Wiedeński Sąd Gospodarczy, orzekając jako sąd I instancji, nie uchylił wyroku częściowego arbitrów z dnia 24 sierpnia 2010 roku w sporze TP i DPTG. Decyzja sądu nie jest prawomocna. Od wydanego dziś orzeczenia, TP przysługuje odwołanie do sądu apelacyjnego w Austrii.
Spółka ma na zaskarżenie orzeczenia 4 tygodnie od dnia jego doręczenia. W przypadku zaskarżenia wyroku apelacja TP będzie rozpoznana nie wcześniej niż w 2012 roku. Od wyroku sądu apelacyjnego stronom przysługuje możliwość wniesienia o kasację do austriackiego Sądu Najwyższego.
- Zapoznajemy się z wyrokiem, już jednak jego pobieżna analiza pozwala na stwierdzenie, iż są podstawy do apelacji. Wyrok jest słabo uzasadniony, sąd zupełnie nie odniósł się do naszego głównego argumentu o sprzecznym z porządkiem publicznym wzbogaceniu się DPTG, a pozostałe nasze argumenty zostały po prostu odrzucone, bez podania przyczyn - powiedział Wojciech Jabczyński, rzecznik prasowy Grupy TP.
Zgodnie ze stanowiskiem polskiego sądu rozpoznającego sprawę o stwierdzenie wykonalności wyroku częściowego arbitrów, dzisiejsze orzeczenie sądu austriackiego nie będzie miało wpływu na postępowanie w Polsce. 22 lipca 2011 roku Sąd Okręgowy w Warszawie zawiesił postępowanie do czasu prawomocnego zakończenia postępowania o uchylenie wyroku arbitrażowego. Decyzję o zawieszeniu postępowania w sprawie o stwierdzenie wykonalności wyroku częściowego arbitrów na terytorium Holandii podjął również sąd w Amsterdamie.
Postępowanie przed sądem gospodarczym w Wiedniu jest wynikiem skargi TP o uchylenie decyzji wiedeńskiego Trybunału Arbitrażowego przyznającej DPTG 1,57 mld zł w odniesieniu do inwestycji w wysokości około 17 mln euro na budowę w latach 1992-93 światłowodu NSL. TP od momentu wydania tej decyzji nie zgadzała się z nią i zapowiadała podjęcie wszelkich środków prawnych w celu obrony swoich interesów. Decyzja arbitrów godzi w interesy TP i jej akcjonariuszy, jak również stanowi pogwałcenie międzynarodowych standardów postępowań przed sądami polubownymi i uczciwego obrotu.