardiolę…

W ogóle w środę miałem mieszane uczucia, bo naprzeciw gwiazd mojej ulubionej Barcelony stanął Wojtek Szczęsny i jak dla mnie udowodnił, że jest jednym z głównych kandydatów do reprezentacyjnej bramki. Przy golu Villi nie miał szans, ale w innych sytuacjach, szczególnie w naładowanej nerwami końcówce, stresował się znacznie mniej, niż jego ojciec 20 lat temu w końcówce meczu w Genui :). Wielkie, wielkie brawa!

Szkoda tylko, że w pierwszej połowie sędziowie nie uznali prawidłowo zdobytej przez Messiego bramki. Według aktualnych przepisów FIFA, z których korzystają sędziowie, zawodnik jest na pozycji spalonej m.in. gdy: „w momencie podania jest bliżej linii bramkowej rywala niż przedostatni zawodnik rywala oraz piłka”. Proszę spojrzeć, gdzie był Messi w momencie strzału Pedro? Co nie zmienia faktu, że Arsenal na remis zasłużył na pewno. Bramka Arszawina była przecudowna, a błąd Valdesa przy golu van Persiego – skandaliczny. Aż się oblizuję na myśl o rewanżu na Camp Nou 🙂

Udostępnij: Znakomity Szczęsny spokojniejszy od ojca
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Plane. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

;

Urządzenia

Huawei E372 do superszybkiego netu (0)

Wojtek Jabczyński

17 lutego 2011

Huawei E372 do superszybkiego netu
0

Niedawno informowałem, że wystartowaliśmy z siecią HSPA+DC, która daje transfer danych z prędkością maksymalnie do 42 Mb/s. To dwa razy więcej niż marketingowe „pseudo 4G” Playa. Dziś dodam, że właśnie rozpoczynamy sprzedaż modemów Huawei E372, które pozwalają w pełni wykorzystać technologię i surfować zdecydowanie szybciej niż dotychczas. Urządzenia oferujemy wraz z usługami Orange Free i Business Everywhere. Ceny od 1 zł. Oferta jest dostępna w naszych salonach, a od 22 lutego planujemy ruszyć także poprzez e-sklep. Przypomnę, że HSPA+ DC to obecnie najszybsza dostępna na polskim rynku technologia mobilnej transmisji danych. Można z niej skorzystać w 24 miastach. Zasięg będziemy szybko rozbudowywać i do końca tego roku zwiększymy go sześciokrotnie, obejmując nim ok. 60 proc. populacji. Szczegółowy cennik znajdziecie tutaj.

Huawei E372

Udostępnij: Huawei E372 do superszybkiego netu
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Heart. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

;

Odpowiedzialny biznes

Złe i dobre wiadomości (0)

Jarosław Konczak

16 lutego 2011

Złe i dobre wiadomości
0

Dobra wiadomość jest taka, że podczas czwartkowego spotkania Lecha Poznań i Sportingu Braga zasiądzie 30 tysięcy widzów( jak gdzieś przeczytałem dokładnie 29 133 – b o tyule biletów sprzedano wczesniej – i te UEFA honorowała). Zła wiadomość jest taka, że mogło wejść jeszcze trzynaście tysięcy.

Dobra wiadomość jest taka, że jak mówią moi znajomi kibice Kolejorza „na pewno jeszcze trochę osób wejdzie na różnego rodzaju karty klubowe, identyfikatory i inne  – tak że się stadion niemal wypełni”. Jak oni podsumowują  – Polak potrafi a kibice polski potrafi jeszcze więcej. Zła wiadomość jest taka, że jak się tak się stanie i ktoś to wyśledzi, to znów awantura z UEFA murowana. Ale tu też jest dobra wiadomość, że przecież nikt nie będzie liczył tych widzów, tak jak nie liczył centymetrów trybuny, który miały się zbiegnąć, a w końcu się w Poznaniu nie zbiegły.

Zła wiadomość to tak, że jak nawet Lech awansuje (czekać na niego będzie Liverpool lub Sparta Praga) to UEFA znów może wkroczyć do akcji i niemiłosiernie obcinać liczbe widzów, a nawet nie dopuścić do gry na stadionie (jak w przypadku Feyenoordu Rotterdam). Ale dobra jest taka, ze w końcu UEFA od początkiu akcpetowała plany i wykonawstwo stadionu i dopuściła go do gry na EURO 2012.

Zła wiadomość jest taka, że pewnych infrastrukturalnych rozwiązań, już sie w Poznaniu nie nadrobi, bo trzeba by za dużo zburzyć. Ale dobra, że rozwiazania organizacyjne da sie nadrobić i to szybko, a na te pierwsze z pewnością UEFA przymknie oczy, bo inaczej nie bedzie ani pucharów, ani Euro w Poznaniu. A na to drugie, przy umówmy się, nie wielkiej skalli problemu UEFA sobie nie pozwoli.

itd itp a wszyscy mają oczym pisac i czyta.

Najwazniejsze, że jutro gramy i dopiero wieczorem zobaczymy tak naprawdę złą lub dobrą wiadomość, którą będzie wynik meczu.

Udostępnij: Złe i dobre wiadomości
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Truck. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej