Lekarze prowadzący indywidualne praktyki lekarskie i ich pacjenci mogą już korzystać z Wirtualnej Recepcji. Dzięki niej, przy użyciu internetu bądź telefonu komórkowego pacjenci mogą szybko zarejestrować wizytę wybierając dogodny termin, a lekarze zyskują natychmiastowy dostęp do swojego kalendarza, ograniczając przy tym koszty administracyjne.

Orange pozytywnie zakończył prowadzony od października pilotaż usługi i zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami wprowadził ją do komercyjnej oferty. Jako pierwszy operator telekomunikacyjny wprowadziliśmy na rynek serwis internetowy zawierający wygodną aplikację do samodzielnej rejestracji wizyt przez pacjentów.

Wirtualna Recepcja pozwala na automatyczne wysyłanie pacjentom sms’ów z przypomnieniem o terminie wizyty lub zmianach w grafiku. Sms’y od pacjenta, są natomiast wykorzystywane do potwierdzenia terminu wizyty, co eliminuje ryzyko przypadkowych lub błędnych zapisów. Lekarze mogą skorzystać też z funkcji udostępniania informacji zawartych w kalendarzu swoim współpracownikom.

Usługa została przygotowana tak, by jej obsługa była łatwa nawet dla osób posiadających tylko podstawowe umiejętności obsługi komputera i internetu. By z niej korzystać wystarczy komputer z dostępem do Internetu lub telefon komórkowy wyposażony w system Windows Mobile i protokół ActiveSync, a więc m.in. modele Nokii z serii E lub BlackBerry.

Miesięczny koszt korzystania z wirtualnej recepcji to 50 zł netto (61 zł z VAT). W ramach abonamentu, poza samą aplikacją użytkownik otrzymuje skrzynkę o pojemności 1 GB, wraz z licencją MS Outlook 2003 lub 2007.

Uruchomienie Wirtualnej Recepcji stanowi element strategii Grupy TP obejmującej opracowanie i wdrożenie szeregu usług e-zdrowie, przeznaczonych dla podmiotów działających na rynku ochrony zdrowia. Pozwolą one, co potwierdzają analizy i ostatni pilotaż, na wydatne zmniejszenie kosztów funkcjonowania placówek zdrowotnych, zwiększenie ich efektywności oraz poprawienie komfortu pacjenta.

Wirtualna recepcja jest dostępna w większości abonamentowych, biznesowych planów taryfowych (nie można jej aktywować na planach typu mix). Można ją uruchomić poprzez Biuro Obsługi Klienta, stronę www.orange.pl/dlafirm lub w salonach Orange. Usługa jest bezterminowa i w każdym momencie może być wyłączona.

„Ile waży koń trojański?”, najnowszy film twórcy m.in. takich kultowych komedii jak „Seksmisja”, „Vabank” czy „Kiler”, pojawi się 26 grudnia na ekranach kin.  Film został zrealizowany w koprodukcji z Telekomunikacją Polską.

W swoim nowym filmie reżyser odwraca historię z „Seksmisji” o sto osiemdziesiąt stopni.  „Ile waży koń trojański?” również zabiera nas w podróż w czasie – tym razem jednak do przeszłości, w lata osiemdziesiąte XX wieku. W miejsce Maksa i Alberta naszym przewodnikiem będzie kobieta – Zosia (Ilona Ostrowska).

„Ile waży koń trojański” pod wieloma względami różni się od wcześniejszych filmów Juliusza Machulskiego. To komedia fantastyczna – nowy gatunek w dorobku reżysera i rzadki w dziejach polskiego kina. Ponadczasowa historia o uczuciach traktuje o podróży w czasie z przymrużeniem oka, a zarazem serio. Między zabawnymi perypetiami, wynikającymi z kontrastu między teraźniejszością i przeszłością, pada kilka istotnych pytań: Czy potrafilibyśmy wykorzystać taką szansę? Czy zdajemy sobie sprawę z dystansu, jaki upłynął, jaki przebyliśmy – wspólnie i każdy z nas osobno?

* * * *

Telekomunikacja Polska zaangażowała się do tej pory w 11 produkcji filmowych. Prócz „Katynia” Andrzeja Wajdy, którym firma rozpoczęła działalność produkcyjną, do kin trafiły jeszcze komedie „Mała Wielka Miłość” Łukasza Karwowskiego oraz „To nie tak jak myślisz, kotku” Sławomira Kryńskiego. Przy udziale TP powstał też dokument: „Andrzej Wajda: róbmy zdjęcie!” opowiadający o realizacji filmu „Katyń”.  Wkrótce do kin trafią kolejne koprodukcje TP „Miłość na wybiegu” (reż. Krzysztof Lang), „Headhunter” (reż. Wojciech Pacyna), „Od pełni do pełni” (reż. Tomasz Szafrański”) oraz „Piksele” (reż. Jacek Lusjeł Lusiński). Ponadto, w trakcie realizacji są: Różyczka (reż. Jan Kidawa Błoński)  oraz Generał Nil (reż. Ryszard Bugajski).

Telekomunikacja Polska wprowadziła testowo nowe rozwiązanie zwiększające bezpieczeństwo użytkowników sieci TP. Zabezpiecza ono komputery i systemy klientów przed wykorzystaniem ich bez wiedzy właścicieli do cyberprzestępstw m.in. do rozsyłania spamu i wirusów.

Od dziś blokowana jest możliwość komunikacji z adresami IP, z których kontrolowane są komputery wykorzystywane w sieciach Botnet (tak zwane komputery zombie).

Ze względu na to, że sieci Botnet są bardzo często kontrolowane za pośrednictwem serwerów IRC, wprowadzenie nowych zabezpieczeń może spowodować zablokowanie niektórych usług i serwerów tego typu.

Korzyścią dla internautów będzie znaczne zmniejszenie zagrożenia, że ich komputer zostanie wykorzystany do działań przestępczych, a także zmniejszenie ilości spamu i podniesienie bezpieczeństwa danych przesyłanych przez internet.

* * *

Obecnie na świecie zidentyfikowano ponad 4,5 tysiąca komputerów kontrolujących sieci Botnet. Pod ich kontrolą mogą być miliony komputerów, z których wysyłany jest spam i wirusy, dokonywane są ataki na inne komputery lub zbierane są dane, np. o numerach kart kredytowych. Właściciele przejętych komputerów najczęściej nie są świadomi, że ich sprzęt jest wykorzystywany przez cyberprzestępców.

Więcej o sieciach Botnet: http://pl.wikipedia.org/wiki/Botnet

Więcej o bezpieczeństwie sieci TP: www.tp.pl/cert/