Mam dla Was dwie wiadomości i jak w przysłowiowym dowcipie jedna z nich jest dobra, a druga zła. Ta dobra jest taka, że za sprawą Marka Wajdy redakcja bloga powiększyła się o piękną, zdrową dziewczynkę, która postanowiła zjawić się na świecie. Maleństwo i jej mama czują się dobrze, a my w redakcji jesteśmy dumni, jak na ciocie i wujków przystało.
Zła wiadomość dotyczy zwłaszcza tych, dla których Marek jest ulubionym autorem. W najbliższych dniach świeżo upieczony ojciec skoncentruje się na obowiązkach rodzicielskich - z wielka stratą dla bloga. Trudno, rozumiem i wspieram. Mam nadzieję, że Wy również wybaczycie mu mniejszą ilość wpisów. Marku wszyscy Ci gratulujemy i życzymy by maleństwo rosło zdrowe.